czwartek, 18 lipca 2019

Rogal Dorn i Imperialne Pięści cz7

 https://www.youtube.com/watch?v=Pwn_v1jxxBc


Kampania w Zatoce Tyros (830 r. M41) - Mistrz Zakonu Imperialnych Pięści, Vladimir
Pugh, poprowadził ⅔ swoich Braci Bitewnych do Zatoki Tyros, by odzyskać światy podbite
tam przez Rogala Dorna w czasach Wielkiej Krucjaty, ale stracone w czasie Herezji Horusa.
Illic Nocna Włócznia, Eldar ze Światostatku Alaitoc, przeprowadził jednak niespodziewany
atak na siły Zakonu na świecie Lobas. Pugh został uratowany od kuli Eldarskiego snajpera,
gdy Czempion Zakonu, Demitrus Valor, heroicznie zasłonił Mistrza Zakonu. Eldarzy zostali
zmuszeni do odwrotu po przybyciu posiłków Imperialnych Pięści z VI Kompanii.
Sto Trzecia Uczta Ostrzy (849 r. M41) - Pomimo ciężkich ran zdobytych w Krucjacie
Vinculus, Hervald Strom raz jeszcze zwyciężył w honorowym turnieju pojedynków. Nigdy
wcześniej żaden Czempion żadnego Zakonu nie wygrał w dwóch turniejach Uczty Ostrzy
pod rząd.
Rebelia Krandor (853 r. M41) - Rebelia na Krandor wybuchła w momencie, gdy na planetę
przybyły siły Legionu Alpha, które zgniotły w boju Jednostki Obrony Planetarnej. Imperialne
Pięści, Władcy Ognia i Wojownicy Pogardy wyprowadzili kontrę, dzięki której udało się im
zabezpieczyć najważniejsze Imperialne artefakty, nim planeta spłonęła w ogniu
Exterminatus.
Sto Czwarta Uczta Ostrzy (949 r. M41) - Wojna szalejąca w galaktyce sprawiła, że tylko
osiem Zakonów Sukcesorskich stawiło się na Uczcie Ostrzy, ale mimo to, tradycji stało się
zadość. Tym razem zwycięzców turnieju było dwóch - Czempioni Imperialnych Pięści i
Karmazynowej Pięści zakończyli pojedynek, przebijając sobie nawzajem jedno z serc przy
pomocy noży.
Oblężenie Fortu Morka (955 r. M41) - IV i IX Kompania Zakonu obległy wielką, Orkową
twierdzę, przez Orków zwaną Fortem Morka. Siły Astartes zostały jednak przybite, gdy
tysiące Orków wybiegło z bram na ich spotkanie. Marines ustawieni w linii zaczęli zalewać
biegnącego w ich stronę wroga ogniem, każdego z boltów przypisując jednej, Orkowej
głowie. Po trzech dniach nieustannego prowadzenia ognia, horda załamała się. Orkowie
zaczęli się wycofywać, tylko po to, by zginąć w ogniu Dział Thunderfire.
Powrót Bohatera (963-966 r. M41) - Tarcza Waleczności, okręt, który niemal tysiąc lat
wcześniej przepadł bez śladu w Osnowie, powrócił do rzeczywistości. Nie była to jednak
szczęśliwa chwila dla jego załogi - statek został poważnie uszkodzony tuż po
re-materializacji w starciu z fortecami orbitalnymi Żelaznych Wojowników nad
Demonicznym Światem Malodrax. Kapitan Lysander i jego przyboczna gwardia zostali
schwytani i zabrani do fortecy synów Perturabo, gdzie czekały ich tortury. Po kilku
miesiącach walki o życie, Lysanderowi i jego podopiecznym udało się uciec z twierdzy i
przedostać do sił swojego Zakonu, który już dawno temu ogłosił ich oficjalną śmierć.
Lysander i jego ludzie spędzili niemal rok na bezlitosnych testach, mających sprawdzić ich
tożsamość i czystość. Ostatecznie, Lysander został przywrócony na stanowisko Kapitana I
Kompanii.
Czystka na Malodrax (966 r. M41) - Kapitan I Kompanii Lysander poprowadził Imperialne
Pięści na opanowany przez sługi Chaosu Świat-Fortecę Malodrax, niszcząc tam wszystkie
siły starożytnych wrogów jego Zakonu - Żelaznych Wojowników.
Powstanie Khai-Zhana (968 r. M41) - V i VIII Kompania Imperialnych Pięści stoczyła bój
u boku Cadiańskich Regimentów Gwardii na świecie Khai-Zhan, gdzie heretycy
zorganizowali powstanie przeciwko Imperium. Siły Imperialnych Pięści okazały się
kluczowe w starciu z oddziałem Kosmicznych Marines Chaosu z Legionu Władców Nocy i
oblegając silnie ufortyfikowaną cytadelę, Pałac Pokoju, w sercu rozrośniętego na cały
kontynent miasta stołecznego planety, Vogen. Nawet Imperialne Pięści, stworzone do walki
w terenie zurbanizowanym musiały przyznać, że samo starcie było wyjątkowo brutalne.
Oczyszczenie Ghallamore (975 r. M41) - Demoniczne Legiony Księcia Kolekcjonera
Czaszek zdobyły świat Ghallamore. II Kompania Imperialnych Pięści połączyła swoje siły z
Bratem-Kapitanem Sternem i jego Szarymi Rycerzami, dzięki czemu świat został
oczyszczony.
Obrona Miral II (997 r. M41) - Kapitan Lysander i jego grupa bitewna starła się z odnogą
Floty-Roju Leviathan na świecie Miral II. Imperialne Pięści wzniosły pas fortyfikacji, który
sprostał naporowi Tyranidów, utrzymując ich w szachu w czasie ich niekończącego się
najazdu. Oddziały Taktyczne i Oddziały Niszczycieli zalewały nawałnicę nadciągających
xenos ogniem, podczas gdy Terminatorzy Kapitana Lysandera wzmacniali linię obrony
wszędzie tam, gdzie była ona zagrożona. Choć taktyka Imperialnych Pięści zakładała, że nie
mogą oni utrzymać jednej pozycji przez dłużej niż sześć dni, ich stoicki sposób walki
sprawił, że stali na posterunku do momentu zabicia ostatniego z Tyranidów na murach 17.
Bastionu w siódmy, ostatni dzień wojny.
Drugie Oblężenie Hydra Cordatus (565 jednostka 999 r. M41) - III Kompania
Imperialnych Pięści doznała wielkich strat w czasie obrony świata Adeptus Mechanicus
przed Żelaznymi Wojownikami. Z czasem, problemy z utrzymaniem linii przerodziły się w
masakrę - wszyscy Astartes Imperialnych Pięści zginęli w boju, a Żelazni Wojownicy
zdobyli cenne, czyste genoziarno Imperialnych Pięści, dzięki któremu byli w stanie uzupełnić
własne straty.
XIII Czarna Krucjata (995 jednostka 999 r. M41) - Barka Bitewna Burza Gniewu
przewodziła flocie Imperialnych Pięści, mając na pokładzie nie mniej niż pięć kompanii
Zakonu. Ich misją było zaatakowanie fortecy Żelaznych Wojowników na Demonicznym
Świecie Medrengard w czasie, gdy Abaddon Profanator rozpoczął swoją XIII Czarną
Krucjatę. Imperialne Pięści przybyły w pobliże Bramy Cadiańskiej jako część ogromnych
posiłków Adeptus Astartes, a kompanie Zakonu starły się z Arcywrogiem od razu po
materializacji w rzeczywistości. Po wstępnych starciach w próżni, które zebrały ogromne
żniwa we flocie sił Chaosu, trzy kompanie Zakonu dołączyły do walki na powierzchni samej
Cadii, podczas gdy dwie inne zostały rozmieszczone w fortyfikacjach w okalających Cadię
Sektorach i włączone do sił Zakonu Żelaznych Dłoni na Medusie. I i II Kompania, wraz z
fragmentami III Kompanii, okazały się kluczowe w obronie strategicznych punktów Cadii,
obsadzając mury pokaźnej ilości fortec. W swych zmaganiach, II Kompania zasłynęła ze
swej waleczności, przeciwstawiając się hordzie mutantów z Kultu Paktu Stigmatus Chaosu,
który w bitwie liczył sobie 10,000 zdradzieckich fanatyków. W punkcie kulminacyjnym
wrogiego szturmu na mury Kasr Vasan, Kapitan Tialo niemal oddał swoje życie, broniąc
wyłomu w murach i odpychając tłum mutantów, liczący sobie setki wojowników. Ciało
Kapitana nie chciało się poddać i pomimo licznych ran i obfitego krwawienia, Tialo został
zapieczętowany w krypcie stazy, oczekując na bezpieczny sposób przeniesienia go do
sarkofagu Dreadnoughta, tak, by mógł kontynuować swoją walkę poza granicami śmierci
swojego fizycznego ciała.
