wtorek, 12 maja 2020

Eldarzy cz1


https://youtu.be/lyZvOFFjs2w


Eldarzy


„Pierwszą rzeczą, jakiej należy się nauczyć o Eldarach, jest to, że ich rasę można przyrównać do odłamków rozproszonych po całej galaktyce.
Kultura i technologia tejże rasy różni się niezwykle mocno w zależności od miejsca pochodzenia danego
fragmentu”.

Inkwizytor Bronislav Czevak.  

Eldarzy, znani również jako Aeldari lub Asuryani to starożytna, humanoidalna rasa, której Imperium niegdyś obejmowało większość znanej obecnie galaktyki. W tamtych czasach Eldarzy nie mieli sobie równych i uważali się za bezprecedensowych władców gwiazd. Jednakże wiele tysięcy lat temu ich nadmierna duma doprowadziła do kataklizmu, którego konsekwencją były narodziny Boga Chaosu, Slannesha oraz upadek całego, trwającego eony, Eldarskiego Imperium.   

Pomimo ich wysoko rozwiniętej technologii i niemalże nieograniczonych mocy psionicznych, Eldarzy nie byli w stanie ochronić swojej cywilizacji, a prędzej wspomniana katastrofa doprowadziła do zniszczenia większości podległych im światów. Jedynie nielicznym udało się uciec na ogromnych okrętach zwanych Światostatkami; wielkością porównywanych do kontynentów bądź i nawet mniejszych planet.

Przeszłość Eldarów zakrawa na tak dalekie czasy i posiada tak bardzo złożoną historię, że obecnie niewiele wiadomo na temat jej początków. Możliwe, że nigdy nie poznamy dokładnej prawdy dotyczącej ewolucji tejże rasy, zwłaszcza że ich ojczysta planeta została zniszczona podczas narodzin Mrocznego Boga.

Nieliczne pozostałości kultury, które przetrwały kataklizm, zachowały część historii gatunku w postaci tradycyjnych opowieści, pieśni oraz tańca. Większość namacalnych obiektów kultury, takich jak architektura, pismo i rzeźba zostało prawie całkowicie zniszczone, z wyjątkiem kilku przypadków, kiedy podczas ucieczki zostały zabrane na pokłady Światostatków.  

 Jako rasa humanoidalna Eldarzy fizycznie są podobni do ludzi, aczkolwiek nie są całkiem identyczni. Mają dłuższe kończyny i charakterystycznie szpiczaste uszy, są również o wiele wyżsi i szczuplejsi, ich rysy są ostrzejsze, a oczy przeważnie lekko skośne o kształcie migdałów. Najbardziej jednak różnicę pomiędzy Eldarami a ludźmi widać wtedy, kiedy Ci się poruszają. Ruchy Eldarów są wysublimowane i pełne gracji. Można to zobaczyć nawet w ich najdrobniejszych gestach lub kiedy ze zręcznością manipulują małymi przedmiotami. Eldarzy mają również znacznie szybszy metabolizm, a ich układy sercowe i neurologiczne są o wiele bardziej zaawansowane od ludzkich. Cechy te przejawiają się w znacznie przyspieszonych reakcjach oraz zwinności. Dla Eldarów ludzie wydają się poruszać w zwolnionym tempie i z pewną toporną niezręcznością, podczas gdy dla ludzi Eldarzy poruszają się z arystokratyczną gracją, a podczas walki są niepojęcie szybcy.

Eldarski umysł, choć ogólnie podobny do ludzkiego, jest znacznie bardziej podatny na pewne skrajności. Z tego powodu Eldarzy są inteligentniejsi, ale również bardziej emocjonalni niż ludzie. Chociaż zarówno Eldarzy, jak i ludzie mogą odczuwać żal, radość, miłość, smutek i złość, to doświadczenia Eldarów na tym polu są zdecydowanie bardziej ekstremalne. Ta naturalna skłonność do emocjonalnych skrajności jest zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem dla każdego przedstawiciela eldarskiej rasy. Z drugiej strony daje im to niezrównane uznanie dla życia, pogłębia umiejętności głębokiego przywiązania i lojalności oraz nieporównywalną zdolność do wyrażania siebie poprzez muzykę oraz inne artystyczne twory.

Melodie, głos, dotyk lub gesty Eldarów są w stanie doprowadzić do rozkoszy tak intensywnej, której żaden człowiek nie jest nawet w stanie sobie wyobrazić. Jednak temu potencjałowi towarzyszy równie wysoka zdolność do odczuwania głębokiej rozpaczy oraz nienawiści. W obliczu żalu lub innych osobistych niepowodzeń Eldarzy cierpią nieopisane psychiczne udręki, które znacznie przekraczają granicę tego, co może odczuwać zwykły człowiek.

Ich ekstremalna natura oraz siła temperamentu sprawia, że bardzo ważne jest, aby Eldarzy zawsze zachowywali nad sobą kontrolę, ponieważ niebezpiecznie łatwo jest ich oczarować oraz uzależnić od doświadczeń, jakie oferują kultura, uczucia i emocje. Każdy Eldar musi nauczyć się kontrolować ciemną stronę swojej natury, która jest istotną częścią ich psychiki.

Eldarzy są rasą psioniczną i każdy jej przedstawiciel ma potencjał, aby stać się potężnym psionikiem, jeżeli zdecyduje się podążać tą ścieżką.


Historia

„Dla starożytnych Eldarów życie było cyklem narodzin, spełniania pragnień i wygodną śmiercią z wiedzą, że dusza bezpiecznie odrodzi się ponownie. Narodziny ich nemezis, Mrocznego Boga Slannesha, zniszczyły ten cykl na zawsze. Teraz ci niegdyś wielcy Gwiezdni Panowie kulą się w cieniu i w strachu przed własnymi żądzami. To los, na który słusznie zasługują. Tak naprawdę nie można uciec od przeznaczenia – nie po tej stronie  grobu. Los jest okrutną kochanką, na którą nie można liczyć”.

Ahriman, ArcyCzarownik Tysiąca Synów.


           
            Historia Eldarów lub Aeldari, jak byli znani przed Upadkiem, sięga długich tysiącleci wstecz do czasów, kiedy całkowicie zdominowali i podporządkowali sobie gwiazdy. Jednak pomimo całej swojej świetności i potęgi, Aeldari nałożyli na siebie straszliwą klątwę, która na zawsze zniszczyła ich Imperium, pozostawiając jedynie szczątki ich rasy, która obecnie chwieje się na krawędzi całkowitej anihilacji.

            Kiedyś, już ponad dziesięć tysięcy lat temu, Aeldari byli prawdopodobnie najpotężniejszymi gwiezdnymi odkrywcami, dominującymi w znacznej części galaktyki. Chociaż istniały inne inteligentne rasy, które również posługiwały się zaawansowaną technologią i miały na podorędziu liczne wojskowe potęgi, to żadna z nich nie była w stanie poważnie zagrozić Eldarskiemu Imperium. Jedynymi równymi przeciwnikami Aeldari… byli oni sami.

Wszyscy aktualnie żyjący Eldarzy są w dużym skrócie populacją uchodźców, rozproszonymi nomadami będącymi pozostałościami niegdyś ogromnego międzygwiezdnego imperium. Jednakże nawet tak nieliczni, wciąż są potężną, śmiercionośną i wpływową siłą w tej podupadłej galaktyce.

Obecnie dryfujące w przestrzeni kosmicznej Światostatki przemieszczają się w całkowitej izolacji niczym rozrzucone klejnoty na czarnym aksamicie. Ich kopuły, oddalone od ciepła gwiazd, spoglądają w ciemną pustkę, a wewnętrzne światła błyszczą jak fosfor przez półprzezroczyste powierzchnie. To właśnie tam żyją ocaleni, którzy wciąż próbują przywrócić chwałę i świetność swojemu dawnemu Imperium.

Kiedy Imperium Aeldari stało u szczytu galaktycznego panowania, ich planety były żyznymi rajami, a ich boskie moce i armie niezwyciężone. W miarę upływu stuleci status Aeldari jako władców galaktyki zrodził w społeczeństwie wewnętrzną arogancję, która doprowadziła do katastrofalnego końca. Część rasy przetrwała ten mroczny czas, uciekając przed tragedią na wielkich okrętach. Inni zaś osiedlili się na zielonych planetach z dala od serca swojego Imperium oraz z dala od osiadłych na Światostatkach Asuryanach.


Dzieci Gwiazd

            Ponad milion terrańskich lat temu, Aeldari byli niekwestionowanymi władcami galaktyki oraz panami własnego przeznaczenia. Byli pewni, że taka pozycja jest ich prawem, a ich niezliczone sukcesy nie budzą nawet co do tego wątpliwości. Pod wieloma względami Aeldari mieli dobry powód do życia w takiej pysze, ponieważ żaden inny gatunek od niepamiętnych czasów nie stanowił poważnego zagrożenia dla ich bogactwa i stabilności. Byli przekonani, że nie ma już się czego obawiać w całej galaktyce. I mogli mieć rację, niestety prawdziwe niebezpieczeństwo przyszło z miejsca, którego się nie spodziewali.
Z ich własnego serca.

Przeznaczenie Aeldari, kiedy nadeszło, przybrało formę znacznie subtelniejszą i bardziej niebezpieczną niż jakakolwiek inwazja obcej rasy. W tym momencie historii Aeldari nic nie było poza ich zasięgiem i nic nie było im zabronione. Starożytna rasa kontynuowała więc swoje pełne chwały istnienie, nieświadoma mrocznego losu, który czekał tuż za rogiem. Uginali do własnej woli całe systemy, doświadczając galaktycznych cudów i całkowicie zanurzając się w niekończących wrażeniach, jakie im oferował bezkresny wszechświat. Ich technologia została opanowana do takiego stopnia, że światy były dosłownie tworzone specjalnie dla ich przyjemności, a gwiazdy żyły i umierały wedle ich kaprysu.

Na setkach idyllicznych planet rozsianych po milionach gwiazd, Aeldari podążali za swoimi skłonnościami, zaspokajając każde marzenie i badając każdą najgłębszą ciekawość. Całkowicie opanowali Pajęczy Trakt, rozszerzyli swoje królestwa do najdalszych zakątków Materium i dowiedzieli się wiele o dawno zapomnianych zakątkach galaktyki.  

Nawet śmierć nie była barierą zdolną ich powstrzymać, ponieważ kiedy dusze Aeldari ostatecznie opuszczały ciała, spokojnie rozpływały się w Immaterium, aby odrodzić się ponownie w nowych ciałach, ponieważ Osnowa nie pragnęła dusz Aeldari tak, jak nieposkromienie pożąda ich dzisiaj.

Oczywiście dochodziło do wielu starć i wojen. Nawet kiedy galaktyka była jeszcze młoda, istniały inne gatunki, które również chciały stworzyć własne Imperia, a Aeldari toczyli przeciwko nim wojny, jak np. w przypadku rozrastających się dynastii Nekrońskich, które spustoszyły w swoim czasie dziesiątki układów gwiezdnych, zabierając za sobą tryliony wszelkich istnień. Większość tych konfliktów trwała jednak tak krótko, że łatwość zwycięstw sprawiła, iż Aeldari byli coraz bardziej pewni swojej pozycji jako Władcy Gwiazd. Nawet największa ze wszystkich wojen, znana z eldarskich legend jako „Wojna w Niebiosach” nie była w stanie ugasić ich pewności siebie. W sercach Aeldari królowali oni sami i żadna inna potęga nie mogła położyć kresu ich dominacji.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...