https://www.youtube.com/watch?v=i-kIJZovEkk
Xenocydy
Rangdan
Konflikt
z czasów Wielkiej Krucjaty (lata 860-930 M30)
Atakujący: Rangdańscy Cerabvorerzy
Obrońcy: Imperium Ludzkości
Dowódcy
atakujących:
Nieznani
Dowódcy
obrońców: Imperator
Ludzkości, Lion El’Jonson, wielu innych
Obszar
działań:
Gwiazdy Halo, w pobliżu północnej granicy Imperialnej przestrzeni kosmicznej
Siły
atakujących:
Rangdańscy Cerabvorerzy, Rangdańscy Osseivorerzy oraz xenosi nazywani Slaught.
Siły
obrońców:
Legiony Mrocznych Aniołów, Kosmicznych Wilków, Ogarów Wojny, Gwardii Śmierci,
Legion Alpha, II Legion, XI Legion, Legio Gryphonicus, Legio Vulturum, Legio
Kydianos, tuziny pomniejszych Legionów Legio Titanicus, Rycerskie Domy Malinax
i Orhlacc, siły Mechanicum ze świata Xana II, Siły Taghmata, Centurio
Ordinatus, Ordo Reductor.
Straty
atakujących:
Nieznane; ogromne
Straty
obrońców:
Ciężkie straty we wszystkich Flotach Ekspedycyjnych, włączając w to straty w
Legio Titanicus i Legionach Astartes.
Wynik: Zwycięstwo Imperium, całkowita
eliminacja zagrożenia ze strony Rangdan w północnej części Imperium;
kontynuacja Wielkiej Krucjaty; osłabienie Mrocznych Aniołów i Kosmicznych
Wilków; Legion Ultramarines stał się najsilniejszym Legionem Astartes.
Xenocydy
Rangdan to seria trzech kampanii xenocydu z czasów Wielkiej Krucjaty,
przeprowadzonej przeciwko zagrożeniu ze strony xenos znanych jako Rangdańscy
Cerabvorerzy. Początek konfliktu miał miejsce w latach sześćdziesiątych IX w.
M30.
Te
wojny były największym okrucieństwem, przed jakim Floty Ekspedycyjne Imperium
Ludzkości stanęły do tej pory. Szalę zwycięstwa na stronę Imperium przechyliła
osobista interwencja Imperatora Ludzkości i trzech pełnych w sile Legionów
Kosmicznych Marines, oraz ponad tuzin Legionów Tytanów, kilka Domów Rycerskich
i siły wojskowe starożytnego Mechanicum, nie licząc setek tysięcy zwykłych
żołnierzy z Imperialis Auxilia.
Historia
Gdy
imperialne Floty Ekspedycyjne dotarły na Wschodni Kraniec galaktyki,
przyciągnęły sobą uwagę Rangdańskich Cerabvorerów, gatunku obcych o tak
wielkiej potędze i technologicznej wiedzy, że przez pewien czas siłom Imperium
wydawało się, że ludzkość w końcu poznała własną zgubę.
Stojąc
przed falami ataków z galaktycznego wschodu i północy, cierpiąc straty, których
żaden następny wróg nie zadał Imperium aż do czasów Herezji Horusa, nie jest
niczym dziwnym, że wojny Rangdańskich Xenocydów zostały obwołane
najokrutniejszymi konfliktami w Imperium.
W
czasie konfliktu całe Floty Ekspedycyjne były niszczone co do jednego
załoganta, całe światy stawały w ogniu, ginęły całe tuziny Legionów Tytanów, a
nawet Legiony Kosmicznych Marines - to które konkretnie były to Legiony zostało
wymazane z historii Imperium.
Wiedza
na temat wielu wydarzeń z tych niezgłębionych konfliktów wciąż jest zamknięta
pieczęcią tajemnicy, ale to, co wiadomo na pewno, to to, że wraz z przełamaniem
przez Imperatora Labityntu Nocy zagrożenie ze strony xenos zostało odepchnięte.
Po przyłączeniu się do walki Imperatora, wszystkim, co należało uczynić, było
przeprowadzenie pogromów trwających całe dekady, po których całe sektory stały
się milczącą, pozbawioną wszelkiego życia przestrzenią kosmiczną. Tylko w ten
sposób Imperium było w stanie zapewnić sobie zwycięstwo.
