środa, 7 sierpnia 2019

Adeptus Custodes cz2

https://youtu.be/D3ySnMdy6NA



Nowa Era Mroku

„Królestwo Imperatora stało się ropiejącą ruiną przeludnionych światów tonących we własnej ignorancji i strachu. To upadłe getto, które płonie od jednego krańca do drugiego niekończącymi się płomieniami wojny. Oni nie zasługują na Imperatora. Nie zasługują na nas. Nie zmienia to jednak faktu, że nasz obowiązek musi zostać spełniony…”

Telchor, Adeptus Custodes

            Najlepszą formą obrony jest atak – to maksyma, która nie bez powodu przetrwała tysiąclecia. W ostatnich latach stała się również mantrą wszystkich dowódców Adeptus Custodes. W połączeniu z astropatami i psionikami poziomu alfa, którzy przebywają w Pałacu Imperialnym, oficerowie dokonują straszliwych i skutecznych uderzeń w tych, których uważają za zagrożenie dla Imperium i samego Imperatora. Więcej niż jeden planujący krucjatę heretyk przekonał się, że wojownicy Imperatora powstrzymają go, zanim ten w ogóle zdąży zebrać swoje statki.

            Tylko Strażnicy wiedzą co dzieje się za kolosalnymi drzwiami Sanctum Imperialis i tylko oni znają długie korytarze, które przebyli niezliczoną ilość razy podczas swego czuwania. Jednakże ich Święty Cel w żaden sposób nie sprawił, iż stali się bezczynni. W ciągu eonów setki wojen zostało stoczonych przez Adeptus Custodes – niektóre w obronie Terry, niektóre w całkowitej tajemnicy, a jeszcze inne na standardowych polach bitew. Jednak nawet kiedy szum wojny się wycisza, Custodes doskonalą swoje umiejętności oraz rozsyłają swoich agentów po całym Systemie Sol w celu infiltracji i odkrycia różnej masy zabójców, aby w odpowiednim czasie móc wyprzedzić nawet najbardziej pomysłowych wrogów Imperatora. Adeptus Custodes znani są ze stosowania długofalowych strategii i taktyk oraz działania na odległość. Jednakże nareszcie po wielu tysiącach lat nadszedł dzień przebaczenia. Przebudzony Guilliman, przywrócony do swej pradawnej roli Lorda Dowódcy Imperium spotkał się sam na sam ze swoim ojcem, Imperatorem, a ze Złotej sali wyłonił się z jasną wizją zjednoczenia ludzkości w nadchodzącej wojnie.
           
Custodes, zwani jako Towarzysze – czyli trzystu wojowników, którym powierzono bezpośrednią ochronę Imperatora – pozostało przy jego boku, a reszta Strażników wyruszyła w gwiazdy.


Przebudzenie Prymarchy
            W ostatnich dniach przed wybuchem burzy i rozwarciem się Wielkiej Rozpadliny, która podzieliła kosmiczną pustkę na dwie części, w galaktycznym Imperium Ultramar rozpaliło się jasne światło nadziei. Dzięki wielkiemu poświęceniu i podstępowi, Roboute Guilliman, Prymarcha Ultramarines został przywrócony z krawędzi życia i śmierci. Jego powrót zwiastował ogromne zmiany w Imperium. Kiedy Legiony Zdrajców najechały Pałac Imperialny w kulminacyjnej części Herezji Horusa, Roboute Guilliman i jego Ultramarines byli zbyt daleko, by móc walczyć w obronie ojca. Być może, gdyby było inaczej, losy galaktyki potoczyłyby się w zupełnie innym kierunku…
            W każdym razie po przebudzeniu Guilliman był zdecydowany, że nie popełni tego samego błędu drugi raz. Widząc wznoszący się nad Imperium mrok, rozpoczął desperacją krucjatę międzygwiezdną, która przywiodła go dziwnymi, zdeformowanymi i krwawymi drogami przed sam Złoty Tron. Guilliman na Terze został przywitany z ogromnym szacunkiem, a podczas zgromadzenia Wielkich Lordów Terry, przywrócono do na stanowisko Lorda Dowódcy Imperium. Prymarcha na zewnątrz pozostał niewzruszony i chłodny, jednak wewnątrz był do głębi wstrząśnięty tym, co stało się z ukochanym Imperium jego ojca. Z tego też powodu szybko zaczął wprowadzać zmiany, które pozwoliły Imperium na walkę z atakującymi hordami Chaosu oraz podjął się prób zniszczenia biurokratycznego uporu i pedanterii Adeptus Terra.


Bitwa pod Lwią Bramą
            Pomimo że Terra nie została bezpośrednio uderzona przez Burzę Osnowy, to cierpienie spłynęło na nią poprzez fale uderzeniowe, które tymczasowo zgasiły światło Astronomicanu i spowodowały spustoszenie od najwyższych iglic planety, po jej najgłębsze krypty. Podczas tego okresu Adeptus Custodes stłumili zamieszki, nowopowstałe kulty i kanibalistycznych szaleńców.

            W poszukiwaniu odpowiedniego miejsca do uderzenia, które doprowadziłoby Imperium do ruiny, ogromna horda demonów Khorne’a przedarła się przez powłokę Materium i zaatakowała Lwią Bramę inicjując starcie, które nieformalnie zostało nazwane „Drugą Bitwą o Terrę”. Legiony wyjących demonów ruszyły ku pałacowi Imperatora. Rozmieszczone stanowiska strzelnicze otaczające Lwią Bramę utworzyły głębokie kratery w diabelskiej hordzie, ale wyglądało na to, że demony nawet nie poczuły tej straty. Dopiero pod dowództwem Roboute Guillimana i kapitana Valorisa połączony oddział Custodes, Ultramarines i Sióstr Ciszy wyszedł na spotkanie demonom przed murami Imperialnego Pałacu.  

            W scenach, które odzwierciedlały grozę Oblężenia Terry sprzed tysięcy lat, Złoci Wojownicy Adeptus Custodes stawili czoło dzikiemu rzeźnikowi Boga Krwi. Tym razem, prowadzeni przez największych imperialnych mistrzów oraz wściekłą determinację, by już nigdy nie zawieść, zwyciężyli. Jeden po drugim, ośmiu prowadzących atak Krwiopijców zostało zgładzonych. Imperialny koszt był wielki, a wielu szlachetnych obrońców, którzy strzegli przez tysiące lat Imperatora, poległo podczas tej bitwy. Jednak nawet wtedy, kiedy niebo gotowało się w krwistoczerwonych barwach, a karminowe deszcze spadały na ziemię, legiony Khorna znikały z rzeczywistości w okrzykach furii i frustracji.


Rozporządzenia wojenne
            Bitwa o Lwią Bramę pokazała przerażającą prawdę. Podczas gdy ogromna ilość świadków była tępiona przez Inkwizycję i z całych sił próbowano zniszczyć wszystkie dowody konfliktu, Adeptus Custodes zrozumieli, że obrona Terry ma liczne wady. Słudzy Mrocznych Bogów byli w stanie bowiem dotrzeć pod samą Bramę. W tym czasie za zamkniętymi drzwiami chronionymi licznymi obwodami i warstwami psionicznymi, Trajann Valoris i Guilliman ratyfikowali formalną poprawkę w kwestii obowiązków Adeptus Custodes. Pałac oczywiście wciąż musiał być strzeżony, a straż Towarzyszy nadal musi znajdować się wewnątrz Sali Tronowej Imperatora, jednakże reszta Custodes została zobowiązana do znacznego rozszerzenia swojej międzygwiezdnej aktywności.

            Wspomagani przez psioników na poziomie alfa i częściowo kierowani przez Oko Imperatora, Custodes wyruszyli pomiędzy gwiazdy. Celem tego było wytropienie i wytępienie największych zagrożeń. Ta misja mogła zabrać ich nawet w cienie Imperium Nihilus poza rozległą Wielką Rozpadlinę, jednakże jak daleko by się nie znaleźli, ich zadaniem nadal było całkowite skupienie się na obronie Terry i Imperatora. W tym charakterze wiele kompanii Custodes przyłączyło się do Krucjaty Guillimana.

            Inne kompanie obsadziły zewnętrzną obronę Systemu Sol lub podróżowały jeszcze dalej, aby czuwać nad głównymi trasami Osnowy, które pozostawały wciąż stabilnymi ścieżkami do Świata Tronowego. Jeszcze inni przyjmowali ezoteryczne płaszcze, stając się łowcami polującymi na arcyheretyków lub poszukiwaczami zaginionych artefaktów niezbędnych do przetrwania Imperium.
 

Opowieść o Dziesięciu Tysiącach

„Mówią, że im cieplejsza kuźnia, tym ostrzejsze ostrze. Kuźnia wojenna, w której teraz się znajdujemy jest gorętsza od wszystkiego, co dotychczas Imperium widziało w ciągu ostatnich dziesięciu tysiącleci. To właśnie nas, Adeptus Custodes, stworzono do przetrwania tej pożogi. Nie będzie ona jednak naszym końcem – my zaś będziemy zmorą nawet najgorszych heretyków”.

Generał Trajan Valoris

            Adeptus Custodes kroczą w mgłach czasu. Ich długa droga prowadzi z ciemności Starej Nocy, poprzez ogniska Herezji Horusa i cienie tysięcy lat zimnego światła teraźniejszości. Pomimo upływającego czasu, Custodes nigdy nie zachwiali się w swoich postanowieniach i desperacji.


Era Chwały i Wstydu, M30-M32
·         Wielka Krucjata (około 798.M30-005.M31) – Imperator jednoczy całą Terrę pod swoimi rządami i wyrusza na czele wojsk unifikacyjnych. Wielka Krucjata przetacza się przez pustkę niczym fala, scalając rozproszone światy Ludzkości i spychając przeróżne rasy xenos w cień. Imperator osobiście dowodzi w największych bitwach tej epoki, a u jego boku zawsze stoją niepokonani wojownicy Legio Custodes. Odziani w lśniący auremit, dzierżący trzeszczące od energii ostrza ścinają wszystko, co stanie przed nimi, pieczętując tym samym rosnący autorytet Ludzkości pośród gwiazd.

o   Bitwa o Gyros-Thravian (około 900.M30) – bitwa ta była kampanią Wielkiej Krucjaty i została stoczona przeciwko niezwykle potężnemu Orkowemu Władcy Gharkulowi Czarnemu Kłowi – jednemu z najpotężniejszych Orków, jakiego kiedykolwiek spotkano. Prymarchowie Horus, Rogal Dorn i Mortarion wraz ze swymi Legionami byli bliscy poniesienia porażki, do czasu, gdy Imperator osobiście nie poprowadził ataku ze swojego Złotego Okrętu. Na czele tysiąca Custodes Imperator uderzył w samo serce orczej hordy, osobiście konfrontując się z Gharkulem. Mówi się, że w ciągu kilku chwil zginęło ponad sto tysięcy Zielonoskórych, a WAAAGH! zostało zatrzymane. Legenda głosi również, że jedynie trzech z tysiąca Custodes zginęło, a ich imiona zostały na zawsze zapisane na złotym pancerzu Imperatora.

·         Spopielenie Prospero – po Zwycięstwie na Ullanorze Imperator wraca na Terrę zająć się swoim tajnym projektem. Wielka Krucjata trwa jednak nadal, tym razem pod wodzą Mistrza Wojny Horusa, ale Mroczne Potęgi wciąż knują, aby zdeprawować Prymarchę i zasiać niezgodę w powstającym Imperium. Pierwszym znakiem nadchodzącej katastrofy jest Spalenie Prospero. Magnus Czerwony, Prymarcha Tysiąca Synów, w geście rozpaczliwej próby ostrzeżenia Imperatora o upadku Horusa, uwalniana zakazane czary, które sieją zamęt na Terze. Dochodzi do nieporozumienia, a Imperator wysyła siły pod wodzą Constatnina Valdora i Prymarchy Lemana Russa, którzy mają przyprowadzić Magnusa na Terrę, aby odpowiedział za swe czyny. Sprawy gwałtownie eskalują i misja schwytania staje się całkowitą anihilacją. Valdor i jego Custodes walczą razem z Kosmicznymi Wilkami, by pokonać czarnoksięstwo synów Magnusa.

·         Herezja Horusa (005-014.M31) – Mistrz Wojny Horus otwarcie deklaruje swoje przymierze z Bogami Chaosu, prowadząc połowę swych braci i ich Legiony Kosmicznych Marines w rebelii przeciwko Złotemu Tronowi. Wojna pożera Imperium, a szybko rosnąca Herezja grozi obróceniem w popiół wszystkiego, co zbudował Imperator. Jednak gdy jego synowie i ich Legiony walczą pośród gwiazd, Mistrz Ludzkości jest nieobecny. Prawda jest taka, że on i jego Legio Custodes są zaangażowani w swój własny desperacki konflikt walcząc na miedzy-wymiarowym polu bitwy, które Imperator chciał ujarzmić dla dobra Ludzkości. Ta wojna powstrzymuję Custodes przed wymierzeniem pomsty Imperatora jego zdradzieckim synom.

·         Oblężenie Terry: Niewyobrażająca cena (014.M31) – w szczytowym punkcie Oblężenia Terry Imperator prowadzi abordaż Okrętu Flagowego Horusa Mściwego Ducha. Ściera się ze swoim zdradzieckim synem w pojedynku i w końcu go pokonuje, jednak cena jest wysoka. Pomimo zabicia niezliczonej ilości zdrajców i Demonów, Legio Custodes nie dali rady zapobiec okaleczeniu Imperatora przez Horusa. Trawieni niewyobrażalną rozpaczą, Custodes zabierają ciało swojego mistrza na Terrę, gdzie na zawsze będzie połączony ze Złotym Tronem. Przywdziewają żałobną czerń i składają pokutną przysięgę, że będą czuwać nad swym mistrzem po wsze czasy.

·         Koniec Legend (około 014-021.M31) – wierni Synowie Imperatora, którzy przeżyli, prowadzą wściekłą krucjatę zemsty, tropiąc Zdradzieckie Legiony po całej galaktyce. Ten okres przejdzie do historii jako Oczyszczenie i jest to czas brutalnego katharsis. Jednak nowo zreorganizowani Adeptus Custodes nie biorą w tym udziału, stojąc ponuro na swej straży i rozmyślając o swej ostatecznej porażce. To właśnie w tym czasie Kapitan-Generał Constantin Valdor znika z imperialnej historii, razem ze swym uzbrojeniem i pancerzem, które nigdy nie trafiają do Hali Uzbrojenia. Custodes wybierają jego następcę spośród swoich szeregów i mimo niedogodności kontynuują swoją służbę.

·         Wojna Bestii (544-546.M32) – wciąż odbudowujące się po Herezji Imperium znowu zostaje oblężone. Tym razem Orkowie prawie zalali Ludzkość, sprowadzając wojnę aż pod bramy samej Terry. Związani przysięgą i służbą Custodes biorą niewielki udział w tym ogromnym konflikcie i eliminują grupę uderzeniową Eldarów, którzy korzystając z chaosu i zamieszania, chcieli wyciąć sobie drogę do Sali Tronowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...