sobota, 22 czerwca 2019

Mortarion i Gwardia Śmierci cz6



IV. Czas Wybuchów(M41-M42)

Informacja od autora artykułu: Uwaga! Wszystkie daty od tego momentu traktować
należy jako tymczasowe z uwagi na błędy w Imperialnym Kalendarzu. Wydarzenia, które
mogły mieć miejsce od wczesnego M41 do M42 traktować należy z pewną dozą luzu.


Galaktyczna Epidemia (999 r. M41 - Nieznana Data, M42) - W obliczu upadku Cadii w
czasie XIII Czarnej Krucjaty, Wielki Ryft przebudził się do życia, rzeczywistość rozdarła się
jak szwy na zaropiałej ranie, a Osnowa wylała się do galaktyki. Floty Plagi nękają teraz całe
Imperium, wytaczając kolejne uderzenia bezpośrednio z wirujących Burz Osnowy Noctis
Aeterna, by siać rozpacz i rozkład.


Wojny Plag(Nieznana Data, M42 - 111 r. M42) - Głęboko na głośnych bagnach w
Ogrodzie Nurgla, w Królestwie Chaosu, konklawe Wielkich Nieczystych z zapartym tchem
słuchało wściekłego szczebiotania much poselnych. Każda kolejna wiadomość budziła u nich
coraz większy zachwyt, a żółć zmieszana z żywymi larwami coraz większymi hałdami
spływała po ich gnijących policzkach. Prymarcha! I to nigdy nietknięty i nienaznaczony
przez żadnego z braci Nurgla. Ich mistrz zarazy nie miał wątpliwości co do wartości tak
wielkiej nagrody. Być może, jak kpiąco się przekrzykiwali, mogliby nawet zaaranżować
ostateczne pojednanie między Mortarionem a jego zmartwychwstałym bratem. Nie mieli
takiej okazji od wielu tysięcy śmiertelnych lat. Wielcy Nieczyści zaczęli nawet nucić wesołą
piosenkę, radując się tym dziwnym zrządzeniem losu i zaraz zabrali się do opracowywania
odpowiedniej choroby, nowego daru dla przywróconego pół-boga. Na odległym,
zgrzybiałym, piekielnym świecie, Mortarion otrzymał wiadomość o przebudzeniu się jego
brata, Roboute’a Guillimana z długiej śpiączki. Mortarion wpadł w furię, a zimny i drapieżny
sztorm gniewu zebrał się wokół niego i odbił się echem w rzeczywistości. Było to
początkiem zasiania siedmiu nowych i przerażających plag na pozbawionych szczęścia
Imperialnych światach. Skupiony na planach, które były bliskie spełnienia się, Demoniczny

Prymarcha Gwardii Śmierci jeszcze nie mógł przystąpić do działania. Zamiast tego, kiedy
patrzył swoimi świecącymi oczyma na pogrążone we mgle poligony paradne swojej Planety
Plagi i zebrane przed nim szeregi Gwardii Śmierci, Mortarion obiecał, że sprowadzi na
Guillimana i jego imperium żrącą zgniliznę. Kiedy ciemność osiadła na wielkich połaciach
Imperialnej przestrzeni, aktywność Kultów Chaosu i różnej maści powstańców doprowadziły
do demonicznej infestacji kilku prosperujących Układów Gwiezdnych na galaktycznej
północy od Ultramaru. Pod wpływem Mortariona światy te popadły pod całkowitą władzę
Nurgla i stały się znane jako Gwiazdy Plagi. Są to prawdziwe światy forteczne sług Ojca Plag
w świecie rzeczywistym. To właśnie stąd Mortarion poprowadził swoje armie na Ultramar w
konflikcie, który dziś znany jest jako Wojny Plagi.


