https://youtu.be/2V1msYpvuhc |
Prymarcha
„Zanim wyruszymy,
wysłuchajcie mnie: Rozumiem rozdarcie w waszych sercach, jak jedni mogą walczyć
wypełniając rozkazy, gdy inni przelewają krew za braci legionu, którzy to
zostaną poświęceni. Ale to jest wojna domowa. To jest czas bezładu i nowej
lojalności. Głów mamy wiele, ale działamy jako jedność – jeden legion z jedną
wolą. Jesteśmy wspólnotą jednakowych i jednakowo myślących. Nie będziemy
tolerować pouczania nas. Nie pozwolimy by nasza jedność została roztrzaskana.
Nie będziemy cierpieć przez krótkowzroczność naszych braci z innych Legionów,
ani przez skrzywioną wizję Imperium. Jesteśmy Legionem Alpha i patrzymy daleko.
– Omegon bliźniaczy-Prymarcha Legionu Alpha
Alpharius Omegon, znany również jako „Aleph Null” ,„Hydra”,
„Potrójny wąż”, „Ostateczny układ” i „Ostatni Prymarcha” był jednym z
dwudziestu Prymarchów stworzonych prze Imperatora we wczesnych dniach istnienia
imperium ludzkości. W rzeczywistości Alpharius Omegon był dwoma identycznymi
bliźniakami jeden imieniem Alpharius, drugi zaś Omegon.
Ze wszystkich Prymarchów Aplharius bezdyskusyjnie był/byli
najbardziej okryci całunem tajemnic, legend i domysłów. Prymarcha Legionu Alpha
rozciągał wokół siebie nimb tajemnicy często przemieszczając się niezauważonym
nawet pomiędzy rangami swojego własnego legionu. Jednak kiedy należało odrzucić
płaszcz dezorientacji stawał się równie inspirującym dowódcą co jego bracia z
innych legionów. Zakuty w pancerz zdobiony wizerunkami bestii z Terrańskich
mitów i uzbrojony w przerażające bronie nieznanego pochodzenia, Alpharius
kroczył przez pole bitwy niczym heros z legend.
On i jego XX legion tak jak hydra, którą przyjęli sobie za
symbol, walczył wykorzystując taktykę wielokrotnych ataków z tych stron, z
których przeciwnik ataku się nie spodziewał. Nikt nie mógł przewidzieć, gdzie i
jak Prymarcha mógł uderzyć, jakiej broni użyć i jakie siły będzie miał przy
swoim boku. W wielu przypadkach wróg nawet nie był świadom, iż będzie walczył z
Legionem Alpha, aż do ostatniego momentu, gdy ci dołączali zadając wrogom
klęskę w imieniu najbardziej przebiegłego, wyrafinowanego i dwulicowego ze
wszystkich dowódców starych Legionów Astartes.
Tak jak inni Prymarchowie, Alpharius i jego brat bliźniak
Omegon zostali skradzeni z genetycznego laboratorium Imperatora w Himalajach
przez Osnowę i pozostawieni na odległych światach, by zapobiec nadchodzącej
erze Imperium i jego ekspansji przez drogę mleczną. Alpharius Omegon został
ostatecznie odnaleziony przez Horusa i wysłany na spotkanie z Imperatorem na
Terrę, który osadził go (i w sekrecie jego brata) na stanowisku dowódcy XX
Legionu podczas Wielkiej Krucjaty w późnym 30 milenium.
Głównym sekretem Legionu Alpha jest przeszłość Prymarchów
legionu. Są tylko niewielkie poszlaki
dotyczące przeszłości bliźniaków, oraz skąd pochodzą. Wszystkie
informacje, którymi Imperium dysponuje na ten temat pochodzą przez inkwizytora
Kravina z Ordo Malleus. Inkwizytor
Kravin był potem przekonany o tym, iż jest na celowniku Legionu Alpha.
Aktualnie brak jest jakichkolwiek informacji na temat miejsca pobytu Inkwizytora.
Jednak wszelkie dane jakie Imperium pozyskało na temat ostatniego Prymarchy są
uznawane za jedynie podejrzenia, a niektórzy wierzą, że jest to intryga Legionu
Alpha mająca na celu szerzyć dezinformację w Imperialnych danych.
Największy sekret na temat Prymarchów Legionu nie został
dotąd przekazany komukolwiek, spoza XX Legionu. Tak jak żaden z prymarchów
Alpharius posiadał brata bliźniaka Omegona. Nie jest wiadome czy imperator
zrobił to celowo, czy był to przypadek, iż modyfikowany embrion podzielił się
na dwa zarodki zanim jeszcze został wykradziony przez niszczycielskie potęgi.
Alpharius i Omegon byli równymi Prymarchami Legionu Alpha,
jednak to Alpharius był twarzą XX legionu i pojawiał się jako starszy z
braci. Jednak obaj Prymarchowie są do
siebie podobni w tak dużym stopniu, iż nie było możliwe ich odróżnienie, więc
możliwe było, że zamieniali się miejscami i to Omegon grał rolę reprezentanta
Legionu. Byli oni określani jako „jedna dusza w dwóch ciałach” i w uproszczeniu
zaczęto ich nazywać jako Alpharius Omegon. Podczas gdy Astartes Legionu Alpha
podejmowali próby by jak najbardziej upodobnić się do siebie, obaj Alpharius i
Omegon byli jednak charakterystyczni. Wyżsi niż reszta Astartes w ich Legionie
Prymarchowie byli o miedzianej skórze, łysi i o ciężkich brwiach, poniekąd
przypominali oni swego brata Horusa.
W przeciwieństwie jednak do Luprecala, Alpharius i Omegon
mieli przenikliwe oczy, które zdawały się mienić zmieniając barwę od
arktycznego błękitu do migoczącej zieleni. Ogólne wrażenie jakie wywoływali
można opisać jako arystokratyczne dostojeństwo i niebywała inteligencja. Jedynym sposobem by odróżnić bliźniaków był
fakt iż Omegon pełnił rolę dowódcy jego Effrit Stealth Squad (Effritańska Drużyna
Podstępu?), oraz duża część jego pancerza
wspomaganego i wyposażenia była pomalowana na czarno, a w pozostałej części
pociemniana. Pancerz noszony przez Aplhariusa nie różnił się zbytnio od
pancerza zwykłego legionisty legionu Alpha. Kiedy jednak efektowność i
teatralność były wymagane obaj Alpharius i Omegon, albo jeden z ich dublerów,
mogli się pojawić i wyglądać równie królewsko i oszałamiająco wyglądający jak
inni Prymarchowie.
Legion Duchów
Zanim wybuchła odrażająca rebelia Horusa, XX Legion, jego
formacje i cele zostały spowite tajemnicą i ukryte przed resztą Imperium. Ta
tajemnica była oparta na zmowie wśród najwyższych kręgów władzy. Więc prawie
pewne jest to, że utajnienie tych informacji było wolą samego Imperatora.
Wielu Imperialnych uczonych uważa, że tajemnica otaczająca
ten Legion i zawoalowanie jego celów posłużyło później do ukrycia mrocznej
transformacji w jego sercu, która następowała powoli przez bardzo długi okres
czasu. To przekleństwo i narastające uzależnienie od używania własnej
nadnaturalnej taktyki podstępu i zniszczenia zwiększyło się dopiero po wstąpieniu Horusa na
stanowisko Mistrza Wojny.
Legion Alpha stał się krętą, wężową siłą bezkształtnych
cieni, równie niebezpieczną i śmiertelną jak wielogłowy potwór ze starożytnego
mitu, który to stał się jego ikoną i filozofią działania i życia. Była to broń
tak niebezpieczna i silna, że ani Horus, ani nawet Imperator nie mogli jej
kontrolować.
Ślad tajemnicy otaczającej XX Legion można prześledzić, aż
od jego powstania. Ostatnie znane
geno-ziarno użyte do stworzenia legionów Astartes pod koniec Wojen
Unifikacyjnych związane z XX Legionem było utrzymywane w jeszcze większej
tajemnicy niż pozostałe ziarna, które Imperator stworzył do projektu
kosmicznych marines.
XX Proto-Legion wraz z XVIII Proto-Legionem Salamander i VI
Proto-Legionem Kosmicznych Wilków zostały uformowane i utworzone w dużej mierze
w oderwaniu od reszty Legionów i powszechnie uważano je za stworzone do bardzo
konkretnych celów.
Nie znany jest plan Imperatora, który stał za takimi
działaniami, a nawet u zarania epoki Imperium była to jedna z wielu tajemnic,
które Imperator trzymał w tajemnicy przed dworem, własnymi doradcami, a nawet
samymi Prymarchami.
Legiony te były od samego początku okryte tajemnicą i
oddzielone od innych legionów nie licząc XVIII legionu, który później stał się
powszechnie znanym Legionem Salamander. W przypadku Legionu Alpha stało się
zupełnie odwrotnie. Pierwsza tajemnica zrodziła inne, a pytania nadal
pozostawały bez odpowiedzi, nie tylko na temat metod i natury XX Legionu, ale
także na temat tego, w jaki sposób zostały one wprowadzone w najwcześniejszych
dniach swego istnienia.
Z wczesnych dekad solarnych istnienia XX-ego Legionu na
Terze i podczas ponownego zdobywania systemu Sol prawie nic nie można o nim
powiedzieć z choćby najmniejszą dokładnością, a nawet mity i plotki na temat
legionu z tego okresu zostały stracone. Zamiast tego pozostało kilka
anormalnych zapisów z nieznanych
jednostek Astartes przeprowadzających ukierunkowane uderzenia, porwania i
zabójstwa zarówno na Terze jak i poza nią, oraz jednostek Kosmicznych Marines
odpowiadające nieznanym dowódcom, lub Legionom przechodzącym przez strefę wojny
w misjach o wysokim priorytecie, posiadających kody dające im praktycznie
nieograniczone zezwolenia i brak jakiegokolwiek
obowiązku odpowiadania na pytania.
Plotki i przypuszczenia obejmowały nawet oznaczenie „Alpha”,
które według niektórych zapisów związane jest już z XX proto-Legionem od
jego samego początku. To, poza licznymi
okultystycznymi i tajemniczymi skojarzeniami i znaczeniami, według niektórych
źródeł wiąże się z bardziej prozaicznymi skojarzeniami sięgającymi ukrytych
prac genetycznych w laboratoriach Imperatora.
Z wielu zachowanych źródeł wynika, iż podczas tworzenia
proto-legionów po Primus, lub I legionie (Angelis Tenebrium inaczej Mrocznych
Aniołów) Legion został podniesiony do czynnej służby w procesie testowania,
oraz prób, nim pełna siła została utworzona poprzez masową rekrutację spośród
populacji Terry lojalnej wobec sprawy Imperatora. Każdy etap tworzenia
skutkowałby rozszerzeniem implantacji geno-ziarna na coraz większe grupy
neofitów. Ostatnim z wstępnych etapów według źródeł była indukcja „Alpha”. W
istocie wierzono, że celem pierwszej nieeksperymentalnej implantacji, było
utworzenie proto-Legionu Astartes przy minimalnej sile bojowej, tak aby mógł
być przetestowany na polu bitwy.
Właściwie to nie ma żadnych dowodów na to, że XX wzór
geno-ziarna została przynajmniej zatwierdzony przez Imperatora po ograniczonych
testach bojowych, czy też kiedykolwiek miał zostać rozbudowany do pełnej
implantacji, albo miał otrzymać region Terry do masowej rekrutacji jak to
robiła reszta legionów w pierwszych latach Wielkiej Krucjaty. To skutecznie
ograniczyło XX Legion do ilości od 1000 do 3000 Astartes i skutecznie odsunęło
ich w cień, podczas gdy ich bracia szybko się rozwijali i rozlokowali w
początkowych fazach Wielkiej Krucjaty. Pytaniem tylko pozostaje dlaczego tak
się stało?
Prawie na pewno nie była to kwestia adaptacji genów.
Zachowane zapisy próbek podają wskaźnik powodzenia implantacji XX geno-ziarna
na najwyższym końcu skali. Dowody wskazują, że było ono zdecydowanie lepsze od
niektórych, innych rozwiniętych typów (na przykład drobne niedogodności
odczuwane przez VI Legion Kosmicznych Wilków, czy IX Legion Krwawych Aniołów,
których wzory genetyczne są udokumentowane gdzie indziej). Podobnie wydajność w
polu była zaskakująco wysoka, co usuwa kolejną najbardziej oczywistą przyczynę
uznania XX Proto-Legionu za porażkę.
Istnieją trzy nietypowe teorie, które wyjaśniają dlaczego XX
Legion nie został rozwinięty do swych pełnych możliwości we wczesnej fazie
Wielkiej Krucjaty.
Pierwsza teoria podaje przyziemne rozwiązanie w postaci
sabotowanych zasobów ludzkich. Przydział rekrutów do reszty Legionów w tym
czasie obejmował już większość pasujących genetycznie i kulturowo kandydatów
zarówno z Terry, jak i z systemu Sol. Pewnego rodzaju katastrofa, która została
przeredagowana w oficjalnej dokumentacji Imperium, udowodniła jakim szaleństwem
jest próba rekrutowania legionistów Atartes z potencjalnie skażonych źródeł.
Druga teoria to podejrzenie, iż zostały odkryte pewne ukryte
problemy, czy wady, które uniemożliwiły ekspansję Proto-Legionu. Jednak jest to
mało prawdopodobne , ponieważ sugeruje to, iż Imperator nie był w stanie, lub
nie chciał rozwiązać takiego problemu, oraz był również niechętny do
bezwzględnego wyeliminowania nieudanego eksperymentu, jak wcześniej. (Wojownicy Gromu)
Trzecia teoria głosi, że XX legion został celowo zachowany
oddzielnie, jako oddzielna jednostka z militarnych, lub innych przyczyn, by
działać jako strategiczna rezerwa
geno-ziarna, lub jako grupa kontrolna. Teoria ta zakłada również, że XX
Proto-Legion został powstrzymany przed dalszym rozwojem, oraz został
uwarunkowany unikalnym torem rozwoju, gdyż pozostałe Legiony były zbyt
ograniczone w zakresie modyfikacji. Pozostałe dowody wskazują na to, że ostatnia
faza Legionu Alpha posłużyła Imperatorowi do późniejszego utworzenia i rozwoju
jego osobistej gwardii Legio Custodes.
Wojna w Cieniu
Kiedy Wielka Krucjata ruszyła pełną parą po 798.M30, a
pierwsza z wielkich flot ekspedycyjnych
wyruszyła z olbrzymimi siłami, by
doprowadzić do zjednoczenia galaktyki, XX Legion zniknął z oficjalnej historii
na wiele dekad solarnych. Wydaje się jednak, że istnieje związek między nimi, a
pewnymi ukrytymi wydarzeniami podczas Wielkiej Krucjaty, które nigdy nie
zostały odpowiednio wyjaśnione przez oficjalne kroniki, a nawet nie były znane ludziom na najwyższych
szczeblach Imperium, w tym nawet samemu Tronowi Terry.
Niektórzy sugerują, że w tym czasie XX Legion bez ich
zaginionego Prymarchy miał do odegrania tajną rolę w procesie budowania
przyszłości Imperium. Sugerowano, że to on od najwcześniejszych dni Wielkiej
Krucjaty i wielkiej wizji Imperatora o zjednoczonej ludzkości, wolnej od kajdan
mąk koszmarnych wrogów, a także bez groźby i niebezpieczeństwa wewnętrznego
wroga, którego istnienie zostało
udowodnione wielokrotnie miał stabilizować sytuację na zajętych
planetach.
Dowody na słuszność tej hipotezy widać po tym, że rodzące
się Imperium było nękane powstaniami,
drobnymi buntami i niebezpiecznymi spiskami renegatów i zdrajców. Tego rodzaju
wrogowie wpadli w mroczną ciemność po gorzkim oporze i miażdżących podbojach
podczas krwawych wojen zjednoczenia w ramach zemsty. Wielu zostało ogarniętych
przez żądzę władzy, lub skażonych przez koszmarne siły, co doprowadzało ich do
przekręcania Imperialnej Prawdy by służyła ich własnym celom.
Nikt nie spodziewał się, że tacy ukryci wrogowie mogą
uderzyć w serce Imperium, dopóki nie doszło do tak zwanego „incydentu” który to
dotyczył rezerwy geno-ziaren. Omal nie skazał całego III Legionu Dzieci
Imperatora na zniszczenie. Przypisuje się to działanie sekretnym zewnętrznym
wrogom. Wydarzenie to nastąpiło w czwartej dekadzie Wielkiej Krucjaty (około
838M30, kiedy geno-ziarno III legionu zostało skażone straszliwą zarazą wirusową,
która pojawiła się w nieokreślonych raportach o anomalnej aktywności Legionu
kosmicznych marines.
Działania te były jednakowymi taktycznymi operacjami, które
miały miejsce daleko od linii frontu Wielkiej Krucjaty dokonywane przez małe
jednostki, od oddziału do kompanii. Wojownicy, którzy je przeprowadzali byli
niewątpliwie legionistami Astartes, gdyż zostali oni zidentyfikowani poprzez
ich siłę, umiejętności i uzbrojenie, lecz i tożsamość pozostaje dokładnie
nieznana. Ci tajemniczy legioniści nie nosili, lub nosili niewielkie
oznaczenia jednostek i heraldyki, oraz
inne oznaczenia, które nie znajdowały się w oficjalnych rejestrach.
W niektórych przypadkach działali pod fałszywą banderą
nosząc liberię znanego legionu, często gdy ten legion akurat działał w tym
legionie, lecz bez jego wiedzy, licencji czy pozwolenia. Działania te również
były tajne i składały się na nie głównie: chirurgicznie przeprowadzone
uderzenia, zabójstwa, szpiegostwo, sabotaż, odzyskiwanie nieznanych artefaktów,
porwania ważnych osób czy też całych grup w nieznanym celu. Te ataki dokonywane
zarówno na linii front, jak i w już dołączonych światach Imperium, były
śmiertelnie dokładne i rzadko pozostawiały żywych świadków, którzy mogliby
przekazać jakieś informacje.
Doniesienia wobec tego co się stało, zwane w niektórych
kręgach jako Legion Duchów były rzadkie – przynajmniej te o których wiadomo – a
protesty i prośby o pomoc ze strony lokalnych dowódców imperialnych lub
gubernatorów planetarnych były ignorowane. Niektórzy członkowie Imperialnego
dowództwa sugerowali, że XX Legion działał, ale jak inne wyspecjalizowane
organizacje Imperialne, takie jak Legio Custodes, Securitas Inconcesus i
Officio Assassinorum, których aspekty i siła zaczęły zanikać w świadomości
ludzkiej, choć ani na chwilę nie została osłabiona.
Gdyby taki „Legion Duchów” istniał jako spójny byt
reprezentowałby on przerażającą perspektywę siły Legionów Astartes, której to
specjalizacja polegałaby na działaniu w sposób wyraźnie odmiennych od swoich
braci, lecz także w tajemnicy. Gdyby ta siła rzeczywiście należała do XX
Legionu, to mogłaby działać w cieniu Imperium przez ponad wiek Terreński
budując bogactwo wpływów i doświadczeń podobnych do każdego innego Legionu
Kosmicznych Marines, oraz podejmując jednocześnie tajną wojnę równoległą do
Wielkiej Krucjaty.
To co się stało, i czego się nauczyli w ciągu tylu minionych
lat pozostaje nieznane, a jeśli nawet są jakieś przypuszczenia to są one tylko
jakąś teorią spiskową ukształtowaną po fakcie. Stawia to zatem pytanie dlaczego
działalność i jakiekolwiek cele Legionu Duchów zakończyły się? Może został zastąpiony przez wyspecjalizowane i nowo
utworzone siły Imperialne, a może stał się zbyt nieprzewidywalny, niemożliwy do
kontroli albo nawet zbyt niebezpieczny w tej
formie.
Czy potrzeby wielkiej krucjaty do prowadzenia frontowych
działań wojennych legionów okazała się zbyt wielka by XX Legion mógł pozostać w
cieniu, czy też długo oczekiwane odkrycie ich prymarchy wymagało zmiany? Niezależnie od tego jaka jest prawda
pokrętne kroniki Legionu Alpha powstały z ciemności wychodząc na światło
Imperium.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz