piątek, 13 marca 2020

Squaty cz2


https://youtu.be/LtOUQJ2lONQ



Era Ponownego Odkrycia
Era Ponownego Odkrycia była okresem w historii, odpowiadającą Wielkiej Krucjacie i Erze Imperium dla reszty ludzkości. Gdy Imperium Człowieka wyszło z Epoki Zamętu i zaczęło ponownie jednoczyć rozproszone światy ludzkości, Światy Rodzime Squatów zostały odkryte na nowo i nawiązany został kontakt z Imperium. Odkryło, że na planetach zamieszkanych przez Squatów rozwinęła się odrębna kultura i że owa rasa Podludzi na własną rękę rozprzestrzeniała się po galaktyce, tworząc tym samym swoje własne domeny. Często osiedlały one surowe planety podobne klimatem do ich światów macierzystych, ale zajmowały również bardziej konwencjonalne światy, zdolne do zamieszkania przez normalnych ludzkich.

Era Imperium
Światy Rodzime Squatów były wyjątkowe w Imperium - chociaż oficjalnie stanowiły część Imperium Człowieka i przysięgły wierność Imperatorowi Ludzkości Administratum nie kontrolowało ich bezpośrednio. Zamiast tego pozwolono Podludziom na pewną dozę autonomii, będąc rządzonym przez ich warownie oraz ligi, tak jak było to przed Erą Ponownego Odkrycia. Doświadczenia poprzednich tysiącleci pozostawiły Squatom silne poczucie kulturowej jedności i zaciekłą, niezależną naturę, a zamiast powrócić do Imperium jako światy poddane Imperatorowi wynegocjowano szereg traktatów, które pozwoliły im zachować niezależność od Adeptus Administratum w zamian za pomoc wojskową oraz korzystne warunki handlowe dla imperialnych kupców. Charakter Squatów - pracowitych, wytrwałych, honorowych i niechętny wobec obcych ras był prawie doskonały z punktu widzenia władz Imperium, a Wysocy Lordowie Terry nie kryli zadowolenia z tego, że pozwolili im na większy niż zwykle stopień samorządności i uniknęli tym samym rozpętania wojny przeciwko tak potężnej, wytrzymałej i dobrze zorganizowanej nacji Podludzi.
W zamian za tę wolność Rodzime Światy Squatów miały udostępnić armię dla Imperium i handlować wyłącznie z innymi światami wchodzącymi w jego skład. Handel ten sprawił, że planety Squatów opływały w bogactwie. Umożliwiono również techkapłanom z Adeptus Mechanikus swobodny dostęp do zaawansowanej technologii, ponieważ Squaty posiadały kilka STC nigdy wcześniej nie widzianych przez Marsjan oraz wyższy odsetek pracujących urządzeń pochodzących z Mrocznej Epoki Technologii niż gdziekolwiek indziej w galaktyce. Od Squatów oczekiwano również, że będą stosować się do polityki imperialnej w sprawach zewnętrznych, co nie stanowiło problemu, ponieważ po Erze Wojen stali się bardzo ksenofobicznym społeczeństwem.
Być może najbardziej zaskakującym aspektem relacji pomiędzy Squatami a Imperium stanowił fakt, że nie podążali oni za Kultem Imperialnym. Zamiast tego praktykowali oni formę kultu przodków, czcili zmarłych ze swoich klanów oraz rodziny. Wierzyli, że kiedy Squat umiera, dołącza do swoich przodków, dodając swój własny honor do honoru klanu, ale część ich imienia oraz honoru pozostaje z ich żywymi potomkami, tworząc stały związek pomiędzy żywymi i umarłymi. Squaci zapewniali, że ich honorowe czyny za życia będą niczym lustro odbijać się na ich przodkach, dodając chwałę całemu swojemu klanowi. Również zaciekle strzegli swojej reputacji, gotowi zrobić wszystko co w ich mocy, aby wymazać hańbę dla ich honoru lub honoru klanu. Kiedy Squaci służyli u boku wojsk Gwardii Imperialnej, przyjęli jedynie pewne aspekty Kultu Imperialnego, włączając je do swojego własnego kultu przodków. Imperialna ortodoksja, jak mówili komisarze z Astra Militarów i kapłani eklezjarchatu, którzy zetknęli się z siłami Squatów, polegała na tym, że przodkowie-duchy Squatów opływały w blasku i były obserwowane przez Imperatora Ludzkości. Ta koncepcja na tyle się spodobała, że rozprzestrzeniła się wśród pozostałych sił tych podludzi, aż większość zaakceptowała tę ideę i uczestniczyła w rytuałach Kultu Imperialnego na tych warunkach.

Squaty i Chaos:
Ku ich wiecznemu wstydowi, wiele twierdz oraz Lig Squatów stanęło po stronie sił Chaosu. Podczas Herezji Horusa siły Squatów walczyły po obydwu stronach konfliktu, a niektóre z nich nieuchronnie padli ofiarą zepsucia Chaosu. Podobnie jak inni poplecznicy Horusa, wielu z nich zostało wygnanych do Oka Terroru, ale w różnych częściach Imperium krążą pogłoski o odizolowanych grupach łupieżców będącymi w rzeczywistości Squatami Chaosu. Chodzą nawet pogłoski, że niektóre z twierdz Squatów, które zostały utracone przez Burze Osnowowy podczas Ery Izolacji, mogły przetrwać, a ich straszni, zmutowani mieszkańcy napadają od czasu do czasu na Imperium.

Anatomia i Fizjologia:
Squaci są uważani za jednych z najbardziej podobnych do ludzi ras ze wszystkich Podludzi. Posiadają około dwóch trzecich wzrostu normalnego człowieka (1,4 metra), o masywnej, potężnej budowie. Ich włosy są bardzo silne i szybko rosną, a większość Squatów zapuszcza spiczaste oraz bujne brody albo przynajmniej wąsy i bokobrody. Pomimo krótkich, grubych rąk, mają bardzo wysoki stopień umiejętności manualnych i są w stanie z łatwością obsługiwać najbardziej skomplikowane maszyny. Są również wyjątkowo długowieczni, jak na normalne ludzkie standardy. Żywotność 300 terrańskich lat jest u nich powszechna, a niektórzy Squaci, zwanymi również Starożytnymi Lordami, są często tak starzy, że ich prawdziwego wieku można się tylko domyślać. Z charakteru są rasą honorową, ale również wybuchową i niecierpliwą. W walce słyną z niezłomnej determinacji i wytrwałości. W połączeniu z ich niesamowitymi umiejętnościami w dziedzinach górnictwa, inżynierii i hutnictwa stali się cennym atutem Imperium.

Społeczeństwo Squatów:
Społeczeństwo Squatów opierało się na jednostce społecznej znanej jako Twierdza. Twierdza mogła być ocalałą społecznością górniczą z pierwotnej kolonizacji Światów Rodzimych, lub tak zwanym "nowym siedliskiem", założonym w momencie, gdy Squaci rozszerzali swoje wpływy w drugiej połowie Ery Izolacji i na początku Ery Handlu. Twierdze były samodzielnymi, autonomicznymi wspólnotami, rządzonymi przez dziedzicznego Lorda Squatów i klasę arystokratów znaną jako Straż Ognia. Były one porównywalne z miastami-państwami wczesnych kultur ziemskich, a duża liczba twierdz współistniała niekiedy blisko siebie na tym samym świecie lub w tym samym systemie gwiezdnym. Twierdze łączyły się w Ligi dla wzajemnej obrony, handlu oraz kontaktów z Imperium. Ligi często znacznie różniły się między sobą wielkością; na przykład, Liga Embergu składała się z 4 twierdz, podczas gdy potężna Liga Kapellan składała się z ponad 3.000. Każda z nich była rządzona przez Wysoką Radę, składającą się z Lordów każdej z twierdz członkowskich. Wysoka Rada debatowała nad wszystkimi sprawami, które miały wpływ na całą Ligę, ratyfikowała umowy handlowe oraz inne porozumienia w imieniu swoich twierdz członkowskich, a także służyła jako sąd apelacyjny w sprawach, które wiązały się z wyrokiem śmierci. Nie było formalnej organizacji pomiędzy Ligami w żadnym ze światów ojczystych, chociaż utrzymywały one stałą komunikację i działały razem w czasie wojny.

Eksterminacja Squatów:
Tyranidzi zazwyczaj ignorują jałowe planety, jak te, które składały się na światy Squatów; niemniej jednak nieważne jak mało potencjalnej biomasy się na nich znajdowało, zostały skonsumowane przez Tyranidzką Flotę Roju, najprawdopodobniej odłamek floty Behemot pod koniec 41-go millenium. Rasa Squatów została zasadniczo wymazana z powierzchni galaktyki, a nieliczne pozostałe Światy Rodzime zaanektowało Imperium Człowieka w ciągu dwóch stuleci po ataku Tyranidów. Tylko nieliczne, rozproszone po Imperium, pochłonięte przez żal i zgorzknienie twierdze Squatów przetrwały. Niektórzy z ich rasy nadal służą w pułkach Astra Militarum i chętnie udzielają pomocy w niszczeniu Orków, Eldarów oraz Tyranidów.

Dziedzictwo
            "Ze wszystkich ras wszechświata Squaci mają najdłuższą pamięć i najkrótszy temperament. Są oni nieokrzesani, nieprzewidywalni, gwałtowni i często pijani. Ogólnie rzecz biorąc, to cieszę się, że są po naszej stronie!"
        - Fragment raportu do Wysokiego Dowództwa Gwardii Imperialnej

Squaty mają dobrą pamięć i nigdy nie zapominają o akcie zdrady czy złamanej obietnicy. Od tysiącleci żywią urazę, a żadne nie są tak silne, jak urazy do Orków, którzy ich zdradzili więcej niż raz i zadali wiele strat, Eldarów za odwrócenie się do nich plecami podczas potrzeby, czy Tyranidów, którzy pochłonęli ich planety. Związek pomiędzy Światami Rodzimymi Squatów a Imperium był jednak mimo licznych traktatów i umów zawsze napięty, zaś historia obydwu narodów pełna wojen i nieufności. Squaci nie są dobrymi dyplomatami, a ich brutalne maniery i zacięty temperament nie zawsze wzbudzają zaufanie u ludzi. Silni ciałem oraz gburowaci duchem uważają inne inteligentne rasy - w tym ich ludzkich krewnych – za kruche i pozbawione dobrych, uczciwych cnót braterstwa i szczerości.
Wygląda na to, że Squaty zostały prawie całkowicie wymazane przez Tyranidów z powierzchni galaktyki, choć przypuszczalnie ci, którzy znajdowali się we wnętrzu Imperium Człowieka podczas ataków, pozostają żywi i źli. Czekając by dokonać swojej zemsty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...