Deszcz Nieczystości (Nieznana Data, M42) - W czasie oblężenie Godorian - świata dość
nieszczęśliwego, by znaleźć się zaledwie kilka lat świetlnych od Gwiazd Plagi - szwadrony
Pełzaczy Plagi zataczają wysokie parabole nad nieboskłonem planety, ostrzeliwując jej
powierzchnię. Zatruta amunicja przedostała się do systemów wentylacyjnych manufactorum i
zaczęła rozsiewać zarazę na pokładach pracowniczych planety, by ostatecznie uformować
gigantyczne, toksyczne kadzielnice. Powstałe z tego chmury smogu wyciągają Imperialnych
obrońców planety z ich bunkrów i okopów, przez co stają się łatwymi ofiarami dla dział
Gwardii Śmierci.
Powstanie Strefy Wojny Ultramar (Nieznana Data, M42) - Długo oczekiwana inwazja
Mortariona na Ultramar rozpoczyna się. Kohorty Sepsis każdej z Kompanii Plagi dołączają
do walki. II, III i VII Kompania Plagi niemal natychmiast staje na linii frontu. Maszerując u
boku silnego Demona Chaosu zepsuci Renegaccy Rycerze, Zdradzieckie Legiony Tytanów i
niezliczone bandy bitewne Renegatów, Kultystów Chaosu i zdradzieckich żołnierzy Astra
Militarum tworzą groteskową armię Nurgla, niszczącą słabnących obrońców Ultramaru i
zmuszającą ich do cofania się w głąb własnej ziemi, krok po kroku.


Bezbożna Wytrzymałość (M42) - Wagh! Badsmaka zdobyło wiele światów na galaktyczny
zachód od Gwiazd Plagi, zmuszając Mortariona do zaangażowania licznych vektoriów w
nową wojnę. Kluczową bitwę tej kampanii stoczono na Świecie Kruga, gdzie sam Orkowy
Herszt poprowadził swoich zielonoskórych przeciwko o wiele mniejszym siłom Gwardii
Śmierci. Lord Fulgous z ugrupowania Skażonych, nakazał wytoczenie nagłego ataku prosto
w paszczę nadciągających Orków, wzywając ogień Pełzaczy Plagi na swoją własną pozycję,
mając nadzieję na wyrwanie Orkom kłów w pierwszej fazie bitwy. Wyważając odpowiednie
miejsce na oddany ostrzał przy pomocy własnej elastyczności i odrobinie czarnej magii,
Gwardia Śmierci zdołała ściągnąć i ścisnąć Orków w miejscu, gdzie bombardowanie okazało
się najbardziej skuteczne. Spluwacze Plagi niszczyły falę po fali wrogiej hordy. Zwiastuny
Plagi rozsiewali swoje toksyny z rozpaczy bez ustanku, doprowadzając zielonoskórych
Dziwolongów do szaleństwa i grozy, tylko po to, by ich bracia zginęli w ciągłym ogniu z
Bolterów Marines Zarazy.


Dary Nurgla (Nieznana Data, M42) - Na Przemysłowym Świecie Drogensul, kilka
vektoriów z I Kompanii Plagi napotkało zacięty opór ze strony Imperialnych obrońców.
Statki Desantowe Gwardii Śmierci dokonały powtarzających się przejść nad przemysłowymi
fabrykami fortecznymi, zrzucając z siebie żelazne, nabite kolcami sześciany o wielkości

dzielnic habitacynych, które rozgniatały całe ulice i manufaktoria. W krótkim czasie okazało
się, że te rdzewiejące monolity są źródłem zarazy - Imperialni obrońcy od razu podłożyli pod
nie ładunki wybuchowe. Prawdziwy koszmar planu Gwardii Śmierci ujawnił się, gdy ładunki
wybuchły i rozerwały stalowe sześciany, otwierając drogę na świat Kroczącej Ospie. Jedynie
kilka solarnych dni wystarczyło, by Krocząca Ospa przetoczyła się przez wszystkie fabryki
forteczne Drogensulu. Dopiero wtedy Marines Zarazy z I Kompanii Plagi powrócili na pole
bitwy i dobiliły umierających.


W Paszczy Burzy (Nieznana Data, M42) - Burza Osnowy Fomori otacza świat Danasar, a
Typhus pojedynkuje się i upokarza Hurona Czarne Serce na szczycie ruin Spirali
Nieskończoności. Mimo swojego zwycięstwa, Typhus pozostawia Tyrana z Badab przy
życiu, co ma być podłą lekcją nie tylko potęgi Nurgla, ale także jego hojności.


Oblężenie Bellisos (Nieznana Data, M42) - Większość III Kompanii Plagi dostaje się pod
oblężenie w zrujnowanym Roju Arkturon na świecie Bellisos. Prowadzeni do boju przez
Inkwizytorów Ordo Malleus, żołnierze Astra Militarum, siostry z Adepta Sororitas i
Imperialni Rycerze atakują pozycje Gwardii Śmierci dniem i nocą. Mimo to, między
odpornością Gwardii Śmierci i głośnymi pociskami Moździerzy Plagi, którymi ostrzeliwane
są pozycje Imperium, to oblegający są przyciśnięci, a ich wojownicy zaskoczeni nagłą
chorobą, szerzącą się w ich obozie. Do czasu, gdy Gwardia Śmierci rozpoczyna ofensywę
przełamującą żelazny kordon wokół nich, jedynie kilku napastników ma dość sił, by stanąć
im na drodze.


Bitwa o Bosphodię (Nieznana Data, M42) - Vektoriumy z V i VI Kompanii Plagi nawiązują
walkę w przestrzeni kosmicznej ze Światostatkiem Saim-Hann i jego flotą na orbitach
księżyców Bosphodii. Nim udaje się ich przegnać, Astartes Gwardii Śmierci dokonują
desantu na pokłady Światostatku i sieją swoje zepsucie na terytorium klanu Dzikich
Jeźdźców, Sylthach. W akcie rozpaczy, Prorocza Rada Światostatku nakazuje Upiorytowej
Straży odciąć zaatakowaną część Światostatku i ostrzelać ją. Rozpacz, która zapanowała
wśród Aeldari stała się tak wielka, że pozwoliło to Demonom Nurgla na zawładnięcie
Kamieniami Dusz ocalałych członków klanu Sylthach, przejęcie kontroli nad ich ciałami i
transformowanie ich w insektoidalne aberracje samych siebie. Wkrótce opowieści o
mściwych, spaczonych Chaosem Korsarzach Aeldari rozpowszechniają się w Podsektorze
Paragos i dalej.
(Dawid pozdrawia Zosię, bez której nie dałby rady znaleźć choćby nazw dla
tych ostrouchych xenos :P)


Gambit Greyfax (Nieznana Data, M42) - Zauważywszy fanatyczną obsesję Gwardii Śmierci
do magicznej ich zdaniem liczby siedem, Inkwizytor Katarinya Greyfax postanowiła
wykorzystać zdobytą wiedzę na zaatakowanym przez nich Świecie Świątynnym Dortwyr.
Wytaczając swój najsilniejszy atak o siódmej godzinie siódmego dnia bitwy, Gwardia
Śmierci znalazła się w sytuacji, w której jej wojska goniły uciekające siły Astartes Primaris z
Zakonu Białych Szram. Białe Szramy zaprowadziły wojska Gwardii Śmierci prosto na linie
ostrzału siedmiu Wyrzutni Pocisków Deathstrike. Wynikła z tego radioaktywna pożoga
unicestwiła siły Mortariona i wyzwoliła Dortwyr spod chorobotwórczego uścisku Nurgla.


Dziewicze Gnicie (Nieznana Data, M42) - Po długich miesiącach spędzonych w pływających
po kostki nieczystościach i wielkiej pogardzie, jaka spotkała 14. Volponoski Regiment

Błękitnokrwistych z Astra Militarum w bitwie przeciwko Zgniłemu Chórowi, żołnierze nie są
w stanie znieść więcej upokorzenia i cierpienia i zaczynają zanosić błagalne prośby o
oszczędzenie ich z trwającej niedoli z imieniem Nurgla na ustach. Bóg Plagi odpowiedział na
ich błagania i swoją mocą sprawił, że żołnierze stają się czyści i nieskazitelni za cenę duszy
co siódmego spośród nich. W jednej chwili na nieszczęśliwców spadły wszystkie choroby i
zarazy przygotowane przez Nurgla dla każdego z żołnierzy. Co siódmy żołnierz Regimentu
zaczął puchnąć od gromadzacej się w nim zgnilizny, by w końcu wybuchnąć, uwalniając na
świat obrzydliwy smród, wijące się larwy i pasożyty. Płacz umierających zapoczątkował
szerzące się niczym burza szaleństwo, którego ofiarą padł każdy pozostały przy życiu
żołnierz. Gwardziści w szaleńczych okrzykach zaczęli odbierać życia swoim niedawnym
kamratom i samym sobie, ale to ocalałych po tej masakrze czekał los jeszcze gorszy od
śmierci z rąk własnych przyjaciół - spotkanie z Gwardią Śmierci.


V. Czas Gnicia(M41-M42)

Wojna w Ryfcie (Nieznana Data, M42) - W czasie tego konfliktu między siłami
rywalizujących ze sobą Bogów Chaosu, Mortarion dekapituje siedmiu czempionów Lybrii,
zamieniając ich czaszki w mające złośliwy charakter Granaty Czaszkowe. W dalszej części
konfliktu Demoniczny Prymarcha wykorzystał stworzoną przez siebie broń do wygnania
wielkiego Krwiopijcy Ka’Bandhy z powrotem do Osnowy, wysyłając go tam z naręczem
zniszczonych czaszek, tym samym drwiąc z Krwawego Boga Khorna.


Przybycie Rdzawych Ogarów (Nieznana Data, M42) - Pośród ruin Chambakh, Rycerze z
Domu Krast stoczyli bitwę ze zmechanizowaną piechotą Bladej Dłoni. Wytrzymując salwę
po salwie z ich Wyrzutni Zarazy, Rycerze rozdeptują Astartes Gwardii Śmierci i ogłaszają
zwycięstwo. Czyniąc to zarażają się jednak Żelazną Zarazą. De facto zdobytą przez
Imperium Strefę Wojny opuściła banda Renegackich Rycerzy, zardzewiałych na swoim
mechanicznym ciele jak i duszy. Ich kończyny trzeszczały i blokowały się, a Trony
Mechanicum zostały skażone ponad pojmowanie Tech-kapłanów. Nadając sobie nową
nazwę, Rdzawe Ogary wyruszyły na nową kampanię, której celem stali się ich niegdysiejsi
sojusznicy.


Powrót Eisensteina (Nieznana Data, M42) - Zniszczony Imperialny okręt wojenny, który od
wielu tysięcy lat uznawany był za zniszczony, legendarny statek Gwardii Śmierci -
Eisenstein, został zauważony za trzecim księżycem Przystani Lorna. Okręt promieniował
mrocznym odcieniem, ale tuż po jego zauważeniu - przepadł bez śladu. Zaledwie kilka
solarnych dni później, Gwardia Śmierci spadła na Przystań Lorna z Mortarionem na czele
armii. Uczeni Inkwizycji zaalarmowali, że to już szósta taka manifestacja, która za każdym
razem zwiastowała przybycie samego Władcy Śmierci. Strach ogarnął wszystkich
świadomych obywateli Imperium na myśl o siódmej manifestacji.


Inwazja na Meduzę (Nieznana Data, M42) - U boku Rozszczepieńców, Czystki i kilku
innych renegackich sił Nurgla, Typhus poprowadził I Elitarną Kompanię Plagi Gwardii
Śmierci w niszczącym najeździe przeciwko rodzimej planecie Żelaznych Dłoni, Meduzie.
Żelazne Dłonie przepędzają napastników, ale świat został zdewastowany - wielkie regiony

całej planety zostały skażone i odizolowane od reszty, tworząc tym samym strefy ścisłej
kwarantanny.


Oblężenie Nebbus (Nieznana Data, M42) - Kiedy oblężenie Imperialnego Świata Roju
Nebbus obchodzi siódmą rocznicę, Czarnoksiężnicy z armii Mortariona decydują się na
wezwanie starożytnego zła, które miałoby ich wspomóc. Dziwaczny Wielki Nieczysty,
Rotigus, dołącza do walki, ciągnąc za sobą przerażającą aurę piekielnej płodności.
Proteinowe kadzie w rojach zaczęły się przepełniać, gdy pływające w nich mięsne buliony
urosły do niezmiernych rozmiarów, grzebiąc wszystkie poziomy obleganych rojów pod
zaspami zwiotczałego, rozlewającego się mięsa. Robactwo każdego znanego gatunku mogło
dzięki temu dołączyć do cyklu narodzin i śmierci, a Imperialni obrońcy zostali przytłoczeni
falą szczurów kanalizacyjnych, infestacji wielkich robali i liczących sobie miliony
osobników rojów kruczych żniwiarzy. Najgorszą ze wszystkich plag okazał się być jednak
Potop Nurgla - niekończąca się burza gnijącej, nieczystej wody, która kipiała
chorobotwórczym życiem bakterii. Nie trzeba było długo czekać, by wietrzne równiny
Nebbusa stały się grzęzawiskami, a następnie śmierdzącymi oceanami, które wciąż rosły
wyżej i wyżej. Zapchane trupami roje zaczęły unosić się od najniższych do najwyższych
warstw metropolii. Ostatni ocalali obrońcy świata walczyli z siłą samej Osnowy w drodze na
same szczyty swoich miast, w poszukiwaniu zbawienia, które nie istniało. Błogosławieni
ponad wytrzymałość przez obfitą hojność Rotigusa i jego demonów Gwardziści Śmierci,
zdecydowali się być łaskawi i w jednym szturmie wdarli się do zniszczonych katastrofą
naturalną rojów, by dobić przerażone sługi Imperium.


Skażenie Genoziarna Minotaurów (Nieznana Data, M42) - Posocznicza kohorta VII
Kompanii Plagi uderza na Fortecę Klasztorną Zakonu Minotaurów. Ich atak zostaje odparty,
ale świętowanie zwycięstwa zamienia się w rozpacz po odkryciu, że synowie Mortariona
skazili zapasy genoziarna Zakonu do stopnia uniemożliwiającego oczyszczenie go. Był to
początek desperackiej misji o przetrwanie: Minotaury ogłosili powstanie krucjaty, której
celem było dostanie się na samą Terrę, gdzie wciąż znajdowały się rezerwy czystego
genoziarna, nim cały Zakon przepadnie.


Bitwa o Yultah (Nieznana Data, M42) - W czasie bitwy pod Yultah, Mortarion i jego Całuny
Śmierci samotnie przebiły się przez cały legion Nekronów. Posiłki Gwardii Śmierci z całych
swoich sił próbowały przedostać się do swojego Prymarchy, obawiając się najgorszego.
Zamiast tego, Astartes odnaleźli Mortariona i ocalałych z masakry Całunów Śmierci.
Bohaterowie ich Legionu byli ranni, ale zwyciężyli, a zewsząd otaczały ich stosy
trzaskających, dematerializujących się stalowych skorup ich wrogów.


Wielkie Ważenie (Nieznana Data, M42) - Głęboko w Imperium Nihilus, siły Zatrutego
Kielicha dokonują inwazji na medyczny świat Pelucil. Ich celem jest posłużenie się
makro-alembiktycznymi kompleksami planety do uwarzenia plagi idealnej.


Bitwa o Hollowfall (Nieznana Data, M42) - siły Bladej Dłoni zostają oblężone przez
przytłaczające siły Nekronów z Dynastii Novokh pośród ruin Hollowfall. W czasie walki,
synowie Mortariona zarażają pewną liczbę Nekronów Żelazną Zarazą. Wyfazowując się,
nieumarłe androidy zanoszą śmiercionośną chorobę z powrotem do krypt stazy swojego
Grobowego Świata, rozpoczynając epidemię o katastroficznych proporcjach.


Bitwa o Hesp (Nieznana Data, M42) - Vektoriumy IV i VII Kompanii Plagi nawiązują walkę
z Tyranidzką Flotą-Rojem Lotan pośród parujących dżungli Hesp. kiedy Rój wypuszcza
Toksykreyny i Venomtropyny by zatruć środowisko, Gwardia Śmierci odpowiada zaklęciami
plagi, Bombami Wirusowymi i demonicznymi zarazami. Żadna ze stron nie chciała odpuścić,
a atmosfera Hesp z dnia na dzień stawała się coraz bardziej toksyczna. Dżungle i walczące na
planecie armie zamieniły się w obrzydliwą, bomblującą zupę. Pierwszy Tyranidzki Okręt
Roju, który posmakował tego soczystego odrzutu gnojowicy dosłownie stopniał na oczach
innych Tyranidów i odszedł w zapomnienie. Świat-Dżungla Hesp stał się niekończącym się
morzem toksycznego śluzu, tworząc środowisko zbyt nieprzyjazne nawet dla Tyranidów.


Atak na Wijącego się Boga (Nieznana Data, M42) - Kosmiczny Wrak Wijący się Bóg został
wybrany przez VI Kompanię Plagi, “Brodzących,” jako okręt odpowiedni do dołączenia do
Floty Plagi Mortariona. Wrak okazał się zainfekowany żyjącymi weń Genokradami i Orkami,
w związku z czym oddziały Terminatorów Władcy Zarazy teleportowały się do kluczowych
lokacji okrętu, nie zapominając o nałożeniu na siebie oznaczonymi runami bomb plagi.
Walcząc z dwoma różnymi falami przeciwników, Terminatorzy Chaosu dokonują niemal
niemożliwego - podłożyli ładunki w wyznaczonym przez dowództwo miejscu i teleportowali
się z powrotem do bezpiecznej strefy. Potężne eksplozje wstrząsnęły całym
Wijącym się, a
Zgnilizna Nurgla, Zielono-płucna Ospa i Łuskowata Zaraza opanowują okręt. Siedem
solarnych dni później Gwardia Śmierci powróciła na pole chwały, brodząc w głębokich
zaspach gnijących ciał, by ogłosić zdobyty okręt własnością Mortariona.


Bitwa o Dysactis (Nieznana Data, M42) - W czasie sezonu burz pyłowych na Dysactis,
wielka siła Gwardii Śmierci dokonuje odważnego szturmu przez pyroklastyczne fronty
czołowe burz w poszukiwaniu Świątyni Wstąpienia. Pośród gwałtownego huraganu,
naprzeciw Astartes wychodzi ogromna siła Żelaznych Wojowników, wspierana przez
zepsutych Bogów Maszyn z Legio Abhorrax. Wybucha bitwa, która wstrząsnęła całym
kontynentem planety. Hordy demonów były wzywane do walki przez każdą ze stron. Pod
czujnym spojrzeniem Posągów Cyklonady, Mortarion ściera się w trwającym siedem
solarnych godzin spektakularnym pojedynku z własnym bratem, Demonicznym Prymarchą
Perturabo. Wielka bitwa bardzo przypominała obu walczącym stronom o czasach Herezji
Horusa, jednak tym razem to synowie Perturabo wydawali się być górą i zadali Gwardii
Śmierci poważne rany. Mimo to, z każdą kolejną godziną trwania bitwy, choroby i plagi
rzucane przez Gwardię Śmierci stawały się coraz bardziej niszczące i zaraźliwe. Starożytni
Heretycy zaczęli ginąć dziesiątkami, a pełne nienawiści machiny wojenne zaczęły trzeszczeć
od żrącej ich mechaniczne ciała rdzy, by nagle całkowicie się zatrzymać. Duchy Maszyny
zbuntowały się od nagromadzonego w nich wstrętu i bólu, a kiedy moce entropii i rozkładu
osiągnęły górny limit swej potęgi, szala zwycięstwa przechyliła się na stronę Mortariona.
Widząc, jak wielu z jego wojowników oddało życie, oraz biorąc pod uwagę bezużyteczność
wystawionych do walki machin, nawet zajadły Perturabo dał się w końcu przekonać do
wycofania reszty swoich sił. Powróciwszy na przygotowane wcześniej linie obrony,
zdetonował ładunki wybuchowe, rozlokowane w trakcie bitwy pośród szalejących burz i
zniknął w zamieszaniu wynikłym z tej masakry. Okrutnie ranny, lecz raz jeszcze zwycięski

Mortarion i jego Gwardia Śmierci zdobywa świątynie pogan, o którą walczyli z tak wielkim
oddaniem. Jej sekrety stały się własnością Gwardii Śmierci.


Zainfekowanie Lynoxis (Nieznana Data, M42) - Prowadząc swoje faworyzowane
vektoriumy z VII Kompanii Plagi, Mortarion dopuszcza się inwazji na Lynoxis, Imperialny
Świat-Ocean i planetę Zakonną Złotych Paladynów. Rozpoczynając swój atak zgodnie z
auspicjami siedmiokrotnego zaćmienia, Mortarion doprowadza do zatrucia mórz planety
przez jego Czyścicieli Biologus i Nieczystych Zarazotwórców. Pośród stworzonej apokalipsy
zarazy i wyrytych nieczystościami koszmarów, Gwardia Śmierci osiągnęła absolutne
zwycięstwo, tworząc swój stały posterunek w cieniu Imperium Nihilus i w krótkim odstępie
czasu doprowadzając do powstania tuzina nowych, zainfekowanych plagami Nurgla stref
wojny w Imperialnej przestrzeni kosmicznej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...