Bitwa o Phalanx (995 jednostka 999 r. M41) - Phalanx, okrutny super-okręt Imperialnych
Pięści, znalazł się nad orbitą Terry w czasie ataku Kowala Wojny Shon’tu z Legionu
Żelaznych Wojowników i jego demonicznych sojuszników. W pierwszej fazie bitwy III
Kompania skutecznie odepchnęła pierwszą falę, dowodzona przez Kapitana Garadona. Ogień
ich Bolterów rozświetlał korytarze potężnej, gwiezdnej fortecy, ale ostatecznie Marines nie
dali rady powstrzymać zbliżającej się rzezi z rąk Demonicznego Księcia Be’lakora. Shon’tu
udał się wprost na pokłady kanonierskie, zamierzając posłużyć się bronią potężnego okrętu
do zniszczenia Imperialnego Pałacu. Nie mając dość ludzi, by go powstrzymać, Imperialne
Pięści wykonały awaryjny skok w Osnowę. Bitwa jednak nie ucichła - w odmętach Osnowy
na spadkobierców Rogala Dorna czekało nowe zagrożenie. Kiedy wizja zniszczenia całej
gwiezdnej fortecy stała się wśród Astartes oczywista, nagle jej dolne pokłady wypełniły się
spektralnym ogniem, który spalił demony przemierzające jej ponure korytarze. Gdy
płomienie opadły, niemożliwa do określenia liczba członków Legionu Potępionych wstąpiła
do Phalanx przez jego żelazne bramy, bezlitośnie eksterminując Demony ocalałe po ich
wstępnym ataku. Imperialne Pięści, gotowe do walki do ostatniego Marine, wydali z siebie
ostatni okrzyk wojenny i wytoczyły kontratak na siły Shon’tu. Dzięki wsparciu ze strony
Legionu Potępionych, Imperialne Pięści zwyciężyły. Garadon i resztki jego sił skierowali się
na Cadię, gdzie, pomimo ich najlepszych starań, świat upadł pod naporem ataku sił
Abaddona. Uszkodzony Phalanx okazał się jednak kluczowy w ostatniej ewakuacji ocalałych
z pogromu.
Krucjata Terrańska (999 r. M41) - Imperialne Pięści wspomogły Robouta Guillimana w
czasie jego wiekopomnej podróży na Lunę, w czasie Krucjaty Terrańskiej. Synowie Dorna
wsparli Lorda Komandora Imperium w przepędzeniu sił Tzeentcha i eskortowali go na samą
Terrę, gdzie spotkał się ze swoim ojcem, Imperatorem.
Kampania Żelaznej Twierdzy (M42) - Szukając zemsty na Żelaznych Wojownikach za
zniszczenia, których ci dokonali na Phalanx, Imperialne Pięści zaatakowały jedną z nowych,
ufortyfikowanych planet Legionu, Żelazną Twierdzę. Dzięki pomocy Cadiańskich Oddziałów
Szybkiego Reagowania i kilku Domów Rycerskich, które zdołały uciec z Cadii, Imperialne
siły spenetrowały osiem warstw pozycji obronnych Zdrajców i wybili każdego Żelaznego
Wojownika w całym kompleksie.
Phalanx
Synowie Dorna byli i są najznamienitszymi budowniczymi i niszczycielami fortec,
ale największe z ich twierdz budowane były pośród gwiazd. Legiony Astartes były
formacjami wojowników gwiazd, ale to Imperialne Pięści uczyniły zimną próżnię kosmosu
swoim polem bitwy z własnego wyboru. Choć za ich sprawą na planetach Imperium powstało
mnóstwo wielkich fortec, które bardzo wsparły postęp Wielkiej Krucjaty, to największe z ich
oblężeń i największe z fortec dostrzec można było w kosmosie. Systemy obronne całych
Układów Gwiezdnych, strefy śmierci i krzyżujące się orbity tysiące razy zadecydowały o
zwycięstwie Imperium. Dla Imperialnych Pięści, metody obrony lub zdobycia wyznaczonej
pozycji, niezależnie od tego, czy pozycja ta jest na powierzchni planety czy w przestrzeni
kosmicznej, były zasadniczo takie same, nawet wtedy, gdy różniły się one pod względem
metody prowadzenia działań wojennych. Czymże są bowiem okręty kosmiczne, jeśli nie
fortecami z kamienia i metalu, pozbawionymi przywiązania do siły grawitacji? To dzięki
takiemu podejściu stali się oni niekwestionowanymi mistrzami prowadzenia wojny w
przestrzeni kosmicznej na tle innych Legionów i niezrównanymi wojownikami w kwestii
abordaży i walki burta w burtę.
Ze wszystkich ich gwiezdnych bastionów, największym był zaś Phalanx.
przed-Imperialny relikt o olbrzymich rozmiarach i niemożliwej do zgłębienia mocy. Rogal
Dorn odbudował jego zimny wrak po odnalezieniu go nad orbitą Inwit, gdzie dryfował od
czasów Mrocznej Epoki Technologii i zaprezentował go Imperatorowi w dniu ich pierwszego
spotkania. Choć przez swoje rozmiary ciężko jest nią manewrować, ta tytaniczna gwiezdna
forteca zawsze posiadała arsenał równy z potęgą całych Imperialnych armad. Sama potęga
Phalanx złamała kręgosłupy tuzinom gatunków xenos w czasach Wielkiej Krucjaty, niszczyła
i paliła całe światy i służyła VII Legionowi jako niemożliwa do sforsowania twierdza.
Phalanx służył jako główna baza operacyjna Imperialnych Pięści i wysunięta pięść Wielkiej
Krucjaty, a w czasach koszmarów Herezji Horusa bardzo przyczyniła się do obrony Układu
Sol i samej Terry.
Imperialne Pięści są Zakonem unikatowym, ponieważ nie mają jednej, ustanowionej
swoją stolicą planety i oficjalnie rezydują na samej Terrze. Jest tak z powodu Terrańskich
korzeni wielu z ich Astartes, oraz ich przed-Herezyjnej roli praetorian, nadanej im przez
samego Imperatora. Synowie Dorna podążali za nim krok w krok na pokładzie Phalanx. Ta
dumna twierdza została zamieniona w ich mobilną Fortecę Klasztorną, choć na wielu
światach Zakon posiada również Forteczne Kaplice Rekrutacyjne. Wiadomym jest, że
Imperator dotarł na skute lodem roje Inwit, ale to Rogal Dorn zaprosił go tam z pokładów
samego Phalanx. W dniu spotkania się Imperatora z Rogalem Dornem, Prymarcha podarował
mu nie tylko swoją wieczną lojalność, ale i oddał mu sam Phalanx - miał to być dla Mistrza
Ludzkości. Imperator zwrócił jednak ten ogromny statek Dornowi po tym, jak wybrał go na
dowódcę Legionu Imperialnych Pięści.
Sama forteca jest gigantyczna. Jest największą znaną konstrukcją zbudowaną
ludzkimi rękami. Coś tak wielkiego nie było widziane od czasów Mrocznej Epoki
Technologii. Phalanx, swoimi rozmiarami przypominając mały księżyc, lub ogromną
asteroidę, może pomieścić tuzin Imperialnych Krążowników w swoich rozbudowanych
dokach. Ta gwiezdna forteca jest tak w zasadzie zawieszonym w próżni kosmicznej rojem, a
jego wielkie spirale sięgają samych gwiazd, tworząc wrażenie, jak gdyby górne pokłady
fortecy tworzyły najeżoną wielkimi kolcami maczugę. Na wiele sposobów, Phalanx jest
jedynym okrętem kiedykolwiek zbudowanym przez rasę ludzką, który rozmiarami
przypomina Eldarskie Światostatki. Jest tak ogromny, że odbijając światło przypomina
gwiazdę, a w czasach Wielkiej Krucjaty dumnie reprezentował wolę samego Imperatora. Ten
ogromny okręt jest całkowicie mobilny i zdolny do podróży przez Osnowę, udając się
wszędzie tam, gdzie konieczna jest interwencja Imperialnych Pięści.
Organizacja Legionu i Zakonu
W czasach zdrady Horusa, wiele z wczesnych struktur Legionu wciąż było obecnych
w organizacji Imperialnych Pięści. Rogal Dorn, od zawsze uważany za lidera praktycznego,
nie widział sensu w zmienianiu dobrze funkcjonującego systemu. Stało się więc tak, że
podstawowe struktury VII Legionu i system jego hierarchii nie zmienił się od dnia powstania
Legionu. Mimo to, z czasem i wraz z postępem Wielkiej Krucjaty, szczególna rola Legionu i
sposób prowadzenia wojny przez jego Astartes zaczął to zmieniać. Do spółki z metodą
przeprowadzania rekrutacji przez Legion, czynniki te zaczęły wywierać kluczowe zmiany w
poszczególnych warstwach organizacyjnych Imperialnych Pięści.
Kompanie Imperialnych Pięści różniły się w rozmiarach od kilku oddziałów do
kilkuset Astartes. Siła kompani była kwestią elastyczną w związku ze stratami na polu bitwy
i wzmacnianiem ich szeregów przez nowych rekrutów. Mimo to, niezależnie od rozmiarów
kompanii, każda z nich była zgrupowana w batalion. Dwa bataliony tworzyły regiment,
często nazywany “Krucjatą,” lub “Domem.” Większe formacje składały się wielu kompanii,
ale te tworzono zazwyczaj w charakterze grup bitewnych do szczególnych zadań - rzadziej
tworzyły one regularne dywizje. W szeregach VII Legionu istniało wiele formacji - od
małego Oddziału do licznego Domu, których nazwy i czyny lśnią dawnym blaskiem ich
osiągnięć z czasów Wielkiej Krucjaty. Na samo zapisanie wszystkich ich słynnych historii
mogłoby nie wystarczyć tekstu w Imperialnych Kronikach, ale już na pewno nie
wystarczyłoby go do odpowiedniego przedstawienia postaci Templariuszy.
Templariusze, którzy powstali z ramienia Rogala Dorna w pierwszej dekadzie jego
rządów, byli wojownikami, których zadaniem było strzeżenie Świątyni Ślubów na pokładzie
Phalanx. Ta sekularna Świątynia, pozbawiona zabobonnych, religijnych wpływów dawnych,
ludzkich wierzeń, była powierzona ideałom Wielkiej Krucjaty i ofiar, których wymagało
zwycięstwo. Tam, w cieniu zniszczonych i spalonych sztandarów pokonanych wrogów i w
otoczeniu pomników martwych bohaterów, Imperialne Pięści odnawiały swoje przysięgi
dane Imperatorowi i Prymarsze. Każda przysięga kiedykolwiek złożona tam przez synów
Dorna została wygrawerowana na ścianach, podłodze i sklepieniu świątyni, na wieczność
przylegając do jej granitowych powierzchni. Poza Dornem i samym Imperatorem, jedynie
Templariuszom wolno było przebywać w murach świątyni bez specjalnego zaproszenia.
Nominalnie w I Kompanii Legionu, liczba Templariuszy nigdy nie spadała poniżej
tysiąca wojowników. Członkowie Templariuszy byli dobierani spośród Weteranów z
szeregów całego Legionu. By zostać jednym z nich, nie wystarczyła jednak umiejętność
mistrzowskiego posługiwania się bronią, jako że każdy Templariusz był wojownikiem, w
którym światło Krzyżowca płonęło z narastającą w obliczu ich fanatyzmu mocą. Byli oni
żywymi przykładami dla całego Legionu Imperialnych Pięści w czasie Wielkiej Krucjaty.
Wraz z Okrucieństwem na Istvaanie III, rdzeń sił Legionu powrócił na Terrę wraz z Rogalem
Dornem. Choć Imperator wezwał główne siły Legionu do obrony świata Tronowego, w
praktyce pełny odwrót sił VII Legionu z Wielkiej Krucjaty był niemożliwy. Część sił Rogala
Dorna została na granicach rozszerzającego się Imperium, gdzie wciąż toczyły się kampanie
Integracyjne. Inne formacje były dodatkowo rozrzucone po garnizonach wielu fortec i
bastionów Legionu. Siła Legionu Imperialnych Pięści nigdy nie wzniosła się ponad 100,000
Astartes, są to jednak jedynie wnioski wyciągnięte z zapisków Świątyni Ślubów - niełatwo
jest dokładnie zliczyć wszystkich Astartes Legionu, którego spora część rozrzucona była w
różnych regionach galaktyki i po wielu bastionach w całym Imperium, nie wspominając już o
podróżach przez kapryśną Osnowę.
Poza zwykłą liczbą Kosmicznych Marines, wyznacznikiem siły tego Legionu może
być także wzięcie pod uwagę potęgi floty Imperialnych Pięści. W czasach Herezji, VII
Legion utrzymywał ponad 1500 okrętów wojennych pod swoim bezpośrednim
przywództwem, nie licząc kapitanów i ich jednostek związanych z Legionem przysięgą
wierności, których mogło być zdecydowanie więcej niż samych okrętów Legionu. Ta wielka
armada była największą z potęg ówczesnych Legionów Astartes, nie wspominając już nawet
o tym, że wiele z jednostek floty Legionu było największymi okrętami w Imperium. Nawet
Synowie Horusa i Ultramarines nie byli w stanie rywalizować z tak wielką potęgą.
Po stratach otrzymanych w Żelaznej Klatce, w Legionie Imperialnych Pięści zostali
tylko zatwardziali weterani, gotowi na przyjęcie konceptów Codex Astartes; poza samym
Zakonem Ultramarines, tylko Imperialne Pięści tak dobrze dostosowały się do zasad
wprowadzonych przez Roboute’a Guillimana. Po wprowadzeniu zmian, Zakon Imperialnych
Pięści wiele się nie zmienił - ich Marines dalej byli ekspertami od przeprowadzania oblężeń i
obrony, ale dodatkowo wszystkie ich oddziały stały się bardziej skłonne do podejmowania
decyzji taktycznych i wykazywania się własną inicjatywą. Imperialne Pięści łączą wszystkie
swoje siły w elastycznych i zrównoważonych grupach bitewnych, zdolnych do walki z
każdym rodzajem przeciwnika. Clue wszystkich operacji Zakonu stało się przytłoczenie
przeciwnika siłą ognia, nim ten będzie w stanie zareagować. Jedyną słabością dzisiejszych
Imperialnych Pięści jest ich niemożność zaakceptowania możliwości porażki. Niekiedy
synowie Dorna są zaślepieni swoją dumą i kładą wszystko na jedną kartę, ryzykując
istnieniem całego Zakonu dla jednego, niszczącego manewru.
Rangi i Formacje Specjalistyczne
Brat-Templariusz - Bracia Templariusze, czy też Templariusze, byli elitą w VII Legionie.
Byli strażnikami Świątyni Ślubów na pokładzie Phalanx i najznamienitszymi wojownikami
Legionu. Jako wojownicy o niezmierzonych pokładach oddania i lojalności, nieustępliwa
determinacja i niezrównane umiejętności Templariuszy były wyznacznikami ich
śmiercionośnej kompanii, której pełne cierpienia protokoły rekrutacyjne upewniały Legion,
że jedynie najlepsi Marines Imperialnych Pięści będą nosić heraldykę Templariuszy. Choć
ich obowiązki sprowadzały ich do roli gwardzistów, tych niezwykłych wojowników można
było ujrzeć wszędzie tam, gdzie Imperialne Pięści niosły światło Wielkiej Krucjaty
uciemiężonej ludzkości. Mieli oni dostęp do najlepszego ekwipunku ze zbrojowni VII
Legionu: starożytnej archeotechnologii, najnowszych cudów techniki Mechanicum i bardziej
powszechnej broni wykutej z wielką precyzją. Dzięki nadludzkim umiejętnościom w bitwie
oraz ich niezwykłej broni, stali się grotem włóczni Wielkiej Krucjaty. Doskonali w bliskich
starciach, Bracia-Templariusze nieśli do bitwy Miecze Mocy, podczas gdy ich Tarcze
zapewniały im pełną ochronę na linii frontu. Ich potęgi dopełniały jednak ich Rzemieślnicze
Pancerze. Niewielu wrogom ludzkości udało się przetrwać niszczącą szarżę Templariuszy, a
jeszcze mniejszej liczbie udało się przejść przez ich mur tarcz.
Oddziały Strażników Phalanx - Ich szeregi tworzyli wybrani Astartes z Oddziałów
Przełamujących Oblężenie. Strażnicy Phalanx to wzmocniona kompania, przypisana do
obrony Fortecy Klasztornej Imperialnych Pięści. Uzbrojeni w najróżniejszą broń siejącą
zniszczenie w bliskich starciach i chronieni przez podłużne, płytowe tarcze, Strażnicy
Phalanx byli ceramitowym murem na drodze każdego agresora i samą śmiercią, gdy opór ze
strony przeciwnika został zatrzymany i nadchodził czas na kontratak. Strażnicy Phalanx byli
wytrenowani do walki zza muru tarcz. Ich opancerzona ochrona i okrutna siła ognia były w
stanie stłamsić każdy wrogi atak na ich pozycje. Nawet pośród wyższych rangą Imperialnych
Pięści, Strażnicy byli wychwalani za surowy reżim w ich formacji, przedkładając wszystkie
doczesne potrzeby na rzecz dalszego treningu, ochrony Phalanx i prowadzenia walki z
wrogami ludzkości. Strażnicy nie posiadali wielu własnych, unikatowych tradycji ani
rytuałów, mających wychwalać ich osiągnięcia i czuli wielką radość z samej możliwości
kontynuowania swojej służby. Ci niemożliwi do pokonania w otwartym polu wojownicy byli
ostatnią linią obrony, gdy Fortecy Klasztornej Legionu groził upadek i pierwszą linią ataku w
czasie abordażu na wrogie okręty.
Hierarchia Legionu
Dorn wymagał od swoich Astartes bezwzględnego posłuszeństwa, licząc od
najniższych rangą Braci Bitewnych aż po Kapitanów Kompanii. Tuż pod Dornem znajdowali
się Kapitanowie regimentów Legionu, czyli ludzie dowodzący Krucjatami i Domami. Dorn,
jako urodzony pragmatyk, nie utrzymywał żadnego wewnętrznego kręgu doradców, w
przeciwieństwie do Horusa, który swoich najbardziej zaufanych doradców zabierał nawet na
pole bitwy. Tuż pod Kapitanami regimentów znajdowali się Kapitanowie i Centurionowie,
trzymający pieczę nad batalionami i kompaniami Legionu. Technicznie sprawiało to, że
Kapitanowie Legionu ogólnie znajdowali się bezpośrednio pod ich Prymarchą, jednak w
rzeczywistości, na czas trwania poszczególnych kampanii, Prymarcha wybierał Mistrza Floty
lub Mistrza Oblężenia, którzy posiadali całkowitą władzę nad przypisanymi im siłami,
niezależnie od doświadczenia i pozycji innych Marines wokół nich. Mistrzowie Oblężeń i
Floty często byli najlepszymi strategami Legionu. Od momentu przypisania ich do pełnienia
tej roli i do momentu zakończenia się danej operacji, rozkazy mógł im wydawać wyłącznie
Prymarcha Legionu.
Poza Prymarchą tylko jeden człowiek w całym Legionie posiadał dość autorytetu, by
wydawać rozkazy wszystkim swoim braciom. Był nim Pierwszy Kapitan Imperialnych
Pięści, dowódca formacji Templariuszy i jak utarło się w tradycji Legionu, najlepszy
wojownik spośród wszystkich Imperialnych Pięści. Jako strażnik przysiąg każdego
wojownika Imperialnych Pięści, Pierwszy Kapitan cieszył się nie tylko większym
autorytetem wynikającym z łańcucha dowodzeniania, ale i o wiele większym szacunkiem
wszystkich swoich braci. Dodatkowymi tytułami mogli poszczycić się też dowódcy
garnizonów fortec, zbudowanych przez Legion w całej galaktyce. Ich rządy dotyczyły jednak
głównie utrzymania umocnień i szkolenia nowych rekrutów, oraz przewodzenia garnizonem
w czasach oblężenia. Ich obowiązki były tymczasowe, a dany przywódca z czasem dołączał
do swoich braci walczących w Wielkiej Krucjacie. Tytuły Kasztelana i Seneszala Legionu
subtelnie różniły się w kwestii pewnych obowiązków, ale oba niosły za sobą wielki honor -
każdy Brat Bitewny, który nie sprawował już dłużej funkcji Kasztelana lub Seneszala, dalej
był w ten sposób honorowo tytułowany.
Porządek Bitwy
Jak wszystkie zgodne z zasadami Codexu Zakony Kosmicznych Marines, Imperialne
Pięści podzielone są na 10 Kompanii, z których każda składa się ze stu Kosmicznych
Marines. Każdą z Kompanii przewodzi bohater Zakonu o randze Kapitana.
Librarium
Imperialne Pięści utrzymują Librarium zdolnych i wytrenowanych w sztuce władania
Osnową psioników. Każdy Zakon wybiera Bibliotekarzy na swój własny sposób - albo
dobiera ich ze swoich światów rekrutacyjnych, albo z szeregów Scholastica Psykana.
Większość Zakonów trenuje swoich psioników według starożytnych tradycji zapisanych w
Codex Astartes. Choć dotyczy to również Bibliotekarzy Imperialnych Pięści, to ich trening
delikatnie odbiega od wszystkich, skomplikowanych norm Codexu. Dzięki temu,
Bibliotekarze Imperialnych Pięści mogą poszczycić się pewnymi unikatowymi w skali całego
Imperium umiejętnościami psionicznymi:
Wnętrze Tygla - Bibliotekarz wzywa duchy wszystkich Marines swojego Legionu, którzy
oddali życie walcząc u boku Prymarchy w Żelaznej Klatce. Duchy jego poległych braci
tworzą mur z tarcz wokół swojego brata. Uderzenia wrogów Bibliotekarza nie są w stanie go
zranić, a wcześniej zadane rany uleczają się z woli mocy jego przodków.
Szlachetny Praetorian - Rogal Dorn został zapamiętany jako prawa ręka samego Imperatora
i jego najbardziej zaufany syn, który pełnił przy nim wartę i wypełniał każdy jego rozkaz z
niezachwianą lojalnością. Sięgając w głębiny swojej duszy i genetycznego dziedzictwa,
Bibliotekarz łączy się z fragmentem szlachetnego ducha Rogala Dorna, stając się
czempionem słabych i obrońcą sprawiedliwych, wzmacniając w ten sposób swoje fizyczne
zdolności i morale braci w walce.
Zguba Kamienia - Żaden mur i żadna fortyfikacja nie może opierać się ucieleśnionej woli
Rogala Dorna. Bibliotekarz czerpie z mocy samego Prymarchy i przeprowadza tak potężny
atak, że z wrogich umocnień nie ostaje się kamień na kamieniu. Dochodzi do trzęsienia
ziemi, niebo zasnuwa się mrokiem a powietrze rozdziera się przeraźliwym krzykiem, gdy
potężny, eteryczny młot manifestuje się w uścisku Bibliotekarza. Zguba Kamienia może być
użyta przeciwko murom, fortyfikacjom, bunkrom lub innym, podobnym strukturom, które
Bibliotekarz pragnie zniszczyć.
Złoty Syn - Bibliotekarz zmienia się w promieniującą energią postać, przepełnioną mocą
szlachetności jego Prymarchy. Jego bracia doświadczają blasku, który w Zakonie nie był
widziany od czasów, gdy Rogal Dorn przemierzał korytarze Phalanx, a ich serca przepełniają
się radosnym, zwycięskim ferworem, natomiast wrogowie Imperatora zdają sobie w tej
chwili sprawę, że czeka ich zguba.
Ostateczne Poświęcenie - Imperialne Pięści należą do najbardziej bezinteresownych dusz
wśród Zakonów Astartes i są gotowi do poświęcenia własnych żyć za sprawę, którą inni
uznaliby za beznadziejną. Bibliotekarz łączy w sobie duchy swoich braci, powodując, że sam
los kieruje ciosy przeznaczone dla ich braci na niego samego.
Fala Pokuty - Bibliotekarz sięga w eter i skupia w sobie cały ból, jaki kiedykolwiek
odczuwali jego przodkowie za sprawą Rękawicy Bólu i setek innych rytuałów. W zaledwie
chwilę, dziesięć tysięcy standardowych lat bólu wyzwalanych jest w kierunku wrogów
Bibliotekarza. Każda sekunda bólu odczuwana przez Marines Zakonu w całej jego długiej
historii kumuluje się w kilka chwil na jego przeciwnikach w niepowstrzymanej, kruszącej
pancerze fali.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...