Drugi Xenocyd rozpoczął się w 881 r.
M30, gdy Rangdanie przełamali imperialny kordon na północnym-wschodzie
galaktyki swoimi Podziemno-mechanicznymi Barkami, kierując się na świat Majind.
Na przeciw wyruszyły im siły Gwardii Śmierci, jednak Astartes nie wiedzieli, z
czym tak naprawdę przyjdzie im się zmierzyć. Na pokładzie Barek przebudziły się
Makrobestie obcych, które bezlitośnie zdziesiątkowały siły XIV Legionu. Tylko
brawurowa interwencja VI Legionu zapobiegła katastrofie i przełamaniu frontu.
Trzeci
Xenocyd rozpoczął się w 890 r. M30. Na tym etapie konfliktu to Mroczne Anioły
przyjęły na siebie większość gniewu xenos - to właśnie I i VI Legion podczas
Drugiego Xenocydu przyjęły na siebie większość gniewu budzących przerażenie
xenos, jako że to właśnie tym Legionom Imperator ufał najbardziej - wiedział,
że Prymarchowie tych Legionów zrobią to, co trzeba było zrobić.
Tytany
z Legio Gryphonicus, Legio Vulturum, Legio Kydianos i inne siły Xanickiego
Mechanicum z Xana II w czasie kluczowych momentów tych konfliktów służyły u
boku Mrocznych Aniołów. Mroczne Anioły przyjęły rolę straży przedniej sił
Imperium i skupiły na sobie najwięcej gniewu okrutnych xenos, walcząc w
niezliczonych bitwach na krańcu Gwiazd Halo i koniec końców miażdżąc opór
wrogiego imperium.
Konflikt
miał swój punkt kulminacyjny w Trzecim Xenocydzie Rangdan, mającym miejsce
około 890 r. M30, w którym bohaterską śmiercią na polu walki zginęło ok. 50,000
Kosmicznych Marines. Dzięki ich poświęceniu, Imperium odepchnęło zagrożenie
zniszczenia całej północnej flanki przez xenos z odległych mroków nieznanej
przestrzeni kosmicznej. Z uwagi na wielkie straty I Legionu, do 899 r. M30
Legion Ultramarines stanął na granicy przejęcia pałeczki najpotężniejszego
Legionu Kosmicznych Marines, licząc sobie około 166,000 Astartes.
Dla
Imperialnych Rycerzy z Domu Orhlacc godzina największej chwały nadeszła w
czasie ich walki u boku sił Ordo Reductor w niesławnym ostatnim starciu na
świecie Bloch, w czasie finałowego Powstania Rangdan.
To
w tej przerażającej kampanii xenocydu Dom Orhlacc ucementował swoją militarną
reputację w krwi własnego ludu. W desperackiej próbie powstrzymania kontrataku
wroga zginęło nie mniej niż 48 Imperialnych Rycerzy.
Za
swoje poświęcenie, Dom został nagrodzony rzadkim darem w postaci Memento Mori. jest to wyróżnienie
możliwe do otrzymania wyłącznie z rąk samego Imperatora Ludzkości.
Legion
Horusa Lupercala był w tym czasie uwikłany w wojny na galaktycznym zachodzie,
gdzie dzięki jego przywództwu front zmieniał się z dnia na dzień. Od czasu
zakończenia się Xenocydów przyszłość następnych podbojów i ekspansji Imperium
leżała w jego rękach i w rękach tych Prymarchów, których Legiony zachowały
swoją dawną siłę.
Oficjalne
zapiski odnalezione zarówno w arkanaloomach Logistica Corpus i bardziej
prozaicznych pracach Upamiętniaczy wskazują dodatkowo na fakt, że Legion Alpha
był w pewien sposób uwikłany w Trzeci Xenocyd. Całkiem możliwe, że siły XX
Legionu brały udział w najmroczniejszych dniach Trzeciego Xenocydu jako
niespodziewany sojusznik.
Nie
wiadomo, gdzie XX Legion był przez wcześniejsze 30 lat trwania konfliktu.
Samozwańczy Alpharius, który przewodził XX Legionem w czasach przed
odnalezieniem Prymarchy Legionu przybył do Strefy Eksterminacji Rangdan i
zwyczajnie zaoferował swoją pomoc Lionowi, którego Legion był znacznie
osłabiony przez okrucieństwo tej wojny.
Choć Imperialne zapiski tego nie
potwierdzają, Alpharius zaoferował Lionowi pomoc z uwagi na fakt, iż jak sam
powiedział Prymarsze Mrocznych Aniołów, pewnego dnia może zostać on Mistrzem
Wojny. Nikt w Imperium nie słyszał wcześniej tego tytułu - Xenocydy Rangdan
miały miejsce na wiele lat przed Triumfem Ullanorskim i wywyższeniem Horusa,
jednak Lion w głębi duszy czuł, że pewnego dnia Imperator może nadać jednemu ze
swoich synów tytuł wywyższający jednego z nich nad resztę. Samozwańczy
Alpharius posunął się o krok dalej - powiedział, że wolałby, by to właśnie Lion
został Mistrzem Wojny niż ktoś pokroju Roboute’a Guillimana, jako że w Legionie
Alpha panowało wówczas przekonanie, że Lion El’Jonson nie różni się tak bardzo
od samych Astartes XX Legionu w kwestii doktryny wojennej i działania w
tajemnicy. Nie do końca wiadomo, czy Lion zaakceptował pomoc Alphariusa, ale
nie minęło wiele czasu od spotkania się sił obu Legionów, a wojna dobiegła końca,
a uszczuplone siły El’Jonsona zdołały całkowicie zgładzić xenos.
Uczestnictwo II i XI Legionu
W
późnych latach M41 doszło do pewnego niecodziennego incydentu. W najnowszej
edycji Budującego Elementarza
Imperialnego Gwardzisty zawarto informację, jakoby II i XI Legion Astartes,
które zaginęły przed tysiącami lat, brały czynny udział w kampaniach Xenocydu
Rangdan, choć w samym Elementarzu
brakowało informacji odnośnie zakresu i charakteru ich zaangażowania w te
konflikty.
Słynni Uczestnicy
Arnaid - Arnaid był Kapitanem 45. Kompanii
VIII Zakonu Legionu Mrocznych Aniołów i dowódcą okrętu wojennego Pieczęci Nocy w czasie Trzeciego
Xenocydu. Był on pierwszym Astartes, który nawiązał kontakt z wcześnie
niewidocznymi siłami Legionu Alpha.
Juljak Nul, “Chodzący w Burzy” - Nul doczekał się podwójnego wyróżnienia -
wpierw został Mistrzem Artylerii XII Legionu, znanego później jako Ogary Wojny
oraz zapieczętowania w Dreadnoughtcie jako jeden z pierwszych oficerów swojego
Legionu po tym, jak został okrutnie zraniony przez Slaughty na Rangdzie.
Cyros
Morturg
- Cyros był Marine z Legionu Gwardii Śmierci nieurodzonym ani na Terrze, ani na
Barbarusie. Został włączony do Legionu w chwili największej potrzeby, w czasie
rekrutacji alarmowej i zasilił szeregi 18. Floty Ekspedycyjnej po tym, jak
Gwardia Śmierci poniosła niemal katastrofalne straty w czasie Drugiego Xenocydu
Rangdan. Całe lata po jego zrekrutowaniu miał manifestować psioniczne
zdolności, przez co został zesłany do Korpusów Niszczycieli swojego Legionu.
Oddziały Niszczycieli w Gwardii Śmierci były celowo wysyłane na najcięższe
odcinki frontu w czasie całej Wielkiej Krucjaty. Choć wszelkie raporty
wskazywały na to, że Cyros Morturg poległ w walkach na Istvaanie III, to udało
mu się przeżyć, a co więcej - stał się jednym z najbardziej skutecznych
dowódców oporu Lojalistów na planecie. Morturg cudownie przeżył rzeź związaną z
Okrucieństwem na Istvaanie III i dołączył do Czarnych Tarcz, formacji Marines,
których Legiony wyrzekły się wraz z początkiem Herezji Horusa. Od tamtej pory
jego misją było wywarcie zemsty na swoich byłych braciach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz