wtorek, 7 lipca 2020

Officio Assassinorum cz3




https://youtu.be/ecVwel_KmvY


Rola w Imperium

 

“Najsilniejszą bronią Zabójcy jest jego ciało. Może przebić się przez stal dłońmi i stopami. Jest w stanie wspinać się po pionowych powierzchniach, przeskakiwać wielkie przepaście, biec z prędkością wiatru i przetrwać trudy, których nie przetrwałby zwykły człowiek. Nikt nie może przetrwać bólu i cierpienia, które może przetrwać Zabójca. Może wsadzić rękę do gotującej się lawy bez oznak bólu, przetrwać podpalenie a nawet głębokie cięcia. Nawet śmiertelne rany nie będą w stanie go zatrzymać. Zabójca pracuje w ciszy i nie oczekuje wdzięczności, jako że jest on krwawo-rękim, tajnym zbawicielem Imperium.”

~ Natura Noża, Wielki Mistrz Relistocles.

 

            Trening Zabójcy to długi i żmudny proces. Niemal każdy rekrut Świątyń Officio Assassinorum jest sierotą, zabranym z gruzów jego lub jej byłego życia wśród populacji na jakimś Świecie Śmierci, wśród dzikiego społeczeństwa lub wprost z ulic Roju. Tacy Rekruci są następnie zabierani do placówek Schola Progenium, gdzie oferuje się im opiekę, wyżywienie i miejsce do spania. Tam rozpoczyna się też ich trening u boku młodzieńców, którzy w przyszłości staną się najważniejszymi agentami Imperium. Życie w Scholach jest ekstremalnie trudne i można je porównać do nieustannego, psychicznego i fizycznego szlifowania rekrutów. Jest to proces, który z reguły jest w stanie przetrwać tylko garstka najsilniejszych. Jako że wszystkich rekrutów szkoli się w dążeniu do doskonałości i wymaga się od nich niekwestionowanego posłuszeństwa, umysły i ciała rekrutów są ukształtowane na wzór śmiertelnie ostrej krawędzi brzytwy. Ich dusza uczy się natomiast kochać Imperatora jako swojego mistrza i nieśmiertelnego ojca. Większość z tych młodych mężczyzn i kobiet jest wysyłanych na treningi i szkolenia specjalistyczne, które w przyszłości pozwolą im zostać Uczonymi Militarum Tempestus, Komisarzami, lub, w najbardziej niezwykłych okolicznościach, Inkwizytorami. Ci z rekrutów, u których dostrzeżono talent naturalnego zabójcy, są zabierani przez mroczne, nierozpoznawalne postacie, które są obecne wśród rekrutów przy każdym Dniu Selekcji. Tych rekrutów już nikt nigdy więcej nie zobaczy, a ich jedynym przyjacielem od tego dnia staje się sama śmierć. Ich trening zaczyna się zaraz po obraniu przez okręt Zabójców kursu na Terrę, gdy instruktorzy Officio Assassinorum rozpoczynają pierwsze, bezlitosne testy. Przed rekrutami stawia się nie lada wyzwanie - muszą przetrwać na wyznaczonych porcjach żywnościowych lub oddychając wyznaczoną im porcją tlenu przez całe solarne dni. Nieustannie muszą walczyć między sobą w regularnych pojedynkach, z bronią w ręku i bez niej, w warunkach całkowitej ciemności lub oślepiającego światła, w warunkach bez grawitacji lub z niezwykle ciężkimi obciążeniami, w duszących upałach i na mrozie. Do czasu ich przybycia na Terrę, na pokładzie statku może znajdować się mniej niż 10% oryginalnej liczby rekrutów, a niekiedy - jeśli rekruterzy uznają, że żaden rekrut nie był godny zostania Zabójcą - okręt może nie przywieźć na Terrę żadnego żywego rekruta.

            Po przybyciu na Terrę, ocalali nowicjusze rozpoczynają następny etap swojego treningu. Lecąc przez wzniesione w przestrzeni kosmicznej bazyliki, wielkie kolejki pielgrzymów i kordony żołnierzy Gwardii, rozmieszczone na zewnętrznej orbicie planety, rekruci są zabierani do Świątyń Assassinorum zgodnie z najbardziej zaawansowanymi protokołami utajnienia. Kiedy tylko nowi rekruci dotrą do podziemnych schronów, są rozdzielani między Świątyniami Zabójców. Każda z nich ma własne starożytne tradycje i tajemnice, oraz każda specjalizuje się w innym aspekcie sztuki zabójstwa. W całym Imperium istnieje wiele takich Świątyń - niektóre z nich są znane, podczas gdy o istnieniu innych nie wie niemal całkowicie nikt. Tam rekruci trenują przez następną dekadę swojego życia, pilnie pracując pod auspicjami Lorda Zabójców. Ich nowe treningi są tak trudne, że wielu rekrutów z utęsknieniem wspomina dawne szkolenia w Schola Progenium.

            Rygor przeprowadzanych treningów rośnie wraz z upływem lat, jako że każda ze Świątyń testuje swoich kandydatów do granic wytrzymałości. Całe dni spędzają im na walce z przystosowanymi do tego maszynami, walce w śmiertelnych pojedynkach oraz na przekraczaniu kolejnych granic fizycznego bólu. Nowicjusze muszą przetrwać długie kursy psycho-indoktrynacji i agresywnej hipnozy, testy fizyczne o ciągle zwiększającej się surowości i poznać szczegółowe informacje na temat Imperium, które w przyszłości ma stać się ich polami łowieckimi. Muszą nauczyć się walki przy pomocy najbardziej ezoterycznej broni i umocnić swe ciała w niekończącym się podawaniu im sterydów i stymulantów. Jednak nawet osiągnąwszy to wszystko, rekruci niemal tylko musnęli powierzchnię potencjału arsenału swojej Świątyni. Ukryte zakony Assassinorum składują techniczne cuda zniszczenia, z których część zostało oryginalnie zaprojektowanych dla Prymarchów, Malcadora Sigillity, a nawet dla samego Imperatora. Mówi się, że w każdej ze Świątyń Zabójców mieści się tysiąc i więcej sposobów na szybką śmierć.

 

Armia Jednostki

 

Niepodobnie innym wojownikom Imperium, którzy są w stanie skupić się wyłącznie na wojnie, Zabójca musi stać się w pełni autonomiczny. Kiedy tylko agent Świątyni zostanie wysłany na misję, musi być w stanie przebyć galaktykę z jednego końca na drugi, dokonując sprawiedliwych, ale i podłych czynów. Musi wykazywać się mistrzostwem nie tylko w sztuce zabijania, ale i w tuzinach innych kwestii. Musi wiedzieć jak prowadzić i uświęcić każdą maszynę, od opancerzonego motora po jednoosobowy myśliwiec kosmiczny, musi być w stanie przekonać agresywnego Ducha Maszyny do słuchania jego woli, oraz potrafić wyczyścić, rozłożyć, złożyć i konsekrować swoją broń, gdy jest to konieczne. Jego wiedza na temat ludzkiej autonomii musi być absolutna, a każdy poznany przez niego fakt na temat fizyczności obcych - utrzymany przez Zabójcę w tajemnicy, zgodnie z protokołami utajnienia Imperium. Niewiele ludzkich umysłów w galaktyce jest w stanie pochłonąć tak wielkie zasoby informacji co wyszkolony Zabójca, nie mówiąc już o wyuczeniu się ich na pamięć i wykorzystywaniu na co dzień. Nie każdy jest w stanie przetrwać rygory ich treningu zachowując stabilność psychiczną - wielu rekrutów popada w szaleństwo po licznych próbach, które muszą przejść. Jednak nowicjusz, który przeszedł wszystkie próby i dołączył do innych agentów Świątyni w służbie Imperium może śmiało nosić miano Broni Doskonałej.

Kluczem do niezwykłej potęgi Zabójcy jest operacja, którą musi przejść w czasie dziesięciu lat swojego treningu. W jego mózgu umieszcza się augmetyczne węzły, a domięśniowa operacja akustyczna przygotowuje jego ciało na trudy, które czekają go na każdej jego przyszłej misji. Poziom tajemnej technologii przeznaczonej na ich użytek jest prawdopodobnie najbardziej zaawansowanym w całym Imperium - prawa składowania tak zaawansowanej broni ograniczają zdolności magazynowania jej wyłącznie do Terry, co ma ograniczyć możliwość dostania się jej w niepowołane ręce.

Słusznym jest traktowanie tak starożytnej techno-magii z wielkim szacunkiem, oraz obejmowanie jej żmudną opieką. Bez tej technologii, polimorficzne narkotyki i kształtujące rzeczywistość urządzenia wykorzystywane przez bardziej ezoteryczne Świątynie mogłyby dosłownie rozerwać wykorzystujących je agentów. Nawet jeśli Zabójca przetrwa trening, oplatające go więzy przynależności do Świątyni ściskają go niezwykle mocno. Tylko w obliczu uznania petycji Wysokich Lordów Terry i zdobycia ⅔ głosów Senatorum Imperialis, Zabójca może otrzymać sankcję i może wyruszyć między gwiazdy, by wykonywać zadania, do których został stworzony.

Fakt tego, że najwyżsi Imperialni oficjele zwracają bezpośrednią uwagę na działania jednej osoby pokazuje, jak Zabójcy Officio Assassinorum są wyjątkowi. Zapiski Świątyń organizacji są szczegółowe i skrupulatne, oraz stanowią źródło wielkiej dumy mistrzów, których zadaniem jest strzeżenie tych kronik. Na przestrzeni tysiącleci, wydarzeń, w których oczekiwania przekroczyły dokonania Zabójcy w trakcie jego misji było niezwykle mało i zazwyczaj dochodziło do tego w niezwykłych okolicznościach. Niezależnie od rasy wskazanej za cel istoty, niezależnie od tego, czy będzie to wiedźma, bestia, demon czy heretyk, rezultat zawsze jest taki sam, bowiem Imperialny Zabójca jest inkarnacją samej śmierci.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...