wtorek, 30 czerwca 2020

Warhammer Fantasy - Skaveni cz11



https://youtu.be/Q55TvAU1xE4


Druga Wojna Domowa Skavenów (od 1850 do 2302 roku według imperialnego kalendarza)
Poirytowani kolejną porażką członkowie Rady znowu obwinili Klan Pestilens za katastrofalne straty. Zarówno majątku jak i prestiżu. Domagali się wyrzucenia panów zarazy z Rady Trzynastu za ich niekompetencję. Po miesiącach napiętych politycznych roszad, szantażu, gróźb, przekupstw i zamachów część członków Rady zarządziło głosowanie w sprawie kryzysu politycznego. Zamiast zostać wykluczonymi, panowie zarazy woleli walczyć o utrzymanie swojej pozycji i spiskowali, by wywołać bunt przeciwko całej Radzie. W dniu głosowania przedstawiciele Pestilens wstali z miejsc i oskarżyli pozostałych członków Rady o herezję niewiary, mówiąc, że nie są w stanie dostrzec prawdziwych intencji Rogatego Szczura. Wraz z tym jednym przerażającym wybuchem nienawiści Klan Pestilens rozpalił ponownie ogień konfliktu z Radą Trzynastu, doprowadzając do Drugiej Wojny Domowej Skavenów. Kilku watażków podniosło się z miejsc wraz z Pestilens i doszło do walk między albinosami Szturmoszczurów, czyli strażnikami Świątyni Rogatego Szczura, a mnichami zarazy. Anarchia zapanowała na ulicach Skavenblight, gdy różne frakcje rozpoczęły walkę o kontrolę nad miastem.
Klan Skryre, od dawna przewidywał możliwość buntu ze strony heretyckich mnichów zarazy, dlatego rozpoczął własną ofensywę przeciwko Klanowi Pestilens. Używając swoich potężnych machin wojennych i zaawansowanego uzbrojenia Czarnoksiężnicy-Inżynierowie zaczęli wznosić fortyfikacje wokół wielkiej świątyni. Ikit Klaw, jeden z najbardziej obiecujących czarnoksiężników Pod-Imperium przejął dowództwo nad siłami stacjonującymi w ruinach Skavenblight i został awansowany przez swoich przełożonych do stopnia naczelnego czarnoksiężnika, rzekomo w celu przywrócenia porządku w mieście. W ciągu kilku tygodni Klan Skryre podjął środki, aby powstrzymać jakiekolwiek natarcia oddziałów Klanu Pestilens i ich przedostaniem się ich do świątyni. Strzelcy Skryre stacjonowali na Świętej Dzwonnicy, aby zapewnić ogień osłaniający, podczas gdy Czarnoksiężnicy-Inżynierowie obsadzili swe siły przy każdym wejściu prowadzącym do świątyni, rozstawiając wszelkiego rodzaju diabelskie maszyny wojenne. Nie mogąc pokonać takiej obrony, armie klanu Pestilens zostały odparte z każdej strony, powodując tym samym wzrost statusu i prestiżu Wielkiego Czarnoksiężnika Morskittara ze Skyre, który potrzebował tego, aby oficjalnie ogłosić się władcą wszystkich mieszkańców Skavenblight. Ze swoją nową, choć wciąż tymczasową władzą lord Morskittar planował przywrócić Radę, ale tym razem będącą całkowicie pod jego kontrolą. Jednak nawet jego genialny umysł nie był w stanie powstrzymać rozprzestrzeniającego się ognia konfliktu po całym Pod-Imperium. Dziesiątki większych i mniejszych frakcji zaczęły zyskiwać na znaczeniu, by wykorzystać panującą anarchię.
I tak po raz kolejny na czterysta lat powrócił konflikt. Frakcje powstawały i upadały w ciągu tego okresu, a wojna naznaczona była ciągła zmianą lojalności. Wojna, która tylko bawiła ich samolubnego i nikczemnego boga. Najpotężniejszymi frakcjami w czasie wojny secesyjnej stały się trzy wielkie klany Skavenów, wraz z kilkoma sprzymierzonymi klanami, które wspierały ich sprawę. Klan Moulder, Klan Skryre i Klan Pestilens kierowały swoimi własnymi wielkimi frakcjami w obrębie Pod-Imperium, podczas gdy Klan Eshin pozostawał neutralny w czasie tego konfliktu, aby móc czerpać korzyści z ciągłych walk, wynajmując swe usługi temu, kto da więcej.
To właśnie w czasie wojny Klan Skryre odbudował swoją główną twierdzę w granicach Skavenblight. Z czasem zebrali potężną siłę piekielnych urządzeń i machin zniszczenia na niespotykaną dotąd skalę. To właśnie dzięki temu zgromadzeniu nowopowstałych urządzeń i wynajdowaniu kolejnych, Ikit Claw wykrył dziwny wzrost mrocznych, magicznych energii emanujących z dalekiej północy. Ciemne omeny obfitowały na całym świecie, gdy Morrslieb - Księżyc Chaosu - wisiał nisko w kierunku ziemi, a z nieba padały deszcze meteorytów spacznia. Ciemne energie ponownie przemieściły się z północy, gdy największa armia Chaosu jaka kiedykolwiek zebrała się w tym wieku i w tym czasie, ruszyła na wielką rzeź, która pochłonęła ziemie Imperium. Tylko Lord Morskittar był dobrze przygotowany do wielkiego rytuału, który Szarzy Prorocy zamierzali odprawić.
Szarzy Prorocy odwiedzali każdą twierdzę Skavenów w górze oraz w dole Pod-Imperium i stawiali jedno ultimatum - być na tegorocznym święcie Vermintide lub ucierpieć z powodu gniewu Rogatego Szczura. Wiedzieli oni, że ta żałosna wojna musi się skończyć, w przeciwnym razie marzenia o światowej dominacji, które Rogaty Szczur obdarzył swoje dziećmi nigdy nie zostaną spełnione. I tak, Szarzy Prorocy mieli powołać się na zaklęcie, które rzuci Pod-Imperium na kolana, w niewolę jedynego prawdziwego władcy wszystkich Skavenów. Wkrótce całe klany ruszyły w kierunku wielkiej ceremonii, podczas gdy inni, obawiając się pułapki, wysłali na zgromadzenie przedstawicieli swojego klanu, ale żaden nie odważył się całkowicie zignorować wezwanie z obawy przed bezlitosnym gniewem swojego boga. Po raz drugi w całej ich historii przynajmniej po jednym z członków każdego z klanów zebrało się u stóp Świątyni Wielkiego Rogatego Szczura, aby dać świadectwo Wielkiego Rytuału, który miał zostać przeprowadzony. Atmosferę nerwowego oczekiwania można było wyczytać z czerwonych ślepi oraz wibrujących wąsów zgromadzonych mas szczuroludzi. Gdy drzwi świątyni się otworzyły, a pełny orszak stu sześćdziesięciu dziewięciu niewolników oraz kilku Szarych Proroków wyszedł, Kristislik – Wielki Prorok, był ostatnim zamykającym orszak, a wraz ze sobą niósł oprawioną w skórę księgę, którą umieścił na żelaznym ołtarzu.
Gdy mówił, prowadząc zaklęcie, samo powietrze zdawało się wirować i słychać było dalekie złowieszcze trzaski, gdy wielki rytuał zaczynał nabierać kształtu. Szarzy Prorocy podnieśli śpiew i wzmocnili głos swego przywódcy. Intensywność wzrosła, gdy zaczęły się poświęcenia. Jeden po drugim, sto sześćdziesiąt dziewięć niewolników umierało w agonii, . Ich pisk strachu i bólu sięgał do samych wnętrzności stworzenia, gdzie Rogaty Szczur sycił się ich emocjami, krwią i ciałami. Wielki Dzwon zabrzmiał, gdy czerwone niebo zaczęło ciemnieć, a linie światła przebijające się przez chmury układały się, by oświetlić tę straszną scenę. Dzwon wielokrotnie zabił tak głośno, że zagłuszał odgłosy śpiewów i grzmotów. Przy trzynastym biciu zatrzymał się, a całe miasto wypełniła upiorna cisza.
W tej nagłej ciszy Wielki Prorok otworzył pysk i krzyknął, gdy potężna chmura oparów podniosła się ku niebu, kompletnie zasłaniając światło. Wyciągnął przed siebie swą dłoń i wykonał gest, jakby chciał drapać powietrze. Pazury proroka zalśniły, a za jego plecami ukazała się tytaniczna ręka i rozerwała na strzępy zasłony rzeczywistości. Wielki Prorok Rogatego Szczura usiadł po wszystkim, odmieniony, ze skórą czarniejszą niż węgiel i dwojgiem krwistoczerwonych oczu tak szerokich jak bramy zamkowe, Wielki Rogaty Szczur wpatrywał się w tętniące życiem masy własnych dzieci. Wszyscy w mieście wiedzieli, na kogo patrzą, i wszyscy wiedzieli, że są tylko sługami swego jedynego i prawdziwego boga.
Zgromadzona przed świątynią horda Skavenów padła na kolana, jakby chcieli wręcz wbić się w chłodny kamień. Część z nich z miejsca padło martwych, nie mogąc wytrzymać spojrzenia i majestatu swego pana. W powietrzu ponownie ukazała się tytaniczna ręka, która po raz kolejny przedzierała się przez rzeczywistość. Raptem chwyciła piszczącego ze strachu Skavena i zaczęła się cofać. W mroku błysnął rząd masywnych żółtych zębów, gdy Wielki Rogaty Szczur pochłonął w całości swą ofiarę. Po uczcie bóg spoglądał na swoje dzieci i wyciągał do nich rękę. Objawił dar. Pojawiając się w samym środku hordy, stanął żarzący się filar najczystszego spacznia o trzynastu bokach, z których każdy oznaczony był trzynastoma blokami żarzących się run. Runy te zawierały nieświęte przykazania zniszczenia i zagłady oraz instrukcje postępowania dla watażków, i również przepowiednię o Wielkim Wniebowstąpieniu.
Wtedy ich pan i bóg szepnął do zgromadzonej hordy głosem miliona drapiących i gryzących szczurów. Jego przerażający głos powiedział, że ich żałosne wojny bardzo go bawiły, ale ta kłótnia musi się skończyć. Żądał, aby Skaveni szerzyli jego zepsucie, aby rasa Skavenów odziedziczyła świat i zapewniła mu pełny powrót. Żądał zreformowania Rady Trzynastu i przysiągł, że wszyscy muszą przestrzegać ich rozkazów lub odczują jego gniew. Tylko jego wybrańcy mogli dotknąć świętego filaru i w ten sposób tylko wybrani mogli przyłączyć się do Rady. Z jego ostatecznymi przykazaniami Rogaty Szczur wycofał się z powrotem do swojego plany egzystencji, a pęknięcie w tkaninie rzeczywistości zawęziło się i zapieczętowało za nim. Ich bóg odszedł, a horda stała w bezruchu w milczeniu.
Piżmo strachu zawisło nad ocalałymi, gdy spojrzeli na czarny filarze i dotarło do nich, że Wielki Rogaty Szczyr naprawdę tam był i naprawdę odszedł. Do każdego z Władców Skavenblight, również dotarło, że muszą dotknąć filaru, aby ich awans do Rady był zapewniony. Lord Rakin był pierwszym, który dotknął Filaru Przykazań. Zapalił się czarnym ogniem od razu, trwało to do czasu aż jego zwęglone zwłoki nie padły na bruk, pozostawiając po niegdyś dumnym watażce popiół. W ciągu długiej nocy, każdy ze skaveńskich przywódców udał się do filaru, by dotknąć łapą kamienia. Wielu z nich nie przeżyło, pochłonięci przez nieświęty ogień, gdyż Rogaty zaprzeczył, że są jego wybrańcami. Mogło ich być tylko dwunastu, a każdy z Władców Zepsucia był przesiąknięty aurą mrocznej, magicznej energii, prawdziwego błogosławieństwa, którym obdarzył ich sam Rogaty Szczur. Od tego dnia Rafa nie zmieniła się. Wielu Skavenów dotknęło filaru i umarło. Niektórzy przeżyli, ale żaden z nich nie miał umiejętności i odwagi, by pokonać pierwszego Wybrańca Rogatego Szczura. I tak Skaveni po raz kolejny zjednoczyli się pod panowaniem Trzynastki.

Zjednoczenie Pod-Imperium (2320 rok według Imperialnego Kalendarza)
Po wielkim wezwaniu Vermintide rasa Skavenów ponownie zjednoczyła się pod panowaniem Rady Trzynastu, a klany stały się bardziej posłuszne i skłonne do współpracy ze swoimi panami. Obawiając się, że Rogaty Szczur może jeszcze raz powrócić, by zesłać karę za grzechy, otwarta walka między klanami zniknęła prawie całkowicie, a coraz więcej z nich zaczęło kłaniać się Radzie aż po pas, pragnąc zyskać ich względy, a nawet względy samego Rogatego Szczura.
Do czasu zakończenia się wojny domowej, ludność Skavenów była trzymana w ryzach, ponieważ ciągłe działania wojenne, plagi i pchnięcia nożem w plecy znacznie ograniczała jej liczebność. W związku z tym, że po zawarciu pokoju ich populacja po raz kolejny wzrosła, i chcąc powstrzymać klany przed niekończącym się rzucaniem sobie do gardeł, Rada skierowała ich energię na dalsze wspieranie ich sprawy. Koordynowane przez Szarych Proroków - głównych posłańców i przedstawicieli Rady - klany Skavenów zaczęły atakować i zniewalać miasta i wioski na obrzeżach Wysuszonego Bagna. Całe społeczności zostały wzięte do niewoli, zabrane z ich domów, pozostawiając całe osiedla puste, podczas gdy zapadły się w masywnych dziurach. Szarzy Prorocy pędzili poza Skavenblight, spiesząc we wszystkich kierunkach, wydając rozkazy i edykty innym klanom w obrębie Pod-Imperium. Te rogate szczury osobiście przekazywały swoje edykty watażkom klanów, a czasami ci Szarzy Prorocy sami przejmowali dowodzenie nad operacjami.
Dzięki tej ścisłej linii komunikacji i rozkazom Rady, wiele klanów zaczęło koordynować walkę z innymi rasami Starego Świata. Wojownicze klany z Podłego Szczytu i Kolca Fester przestały waśnić się o terytoria, aby połączyć swoje siły w celu obezwładnienia wielu plemion nocnych goblinów, które schroniły się w jaskiniach i grotach. Klan Pestilens, wspierany przez klan Septik, wyprowadził ataki ze Zgniłych Bagien i najechał południową krainę Wissenland, rabując surowce i łapiąc niewolników. Ich najazdy oraz operacje zakończyły się sukcesem (czyżby wreszcie zwycięstwo?), aż nadszedł czas, gdy armie odwetowe z miasta Nuln wyruszyły przeciwko Skavenom, jako odpowiedź na agresję ze strony szczuroludzi. Pestilens zostali zepchnięci i ostatecznie zmuszeni do ucieczki pod ziemię, nie mogąc walczyć z ogromną armią (czyli skończyło się jak zwykle).
To, co Rada nakazała ich podwładnym było proste – siać spustoszenie na granicach Starego Świata, to wszystko. Rada wiedziała, że nie mogą wygrać otwartej wojny z ludzkimi narodami i trzeba czekać na bardziej stosowny moment. Z Czarnej Przepaści i innych mniejszych twierdz, przeprowadzono wiele ataków, które zrównały z ziemią całe przygraniczne miasteczka po stronie Imperium oraz Bretoni. Skaveni tym samym szukali każdej z oznak słabości i wywoływały niezgodę pomiędzy tymi dawniej sprzymierzonymi narodami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...