https://www.youtube.com/watch?v=zBcLkUjTtXk
VIII. Karak Azgaraz
Populacja: 25,000
W
Górach Szarych istnieje wiele krasnoludzkich Twierdz, choć żadna z nich nie
jest tak bogata ani tak wspaniała jak ocalałe Karaki z Gór Krańca Świata na
daleki wschód od tego miejsca. Krasnoludy z tego regionu przez resztę
mieszkańców Karaz Ankor nazywane są Szarymi Krasnoludami, co nie tylko
nawiązuje do miejsca, w którym żyją, ale i do ich ponurej aparycji oraz do ich
surowych, kamiennych Twierdz.
Karak
Azgaraz jest właśnie jednym z takich miejsc - ta Twierdza jest zagnieżdżona
pośród kamiennych szczytów na południowy wschód od Übersreiku. Stała tam od
czasów powstania Imperium i aż do kilku ostatnich wieków ziemie wokół niej były
pełne ukrytego pod jej powierzchnią bogactwa - głównie złota i srebra. Dziś
żyły tych drogocennych kruszców są na wyczerpaniu, przez co Twierdza musi
polegać na handlu z Imperium, by w ogóle przetrwać. Skarby Karak Azgaraz w
oczach Krasnoludów są dość obfite, jednak dla ludzi to samo bogactwo wydaje się
być legendarne. Dzięki temu, Twierdza może liczyć na stałą obecność ludzkich
kupców na jej górskich szlakach handlowych.
Nowy
król Karak Azgaraz, Thuringar Rębacz Orków, zdaje sobie jednak sprawę, że jego
Królestwo musi skupić się na odnalezieniu nowych żył złota i srebra, by mogło
liczyć na ekonomiczne przetrwanie. Zadanie to nie będzie jednak łatwe - ziemie
przynależne do Karaku znajdują się na łasce groźnych plemion Zielonoskórych od
wielu lat. Ci starożytni wrogowie Krasnoludów palą każdą osadę i teren budowy
nowych kopalń za murami Twierdzy. W tym samym czasie, Szczuroludzie i Nocne
Gobliny przeczesują labirynty pod Karak Azgaraz, zagrażając jego zniszczeniu od
strony podziemi. Thuringar wydał swoim licznym wrogom wojnę, chcąc pomścić
urazy przeszłości i spacyfikować cały region.
Okupione
wielkimi stratami kontrataki Króla w starciu z jego wrogami zaskarbiły jego
Karakowi reputację domu odważnych i śmiałych Krasnoludów i to pomimo marudzenia
ze strony Długobrodych, którym z zasady nie podoba się pochopność podejmowanych
myśli i decyzji. Jednak pomimo niezadowolonych głosów starszych, nowy król
cieszy się z faktu nazywania jego domu “Twierdzą Nieustraszonych Toporów”.
Utracone Karaki
- Karak Ungor
Góra
Czerwonego Oka, formalnie znana jako Karak Ungor, lub Pogrzebana Twierdza, jest
wielkim miastem fortecznym Nocnych Goblinów z Plemienia Czerwonego Oka.
Twierdza została zdobyta przez Zielonoskórych na początku Wojen z Goblinami. W
czasach świetności Krasnoludów, w okresie Złotej Ery, Karak Ungor posiadało
jedne z najgłębszych i najbogatszych kopalń w całym Karaz Ankor. Gdy depozyty
minerałów zostały jednak całkowicie oczyszczone, Krasnoludy zwyczajnie opuściły
tunele pod Twierdzą, kompletnie nie spodziewając się przykrych konsekwencji
tego czynu. W tamtych czasach, Wojna o Zemstę zbliżała się ku końcowi, a Elfy
były już wówczas zmartwieniem przeszłości, Zielonoskórzy trzymali się głównie
swoich Mrocznych Ziem, a o Skavenach nikt jeszcze nie słyszał. Jedynym
zagrożeniem były wówczas Trolle, które niekiedy zbłądziły w czasie wędrówki
podziemnymi tunelami i przez przypadek dostawały się na terytorium Krasnoludów.
Wkrótce
po ostatecznym zwycięstwie nad Elfami w czasach ostatnich dni wojny, Górami
Krańca Świata wstrząsnęły wielkie trzęsienia ziemi i erupcje wulkanów.
Szczeliny otwierające prawdziwą głębie świata pojawiały się w wielu miejscach
podziemnych tuneli Karak Ungor i to przez nie pod miastem pojawiły się Nocne
Gobliny z Plemienia Czerwonego Oka. Król Morek Kamienny Młot i armia z Karak
Ungor wciąż byli zajęci na zachodzie, gdy to wszystko się wydarzyło i nie mogli
zrobić nic, by powstrzymać Nocne Gobliny przed podbiciem wszystkiego, co stało na
ich drodze. Po ich powrocie w rodzinne strony, nie czekało na nich Karak Ungor,
jakie znali - ich dom upadł i został przejęty. Choć armia Króla Moreka
próbowała zdobyć bramy dokładnie pięćdziesiąt razy, jego wojownicy zostali
zdradzeni przez umocnienia zbudowane ich własnymi rękami. W rozpaczy, lud Króla
Moreka uszedł do Karak Kadrin i Zhufbaru, mając nadzieję, że pewnego dnia
wyrwie znienawidzonym wrogom swoją upadłą Twierdzę.
Karak
Ungor zostało przemianowane na Górę Czerwonego Oka. Od tamtej pory minęło
niemal pięćset lat, nim Krasnoludy podjęły kolejną próbę odbicia Twierdzy. Król
Skorri Morgrimson poprowadził na jej mury szturm, w historii nazywany Bitwą
Tysiąca Nieszczęść, w której Krasnoludy z sukcesem zdobyły południową dolinę
góry i bramy Twierdzy, jednak nie były w stanie wedrzeć się do samej cytadeli.
Po odniesieniu wielkich strat, armia Króla Skorriego została zmuszona do
wycofania się do Karaz-a-Karak w wielkim żalu. Skorri przekazał koronę swojemu
młodszemu kuzynowi, Rogniemu Kamiennemu Młotowi i złożył Przysięgę Zabójcy, a w
krótkim czasie od tych wydarzeń - zmarł w walce.
Obecnym
Księciem Karak Ungor jest Ulther Kamienny Młot, który odziedziczył tron po
swoim ojcu, Królu Ulfarze, jako głowa Klanu Durazgrund. Przyrzekł nie
przyjmować tytułu Króla do czasu, gdy Karak Ungor zostanie odbite. Od tamtej
pory, Książe założył elitarną formację Krasnoludów, znaną jako Kompania Smoka.
Siedzibą Komapanii jest Karaz-a-Karak, gdzie Krasnoludy pod sztandarem Księcia
mają większą szansę na udaną rekrutację. Kompania Smoka przysięgła odbić Karak
Ungor, a ich kontyngenty regularnie plądrują północny region Gór Krańca Świata,
gromadząc skarby wyrwane z rąk Zielonoskórych, które mają umożliwić im
wypełnienie ich misji.
- Karak Varn
Karak Varn
(z khazalidzkiego dosłownie “Twierdza nad jeziorem otoczona górami”), lub jak
niekiedy się ją nazywa - Cragmere - była
niegdyś kwitnącą Twierdzą Krasnoludów. Dziś jest ruiną oddaną na rzecz Skavenów
i innych wrogów Krasnoludów. Jest to jedna z dwóch Twierdz Krasnoludów, z
której rozpościera się widok na Jezioro Czarnej Wody, położone u styku Gór
Czarnych i Gór Krańca Świata.
Natura
krateru Czarnej Wody sprawiła, iż jest to idealna lokalizacja na wydobycie
przez Krasnoludy gromrilu - gwiezdnego żelaza. Podobnie jak w przypadku Karak
Ungor, to krasnoludzkie kopalnie stały się przyczyną upadku Twierdzy: otóż
Krasnoludy kopały w tym regionie z niesamowitą werwą i bez umiaru. Gdy pewnego
dnia krasnoludzki górnik uderzył swoim kilofem o jeden raz za dużo, okazało
się, że przekopał się on do podziemnych wód jeziora. Sprawiło to, że cała
podstawa Twierdzy stała się niestabilna. Gdy w tej części gór doszło do
trzęsienia ziemi, które generalnie są rzeczą powszechną w tej części świata,
Czarna Woda zalała tunele, galerie i kopalnie, zabijając przy tym tysiące
Krasnoludów i tony ich drogocennego skarbu.
Przez
długie lata od dnia jego powstania, Karak Varn było ofiarą zazdrosnych spojrzeń
ze strony Skavenów i to z podobnych powodów, które w ogóle sprowadziły w to
miejsce Krasnoludy. Podczas gdy Krasnoludom chodziło głównie o gromril, Skaveni
pragnęli kamienia osnowy, którego pokłady Skaveni odkryli w tym samym miejscu,
co Krasnoludy swój własny kruszec. Siły Szczuroludzi w połączeniu z ich
sojusznikami, Goblinami, przepędziły ostatnie Krasnoludy z ich zrujnowanej
Twierdzy w czasie, gdy te starały się naprawić uszkodzenia. Spaczenie
rozsiewane przez kamień osnowy przelało się przez miasto i od tamtej pory żaden
Krasnolud nie chciał już tam żyć z własnej woli, nawet w obliczu faktu, że
spaczenie przegnało również istoty czające się w mrocznych miejscach ich osady.
Twierdza została opuszczona i pozostawiona żywym koszmarom, które od tamtej
pory nawiedzały ulice Karaku.
Krasnoludy
zrzekły się przeklętej fortecy, jednak nie zapomniały o drogocennym gromrilu w
jej kopalniach - nawet w obecnych czasach zdarza się, że pod mury Twierdzy
dociera ekspedycja wyjątkowo odważnych Krasnoludów, gotowych stanąć twarzą w
twarz z istotami mroku mieszkającymi pod Karak Varn w poszukiwaniu pozostałości
Gromrilu, który zapewne wciąż jest możliwy do odnalezienia w głębszych korytarzach.
Inżynierowie Krasnoludów skonstruowali wiele sprytnych urządzeń, dzięki którym
Dawi są w stanie sprawdzić podziemne głębiny, nawet te znajdujące się pod wodą,
gdzie można znaleźć największe i jak do tej pory nienaruszone skarby. Jest to
jednak niebezpieczna misja - Skaveni wciąż kryją się w Karak Varn, podobnie jak
jeszcze groźniejsze istoty.
- Ekrund
Ekrund,
obecnie znane jako Góra Krwawego Rogu, jest upadłą Twierdzą Krasnoludów. W
-1498 r. IK, Złe Ziemie zostały zdobyte przez Zielonoskórych. Ekrund padło
ofiarą Orków po wielu miesiącach intensywnych walk przeciwko wielokrotnie
mniejszemu garnizonowi Krasnoludów. Od tamtej pory, Ekrund pozostaje w rękach
Zielonoskórych.
Kopalnie
Ekrundu w Górach Smoczego Grzbietu, położonych na południowo-wschodnim wybrzeżu
Czarnej Zatoki, były najbogatszym miejscem na zewnątrz Gór Krańca Świata. Jego
żyły i złoża kamieni szlachetnych rywalizowały z ich największymi depozytami w
całym Karaz Ankor. Wiele z klanów Ekrundu było niezwykle bogatymi rodami -
nawet zdaniem samych Krasnoludów. Niektórzy członkowie najważniejszych rodów
tej Twierdzy byli nawet wpływowymi członkami Rady Wysokiego Króla.
W
czasie Wojny o Zemstę, armie Ekrundu dołączyły do armii z Barak Varr i Karak
Azgal i walczyły z Elfami w ziemi, którą w przyszłości ludzie nazwali Tileą,
niszcząc kilka elfich kolonii i posterunków handlowych, włączając w nie te,
które obecnie są znanymi ludzkimi miastami - Luccini i Tobaro.
Krasnoludy
z Ekrundu zaczęły umacniać swoje fortyfikacje już w momencie pierwszych ataków
Orków i Goblinów, jednak ich praca nie została ukończona na czas, gdy wielka
armia Zielonoskórych wymaszerowała ze Złych Ziem. Otoczone Krasnoludy
zgromadziły przy sobie wszystko to, co byli w stanie nieść podczas marszu, po
czym przebiły się przez otaczającą ich armię w niemal samobójczym ataku. Wiele
tysięcy Krasnoludów zginęło tamtego dnia, jednak ci, którym udało się dotrzeć
do brzegów Czarnej Zatoki zostali ewakuowani przez swoich kuzynów z Barak Varr.
Zwycięzcy Orkowie wdarli się do kopalń Twierdzy, gdzie odnaleźli tamtejszy
browar - po czym zaprzestali pokrzykiwań o przygotowanie pogoni, mającej
zgładzić uciekinierów.
Kilka
ocalałych Krasnoludów, pochodzących z mniejszych kopalni Gór Smoczego Grzbietu
udało się na wschód, do Karaz-a-Karak, oraz do innych ocalałych Twierdz
królestwa Karaz Ankor, po drodze nieustannie cierpiąc z powodu niekończących
się ataków Zielonoskórych. Większość z ocalałych wolała jednak przekroczyć
Czarną Zatokę, po czym udali się do Krypt, gdzie zbudowali nowe kopalnie i
Twierdze.
- Góra Gunbad
Choć
to Ekrund mógł posiadać najbogatsze kopalnie poza Górami Krańca Świata, to w
Gunbad znajdowało się największe bogactwo świata - tylko największe krasnoludzkie
fortece w Karaz Ankor były w stanie wyprodukować go jeszcze więcej. Twierdza
zlokalizowana na wschodnich zboczach Gór Krańca Świata była i wciąż jest
jedynym źródłem Bryndurazu (“świecącego kamienia” w khazalidzkim), niebieskiego
klejnotu, który jest niezwykle ceniony przez krasnoludzkich jubilerów. Złoto z
tego regionu było na tyle istotne w kwestii utrzymania krasnoludzkiej armii w
czasach Wojny o Zemstę, że sama Twierdza przez cały okres trwania konfliktu nie
została zobligowana do zaopatrywania Karaz Ankor we własną armię. Krasnoludy
nie zdawały sobie jednak wówczas sprawy, że ich największy wróg nadejdzie nie
od zachodu, a od wschodu.
Wraz
z długim powrotem rdzenia krasnoludzkiej armii z ich zwycięskiej kampanii
przeciwko Elfom, katastrofa padła wpierw na Góry Krańca Świata. Trzęsienia
ziemi uderzyły w górskie przejścia, izolując na pewien czas Twierdze i
kopalnie. Następnemu zagrożeniu - Orkom - Krasnoludy z Gunbadu stawiły dzielny
opór, ale ich porażka była nieunikniona.
Ponad
dwieście lat temu, Krasnoludy powróciły do Gunbadu w wielkich liczbach.
Prowadzone przez Logazora Bystry-Topór, zdołały odbić Gunbadzkie kopalnie,
jednak to zwycięstwo sprawiło, że Gunbad stało się wyspą na morzu rojącym się
od Orków i Goblinów. Twierdza raz jeszcze stała się kuszącym i cennym celem do
zdobycia dla Zielonoskórych. Kwestią czasu było porzucenie przez Krasnoludy ich
dawnego dominium raz jeszcze. Po tej porażce, Krasnoludy nie miały już dość
sił, by raz jeszcze podjąć się próby odbicia kopalń na wschód od Gór Krańca
Świata.
- Góra Srebrnej Włóczni
Góra
Srebrnej Włóczni, z khazalidzkiego znana jako Karag Agilwutraz, a obecnie
nazywana Górą Ponurego Kła, była niegdyś miejscem o najbogatszych w całym
Górskim Królestwie kopalniach i najdalej wysuniętym na wschód posterunkiem
państwa Krasnoludów.
Swoim
bogactwem Karag Agilwutraz ustępowało jedynie samemu Gunbadowi. Podobnie jak w
przypadku wyżej wymienionej Twierdzy, w czasach Wojny o Zemstę, Karag
Agilwutraz było zwolnione z obowiązku wystawiania armii do walki z uwagi na
wielkie kontrybucje tamtejszego złota, spływającego do skarbca Wysokiego Króla
w Karaz-a-Karak.
W
czasie wstępnej inwazji Zielonoskórych, Góra Srebrnej Włóczni została przez
nich ominięta na rzecz większych kopalni na północy. Krasnoludy przygotowały
swoje linie obrony i skonstruowały serię wież strażniczych w całej okolicy,
które miały ostrzec Twierdzę przed spodziewanym atakiem ze strony Orków i
Goblinów. Strażnicy na wieżach nie musieli czekać długo.
W
czasie Wojen o Srebrną Drogę, toczonych o kontrolę nad wschodnią częścią Gór
Krańca Świata, Góra Srebrnej Włóczni została zaatakowana w wielkich liczbach.
Pomimo znacznych strat w hordzie Zielonoskórych, ich druga inwazja zmiotła
armię Króla Gunna w -1367 r. IK. Choć niechętnie, ocalałe Krasnoludy uciekły do
Karaz-a-Karak podróżując Srebrną Drogą, podczas gdy najeźdźcy zajęli miasto i
przemianowali je na Górę Ponurego Kła, oddając tym samym cześć ich Hersztowi,
Urkowi Ponuremu Kłu, który poprowadził śmiały atak. Góra Ponurego Kła pozostała
w rękach Zielonoskórych aż do dnia dzisiejszego, jednak ostatnimi czasy Orkowie
odnaleźli pod miastem gniazdo Skavenów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz