https://youtu.be/zMKuwQufB1Y
Pierwsza Wojna Domowa Skavenów (od 17 do
600 roku według imperialnego kalendarza)
Przez wiele lat Pod-Imperium było zjednoczone w jedną,
spójną formę, gdyż nikt nie mógł przeciwstawić się władzy Rady Trzynastu i
niezliczonym hordom wojowników pod ich kontrolą. Jednak w roku 17 roku według
imperialnego kalendarza na zachodzie zaczęły się pojawiać pogłoski, że z głębin
ziemi wychyliła się nowa siła w Pod-Imperium. Wieki temu, podczas Wielkiej
Migracji owa potęga była tylko jednym z wielu klanów migrujących z Skavenblight
i tworzących własną domenę w szerokim świecie. Uciekli oni od władzy Rady;
wszystko, co zostało zapamiętane, to przysięga, że pewnego dnia powrócą. Nazwa
klanu już dawno została zapomniana, a jedyne co było pewne to fakt, że
zapuścili się na gorące, suche pustynie Arabii. Pod gorącymi piaskami pustyni
owy klan odnalazł masywny, międzykontynentalny tunel, który rozciągał się pod
Wielkim Oceanem i prowadził do wilgotnej dżungli - kontynentu Lustria.
Klan osiadł pod wielkim Miastem-Świątynią, głęboko w
centralnej dżungli. Tam zdecydowali zdobyć zabudowania na powierzchni na chwałę
Rogatego Szczura. Walczyli i zabijali armie Jaszczuroludzi, które próbowały ich
przepędzić. Ale to nie te potężne łuskowate istoty, próbowały doprowadzić do
upadku klanu, było coś jeszcze. Jeden wróg, którego żaden miecz ani włócznia
nie mogły zniszczyć. Straszne bagna i dżungle Lustrii zaczęły zbierać żniwo
wśród hord szczuroludzi. Skaveni chorowali na wiele nieznanych do tej pory
przypadłości, które zabijały klan od wewnątrz. Gdy pozostało już tylko kilkuset
z ich braci zaczęli błagać swego pana i wybawcę, Rogatego Szczura, aby uwolnił
ich od tego koszmaru. Z ich futrem przesiąkniętym potem i krwią, z wrzodami
wokół ich ciał do zepsutych mózgów spłynęły wizje.
To wtedy Skaveni uświadomili sobie, co muszą zrobić.
Gdyby poświęcili się Rogatemu Szczurowi, byliby oszczędzeni. Gdyby przedostali na
południe, by złożyć ofiarę, głód Rogatego Szczura zostałby zaspokojony. Gdyby
wyrośli na czcicieli samych chorób, które je zabijały, w końcu odrodziliby się
na nowo. I tak z najczarniejszej desperacji na świat przyszli wiecznie chorzy
Skaveni z klanu Pestilens, doprowadzając tym samym do wydarzenia, które u Jaszczuroludzi zostało
nazwane Wyniesieniem Soteka.
Po ich odrodzeniu Klan Pestilens rósł w siłę,
plądrując starożytne archiwa zrujnowanych miast Lustrii i ucząc się ich
tajemnic długo ukrytych w zamkniętych sklepieniach świątyń. Po poświęceniu ciał
dla swojego nikczemnego boga, przynosili mu kolejne ofiary, oddając mu krew i mięso
swoich wrogów. Klan szukał dalej i dalej, by zgłębić jeszcze bardziej istotę samego
zepsucia, gdyż ich oddanie swojemu bogu było niekwestionowane. Jednakże, gdy
zagrożenie Skavenów stało się zbyt duże, by je po prostu zignorować, inne Miasta-Świątynie
zostały zmuszone do zmobilizowania swoich sił i zniszczenia klanu raz na
zawsze. Po wielu bitwach armie Skavenów zostały zepchnięte z powrotem aż do
zrujnowanego miasta Quetza, gdzie zostały otoczone przez armie Jaszczuroludzi ze
wszystkich Miast-Świątyń, chcących raz na zawsze pozbyć się szczurzej zarazy.
Otoczeni i odizolowani, Panowie Zarazy z Klanu Pestilens zostali ponowanie zmuszeni
do ucieczki, tym razem z kontynentu.
Spędzili oni dekadę wywalczając drogę w kierunku brzegu
morza, gdzie stworzyli flotę gnijących statków, które niosły je w kierunku
dżungli Południowych Krain. Tam klan zaczął odbudowywać swoją siłę, postawiono
warownie, wzniesiono legowiska forteczne, a Klan przygotowywał się do
konfrontacji z braćmi z północy. Kiedy wysłannicy Pestilens dotarli do drzwi
sali obrad Rady Trzynastu w Skavenblight, zażądali odzyskania należnego im
miejsce w Pod-Imperium i ogłosili, że ich przywódca, Nurglicz, posiada prawo do
zostania członkiem Rady, co obiecał mu sam Rogaty Szczur.
Wściekła z powodu tak obrazoburczych żądań Rada zabiła
wysłanników i rzuciła ich gnijące zwłoki na obrzeża wielkiego miasta, aby
służyć jako przykład dla tych, którzy próbowaliby przeciwstawić się ich
dominacji. W odwecie Klan Pestilens odpowiedział swoim długo planowanym
kontratakiem. Za pomocą biologicznych działań wojennych klan zniszczył całe
warownie Skavenów na południu. Jeden z głównych klanów, Klan Merkit, nadal
walczył przeciwko najeźdźcom, ale Klan Pestilens miał szybsze rozwiązanie niż
oblężenie. Uwolnił zawartość kociołów wypełnionych bulgoczącym spaczniem oraz
zarazami prosto do sieci jaskiń w Twierdzy Merkit, zabijając cały Klan w ciągu
kilku godzin. Mówiono, że Lord Merkit i jego osobisty orszak straży honorowej
byli jedynymi, którzy przeżyli masakrę.
Wraz z utratą Klanu Merkit Rada postanowiła działać. Zgromadziła
armię kilku klanów, wspieranych przez Czarnoksiężników-Inżynierów z Klanu Skyre,
którą posłali na kampanii przeciwko Pestilensom. Ich reakcja była jednak
spóźniona, ponieważ w czasie gdy armia się zbierała pozostałe klany z południa zmieniły
swoją lojalność, kierując się w stronę nowej potęgi. Z armiami wzmocnionymi
przez nowych rekrutów Klan Pestilens miał wystarczająco dużo wojowników, aby ruszyć
na wojnę z całym Pod-Imperium. W miarę upływu lat wojna w niekontrolowany
sposób przeradzała się w pełnoprawną Wojnę Domową Skavenów, w której całe armie
ich gatunku zabijały się nawzajem dla dobra ambitnych jednostek. Konflikt
zaostrzył się tak bardzo, że zaczął też zbierać żniwo na podległym im Pod-Imperium,
zarówno finansowo, militarnie, jak i politycznie. Tak niestabilna i
niekompetentna była wtedy Rada Trzynastu, że kilka innych klanów Skavenów
zbuntowało się przeciwko ich tyranicznym rządom i albo przyłączyło się do
sprawy klanu Pestilens, albo wypowiedziało wojnę wszystkim, dla osobistych
korzyści.
Wojna domowa ciągnęła się przez okres prawie czterech
wieków, kiedy to podczas walk szczuroludzie ginęli tysiącami, jeśli nie milionami,
ale żadna ze stron nie była w stanie zmusić drugiej do poddania się. W pewnym
momencie wszyscy walczyli ze wszystkimi, a podrzynaniu gardeł nie było końca. Na
półkuli północnej nadal dominowała Rada Trzynastu, podczas gdy panowie zarazy
kontrolowali południe. Wiele klanów stanęło w konflikcie oddzielnie, do tych
mających aktualnie przewagę lub do tych, które dawały najwyższą cenę. Inni
natomiast wykorzystywali osłabienia lub nieobecność wojsk sąsiednich klanów i
próbowało wyciągać z tego korzyści poprzez różne nieczyste zagrania. W pewnym
momencie wojna domowa znalazła się w martwym punkcie, ponieważ żadne ze stronnictw
nie mogło uzyskać ostatecznego zwycięstwa nad rywalami. Przez wiele lat Rada
próbowała i nie udało jej się raz po raz pozbawić zdradzieckiego klanu władzy,
ale nikt nie potrafił znaleźć dobrego rozwiązania w walce z klanem Pestilens i
pozbyciu się ich broni biologicznej.
Być może właśnie dzięki błogosławieństwu Rogatego
Szczura ich zbawienie przyszło nie z południa czy z zachodu, lecz ze wschodu.
Tak jak klan Pestilens przed nimi skierował się na zachód, pewien klan podczas okresu
starożytnej migracji ich przodków udał się na wschód, i to właśnie tam, choć
bez wiedzy o chorobach i plagach, dowiedzieli się ale o czymś bardziej cichym i
zabójczym. Impas został przełamany przez ponowne pojawienie się innego dawno
zaginionego klanu, gdyż adepci-zabójcy klanu Eshin w końcu powrócili do Pod-Imperium.
Odziani w czerń zabójcy Klanu Eshin przysięgli
wierności Radzie Trzynastu, niosąc ze sobą ofiary i dary; wśród nich były głowy
niektórych z watażków, wodzów i panów zarazy, którzy odważyli się spróbować obalić
ich świętą dominację. Rada nie marnowała czasu, robiąc dobry użytek z talentów
zręcznych zabójców, zlecając im morderstwa kolejtych watażków i potężnych
przywódców, aby jeszcze bardziej przeszkodzić i spowolnić wysiłki wojenne wroga.
Wkrótce poparcie zaczęło słabnąć i pewnym stało się, że Klan Pestilens
przegrywa tę wojnę. Zdając sobie sprawę, że ich pozycja stała się nie do
utrzymania, panowie zarazy poprosili o zawieszenie broni i rozpoczęcie
negocjacji z Radą. Ta niechętnie się zgodziła się, a Lord Nurglich udał się do
stolicy Skavenblight. Po przeżyciu kilku prób zamachu w drodze do miasta,
Nurglich złożył pokłon w Wielkiej Świątyni Rogatego Szczura i oddał bez
zastrzeżeń zasoby swojego klanu do dyspozycji Rady Trzynastu.
Jednak wielu członków Rady chciało jego głowy za
niszczycielską wojnę domową, którą Nurglich w swej pysze oraz arogancji
przyniósł do Pod-Imperium. Nurglich spodziewał się tego i aby umocnić swoją
pozycję w negocjacjach, pokazał całej Radzie jedną, małą fiolkę. Z fanatycznym
błyskiem w czerwonych ślepiach powiedział im, że nosi przy sobie fiolkę Gorączki
Żółtej Czaszki, jednej z najbardziej zjadliwych chorób klanu Pestilens, a
dalsze próby zamachu na jego życie nie pozostawiłyby mu innego wyboru, jak
tylko uwolnienie zarazy w samym sercu Dominium Skavenów
Chowając dumę do kieszeni, Rada powitała swoich dawno
zaginionych braci z otwartymi ramionami, a Arcylord Zarazy Nurglich zyskał
prawo do próby, walcząc z jednym z członków Rady Trzynastu o jego miejsce.
Chociaż było to pewne, pan zarazy użył zatrutego ugryzienia, aby pokonać w
pojedynku swojego przeciwnika, Lorda Vaska, najsłabszego członka Rady. Tym samym,
Klan Pestilens ostatecznie umocnił swoje miejsce w Pod-Imperium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz