niedziela, 21 czerwca 2020

Lorgar i Niosący Słowo cz12


https://youtu.be/aRrMdQrw4Kk


Pielgrzymka Lorgara (ok 964 r. M30) - Pielgrzymka Lorgara była duchową misją podjętą przez Prymarchę Lorgara z Legionu Niosących Słowo w czasach Wielkiej Krucjaty. Jej celem było odkrycie odpowiedzi na pytanie, czy starożytne, kolektywne wierzenia ludzi w istnienie istot nadnaturalnych były prawdziwe, lub czy Imperialna Prawda jego ojca, Imperatora Ludzkości była poprawną filozofią, która mogła poprowadzić ludzkość ku przyszłości. W czasie jego Pielgrzymki, Lorgar dowiedział się, że Imperator kłamał, oraz że nadnaturalne istoty, Bogowie Chaosu, naprawdę istnieli. Jako iż zdawali się oni być jedynymi naprawdę istniejącymi bóstwami, Lorgar uwierzył, że byli oni godni ludzkiej czci. Lorgar miał spędzić kolejne czterdzieści standardowych lat na szukaniu sposobu, by zwrócić swoich bratnich Prymarchów do złożenia hołdu Chaosowi. Jego Pielgrzymka koniec końców doprowadziła do kataklizmu związanego z Herezją Horusa.
Czystka 47-16 (ok. 964 r. M30) - Świat Czterdzieści-Siedem Szesnaście był pierwszą planetą sprowadzoną pod Imperialną Integrację przez Niosących Słowo po skarceniu Legionu przez Imperatora na Khur. Zapomniany ludzki świat z początku radował się z powodu zjednoczenia go z dawno zaginionymi braćmi z gwiazd. Przez niemal tysiąc terrańskich lat mieszkańcy planety uważali się za jedynych ocalałych w galaktyce ludzi, aż do dnia przybycia na planetę XVII Legionu. Populacja 47-16 powitała Niosących Słowo z otwartymi ramionami, nie mogąc odwrócić wzroku od szarych pancerzy Astartes. Po powrocie sił Legionu na orbitę, Pierwszy Kapitan Kor Phaeron pozwolił sobie na stwierdzenie, że lud 47-16 był pełen “Niemożliwych do naprostowania, zepsutych czcicieli diabelskiego bóstwa”. Ludzie z tego świata wydawali się czcić wielkiego, bluźnierczego, tytanicznego kolosa, znanego jako “Władca Burzy”. Z uwagi na fakt, że Imperator srogo ukarał Prymarchę XVII Legionu za wolny postęp w sprowadzaniu kolejnych światów pod Imperialną Integrację i naruszył prawa Imperialnej Prawdy, Niosący Słowo nie mogli znowu pozwolić sobie na zlekceważenie woli Imperatora. XVII Legion nie miał dość czasu na nawrócenie populacji 47-16 na Imperialną Prawdę, a jako że jej bluźniercze wierzenia były uważane za niezgodne z rozkazami Imperium, świat 47-16 należało oczyścić. W mniej niż 24 godziny później zginęło ponad 190 milionów ludzi, czyli ponad 98% całej populacji skazanej na zagładę planety. Tylko jedno miasto przetrwało dwunastogodzinne bombardowanie, w czasie którego całe kontynenty zniknęły w gęstym ogniu. To właśnie w tym mieście znajdowało się centrum bluźnierczej wiary mieszkańców planety. Główny pałac świątynny był chroniony przez bańkę iskrzącej się energii. Pięć pełnych kompanii Niosących Słowo dokonało desantu na powierzchnię planety, gdzie miano dokończyć bitwę. Walcząc z rzeszą machin wojennych obdarzonych sztuczną inteligencją, wystawioną do boju przez zdesperowanych obrońców, Kapitan Sor Talgron i jego 34. Kompania przewodziła natarciu i ostateczne przedarła się przez miejskie mury, samemu odnosząc większe straty, niż wstępnie przewidywano. W kopule świątyni znajdowały się setki tysięcy ocalałych ludzi wraz z politycznymi przywódcami 47-16. Sor Talgron postanowił rozmówić się z najważniejszym kapłanem tej cywilizacji. Dzięki temu odkrył, ku swojemu największemu zaskoczeniu, że tutejsza populacja czciła Imperatora Ludzkości jako Boga, oraz że chcieli oni dołączyć do Imperium z własnej woli. Sor Talgron poczuł się winny za genocyd, który jego Legion zgotował temu światu z powodu zwykłego nieporozumienia. Po poinformowaniu Prymarchy o tym, czego dowiedział się Sor Talgron, Pierwszy Kapitan Kor Phaeron i jego kadra stu Terminatorów teleportowali się na powierzchnię, prosto pod główną kopułę pałacu świątynnego, niemal od razu wznosząc broń i biorąc na celowniki mieszkańców planety. Następnie, do świątyni teleportowali się Lorgar i Pierwszy Kapelan Erebus. Prymarcha nie zwracał uwagi na fakt, że mieszkańcy tego świata czcili Imperatora jako Boga oraz na to, że w jakiś sposób zdobyli oni kopię Lectitio Divinitatus, którego autorem był sam Lorgar. Lorgar poinformował Talgrona, że zaczął pisać nowe magnus opus, coś, co miało sprawić, że stare, teraz już i tak nieaktualne Lectitio Divinitatus pójdzie w niepamięć. Urizen miał wówczas na myśli bluźnierczą Księgę Lorgara. Lud 47-16 był potępiony, jako że ignorancja nie była wymówką na występki przeciwko Imperialnej Prawdzie. Prymarcha wyjaśnił Talgronowi, że niekiedy ofiar nie da się uniknąć. Dając sygnał swojemu Pierwszemu Kapitanowi, ostatni mieszkańcy 47-16 zostali zmasakrowani.
Odkrycie Cadii (966 r. M30) - W czasie tzw. “Pielgrzymki Lorgara,” duchowej misji podjętej przez Prymarchę XVII Legionu celem odnalezienia prawdziwych bogów, Niosący Słowo badali każdy fragment informacji na temat Pierwotnej Prawdy oraz natury miejsca, w którym Bogowie i śmiertelnicy mogli współistnieć. Ich poszukiwania doprowadziły 1301. Flotę Ekspedycyjną do Układu Cadiańskiego, położonego w pobliżu największej Burzy Osnowy w galaktyce, w Imperium znanej jako Oko Grozy. Niosący Słowo zakotwiczyli swoją flotę nad nieznanym światem. Później, po dokonaniu desantu na planetę, która otrzymała sygnaturę 1301-12, odkryli, że jej populacja czci siły Chaosu. To na Cadii Lorgar po raz pierwszy spotkał Ingethela, Demonicznego Księcia Chaosu, który został wybrany przez Rujnujące Moce jako jego przewodnik i który sprowadził naiwnego Prymarchę na drogę czczenia Chaosu. Miało to być początkiem reakcji łańcuchowej dla przyszłych wydarzeń, które koniec końców zaowocowały wybuchem Herezji Horusa.
Stos Corrinos (Nieznana data, M30) - Kampania Corrinos była jedną z wielu Imperialnych operacji, które w swoim czasie postrzegano jako błyszczący przykład tego, jak skuteczny potrafił być odnowiony w ogniu Khur Legion Niosących Słowo. Teraz, gdy ogień zdrady rzucił cień na dokonania Legionu, całe dziesięć tysięcy lat później, o tym starożytnym zwycięstwie można przeczytać z innej perspektywy. Corrinos był Układem Gwiezdnym o zasiedlonych światach, leżących w pobliżu głównych dróg Osnowy, łączących Układ Solarny ze Wschodnim Krańcem Galaktyki. Planetę odkryto, gdy niestabilna odnoga Osnowy nagle się ustabilizowała. Z początku wydawało się, że Corrinos mogło zostać sprowadzone pod Imperialną Integrację bez przelewu krwi. Światło Imperialnej floty zwiadowczej, której załoganci nawiązali kontakt z trzema zamieszkałymi planetami Układu poinformowało wysokie dowództwo, że populacje tych planet wydawały się otwarte i chętne na zjednoczenie się z Terrą. Mając na uwadzę poziom technologii i przemysłu, Układ Corrinos był dobrym kandydatem na miejsce prowadzenia znacznie większego wydobycia surowców w całym Wschodnim Krańcu Galaktyki. Wkrótce, do floty zwiadowczej przypisano mały kontyngent Ultramarines, którzy mieli wprowadzić Corrinos w granice ciągle rosnącego Królestwa Ultramaru. Ultramarines byli już w Immaterium i właśnie kierowali się do Układu Corrinos, jednak zdradliwe siły Osnowy opóźniły ich lot o kilka solarnych miesięcy. Gdy siły XIII Legionu ostatecznie dotarły do celu, okazało się, że wszystkie trzy zamieszkałe planety musiały jakiś czas wcześniej stać się teatrem działań wojennych. Siły Ultramarines napotkały tylko samotny Imperialny statek, krążący po orbicie jednej z planet Układu. Z relacji ocalałej załogi i archiwów Rady Wojennej wynikało, że flota zwiadowcza wpadła w zasadzkę i została zniszczona po tym, jak zwiadowców zaproszono do stołu rozmów dyplomatycznych. Astropaci zwiadowców wytransmitowali zniekształconą wiadomość, wzywając o pomoc i ostrzegając przed zdradą. Flota Krucjaty Niosących Słowo pod dowództwem Mistrza Zakonnego Hasdrubala odpowiedziała na wezwanie, ścigając się z czasem w drodze do Układu, na miejscu odkrywając, że populacja całego Układu została skażona obecnością renegackich psioników. Te wiedźmy zamgliły umysły siły zwiadowczej Imperium, zasiewając w ich sercach kłamstwa, przez które w Układzie życie straciło jeszcze więcej ofiar. Siły zwiadowców miały wręcz nikłą nadzieję, że wysłana przez ich Astropatów wiadomość kiedykolwiek dotrze do posiłków z Imperium. Kiedy tylko siły Niosących Słowo znalazły się w odpowiednim zasięgu od pierwszego ze światów, flota XVII Legionu rozpoczęła bombardowanie, niszcząc powierzchnię świata z orbity z nieubłaganą furią. Pełny desant siły Astartes pomógł oczyścić ten świat z wszelkiego życia. Z rykiem okrętów wojennych nad trzęsącą się i płonącą powierzchnią świata, Niosący Słowo dokonali ostatniej ofensywy na tym świecie przed odwrotem na orbitę, pozostawiając pierwszą planetę Corrinos w płomieniach. Mówi się, że cała operacja trwała mniej niż standardowa podróż od głównej gwiazdy tego układu. Podobne działania powtórzono jeszcze dwa razy i prowadzono je, dopóki Układ Corrinos został całkowicie oczyszczony z życia. To właśnie w tę wersję tej historii wierzyło wówczas Imperium, jako że to właśnie ta wersja podkreślała siłę lojalnego Imperatorowi Legionu Kosmicznych Marines. Fakt tego, że Corrinos mógł być kluczowym centrum rekrutacyjnym dla sił Lojalistów, oraz to, że owi rekruci mogli bardzo pomóc Ultramarowi i być może samej Terrze w czasie Herezji Horusa nie mógł być wówczas tematem rozmów. Dziś, po okrutnych wydarzeniach Herezji, zapiski na temat Stosu Corrinos wydają się być bardzo podejrzane za każdym razem, gdy ktoś zaczyna opowiadać tę historię na głos.
Integracja Fortea Quintus (Nieznana data, M30) - Świat Fortea Quintus był odizolowany od Imperialnej władzy przez kilka stuleci, a gdy prowadzące Wielką Krucjatę fragmenty straży przedniej dotarły na skraj Układu planety, monarchia rządząca tym światem okazała się być niechętna do poddania się Imperialnej władzy i dokonała egzekucji na reprezentantach z Imperium. Niosący Słowo znajdowali się akurat najbliżej planety, choć aktualnie walczyli oni z Orkami w Mgławicy Chairak. Mimo to, Lorgar postanowił wysłać 2000 Astartes prosto na Fortea Quintus z rozkazem spacyfikowania planety w przeciągu trzech miesięcy. Niosący Słowo szybko ustanowili ufortyfikowane pozycje na planecie i odkryli, że prosty lud tej planety żył w podłej biedzie, podczas gdy ich zepsuci i okrutni władcy obrastali tłuszczem, karmiąc się ciężką pracą swoich poddanych. Dobrze wyszkolona i zdyscyplinowana armia broniła władców planety. Ich gwardia przyboczna była wyekwipowana w zaawansowaną technologicznie broń i machiny wojenne obdarzone sztuczną inteligencją. Pod dowództwem Kapitana Jaruleka, Niosący Słowo stabilnie odpierali swoich wrogów. Ich kapitan podjudzał populację planety przeciwko jej władcom poruszającymi i ognistymi przemówieniami. W wiecznie rosnących liczbach, lud Fortea Quintus dołączył do marszu Jaruleka, a ich siły już wkrótce miały wzbogacić się o milion nowych żołnierzy. Miesiąc po pierwszym lądowaniu Niosących Słowo, Kapitan Jarulek, do spółki ze swoją teraz już liczącą wiele milionów żołnierzy armią, wytoczył atak na ostatni bastion władcy planety, Pałac Światła. Straty w populacji świata były straszne. Kolejne tysiące ginęły w każdej minucie bitwy - ludzie szarżowali na silnie bronione mury, opancerzone bastiony i labirynty systemów okopów w pobliżu głównej bramy pałacu uzbrojeni w proste pistolety i włócznie. Gdy rzeź przed główną bramą pałacu nie ustawała, Niosący Słowo zaatakowali od drugiej strony, biorąc obrońców z zaskoczenia i uderzając w samo serce pałacu. Nic nie mogło stanąć im na drodze i już wkrótce władca całej planety klęczał przed Jarulekiem. Dowódca Astartes rzucił go oszalałym od krwi ocalałym po bitwie wojownikom u bram, gdzie został rozerwany na strzępy. 90% ludzi, którzy dołączyli do pochodu Jaruleka, zginęło pod bramami Pałacu, natomiast w samym pałacu życie straciło zaledwie kilku Astartes. Po zwycięstwie, Jarulek rozpoczął Imperialną indoktrynację populacji planety. Gdy Adeptus Ministorum przybyło, by sprowadzić na Fortea Quintus słowo Imperatora, jego przedstawiciele byli przerażeni beztroskim wykorzystaniem populacji planety przez Niosących Słowo. Mimo to, Imperialni urzędnicy odkryli, że populacja planety bardzo szybko przyswajała sobie kulturę Imperium i w krótkim czasie można było ją uznać za lojalną względem Imperium. W czasach Herezji, Fortea Quintus miało okazać się wylęgarnią nowych czcicieli Chaosu, co było zaplanowane przez Niosących Słowo od dnia podbicia planety. Po zakończeniu się Herezji, Legion Ultramarines był zmuszony do oczyszczenia planety z trawiącego ją zepsucia Chaosu poprzez eksterminację całej populacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...