wtorek, 23 lipca 2019

Nocne Gryfy

 https://youtu.be/S_r_xMgZ1OE
https://youtu.be/S_r_xMgZ1OE



„Nasza wola jest niezłomna, nasz duch nie upada, śmierć kroczy, ale walczymy dalej!”
-Barus Kando, Mistrz Zakonny Nocnych Gryfów

fundacja: Fundacja Ultima
sukcesorzy: Salamandry i Krucza Gwardia
mistrz zakonny: Barus Kando
świat macierzysty: Alteros Prime
twierdza-klasztor: Szpon
specjalność: zasadzki i wojna zmechanizowana
okrzyk bitewny: „Niezłomni nie upadli!”
bądź: „Uderzaj chyżo!”
barwy zakonne: ciemny morski, złoty, czerń oraz biel


Nocne Gryfy są lojalistycznym zakonem opartym na Codex Astartes, zformowanym na samym
początku 13-tej Czarnej Krucjaty, jako część fundacji Ultrima, stworzonej z zakonów Primaris, aby
wesprzeć Adeptus Astartes w walce z rozszalałymi siłami Chaosu. Nocne Gryfy przydzielono do
planety Alteros Prime w układzie Alteros Systemu Obscurus po Krucjacie Indomitus, gdzie primaris
tworzący zakon wyróżniali się na tle swych braci przenikliwą analizą wroga, która poprzedzała nagły
atak z zaskoczenia.
Nocne Gryfy były pierwszym zakonem primaris przydzielonym do Segmentum Obscurus, które
dostały swój system na stałe i miały być obecne w nim permanentnie, aby zwalczać siły Czarnego
Legionu i inne zagrożenia ze strony Chaosu.
Nocne Gryfy są niezwykle solenne oraz odporne, z powodu połączenia natur Kruczej Gwardii i
Salamander. Lubują się oni w patetyczności, troszcząc się o ludność cywilną i ich potrzeby, nieraz
pełniąc rolę namiestników lokalnych i zawiadując układem Alteros. Na polu bitwy natomiast, są
małomównymi, nastawionymi na szybkie operacje bojowe pełne nagłych uderzeń Astartes.
Gryfy uwielbiają opancerzone pojazdy o dużej sile ognia, a największą satysfakcję sprawia im
obserwowanie zdziwionych min wroga przez celowniki dział i bolterów.
HISTORIA ZAKONU
Po Krucjacie Indomitus, Roboute Guiliman oddzielił znaczny kontyngent Primaris Kruczej Gwardii od
swych sił wraz z częścią Salamander i skierował do okopania się w Segmentum Obscurus w celu
pomocy będącym tam Astartes w walce z demonami oraz Kosmicznymi Marines Chaosu.
Z czasem, kiedy zagrożenie nieco zmalało, Mściwy Syn zaczął rozdzielać Primaris, którzy nie byli
zorganizowani w zakony, a pełnili jedynie rolę wsparcia. Większość z nich dostała się do Nocnych

Gryfów. Synowie Vulkana zaś, skierowani byli ku nowopowstałemu zakonowi Złotych Kasztelanów.
Tak oto został podzielony kontyngent Primaris na Segmentum, a obaj Mistrzowie Zakonni pełnili
służbę w przyjaznych stosunkach.
WIELKIE POŁĄCZENIE
Na pewnym etapie, Nocne Gryfy pozyskały informacje o potężnym artefakcie, zdolnym do
zatrzymania demonicznych inwazji z Maelstromu. Informatorzy mówili, iż jest na świecie
świątynnym, opanowanym przez Mrocznych Eldarów. Gryfy bez wachania zainteresowały się tymże
i po zebraniu wszystkich możliwych sił, w tym i sojuszników w postaci Kasztelanów, rozpoczęły
podróż.
Eksploracja przesmyku niedaleko Systemu Nachmund biegnącego wzdłuż Wielkiej Szczeliny okazała
się fatalna w skutkach. Nieznana usterka, której uległ okręt dowodzenia Nocnych Gryfów
spowodował eksplozję tegoż w podróży po Maelstromie. Wybuch rozwalił barkę bitewną na drobne
kawałeczki, a także doprowadził do potężnej reakcji łańcuchowej , która zniszczyła okoliczne statki
oraz uszkodziła pola ochronne wielu innych. Demony zalały pokłady, mordując pod drodze każdego,
kogo napotkały. Niektórzy astropaci oszaleli, oddając się Rujnującym Mocom i uderzając na tych, na
których zaledwie przed chwilą prowadzili. Sytuacja stawała się coraz bardziej dramatyczna, a
szczególnie dotkliwa dla Kasztelanów, którzy to nie zdążyli się przezbroić. Gryfy poprzez liczne
pułapki oraz odcięcie poszczególnych sekcji, usiłowały opanować nawałę.
Kiedy flota pojawiła się wreszcie w przestrzeni kosmicznej, a okręty odzyskały łączność, ukazał się
przerażający widok. Mrowie demonów atakowało praktycznie każdą jednostkę, lecz to siły Złotych
Kasztelanów doznały najbardziej bolesnych strat. Jedynie główny okręt, Ignatus, został wyzwolony w
całości od demonicznej obecności po długiej walce agresorów, którzy dosłownie przepalili sobie
drogę przez wszystkie komnaty i pomieszczenia, niszcząc demony w świętym ogniu Imperatora, a
potem dokonali abordażu na inne jednostki w potrzebie. Z czasem uratowane siły okrętów dołączały
się do walki i razem kroczyli od barki bitewnej do barki bitewnej, dając nadzieję dla sług Imperatora i
zgubę dla pomiotów Chaosu.
Po bitwie ujawniły się katastrofalne straty. Nocne Gryfy utraciły 6 kompanii, a Złoci Kasztelani 8 z 10.
Pozostała przy życiu kadra oficerska obu zakonów spotkała się na Incinatusie, aby przedyskutować
następne działania. Po długiej debacie, kapitanowie zgodzili się, że resztki obu zakonów będą
stanowić jedno, aby przetrwać pod sztandarem Nocnych Gryfów. Ustalono, że pierwszym mistrzem
zakonnym zostanie najstarszy stopniem z obecnych, Rex Mortugai-dawny mistrz zakonny Złotych
Kasztelanów.
POTYCZKI Z MROCZNYMI ELDARAMI
Nocne Gryfy postanowiły mimo strat, kontynuować wyprawę. Dwa standardowe dni później, zostały
zaatakowane przez główne siły Mrocznych Eldarów. Wróg nękał ich serią szybkich, lecz skutecznych i
dotkliwych szturmów. Przez 3 solarne miesiące siły zakonne próbowały różnymi konwencjonalnymi
metodami pokonać wroga, jednakże bez jakiegokolwiek skutku. Eldarzy znikali tak szybko, jak się
pojawiali, zostawiając za sobą jedynie szlak trupów i wraków. Kąsani jak ranne zwierzę przez psy
gończe, Nocne Gryfy urządziły zasadzkę do której frakcja synów Coraxa wreszcie przekonała mistrza
zakonnego. Rex Mortugai uważał te metody za niehonorowe i haniebne, jednakże po utracie 4

okrętów i 100 Primaris Marines, nie widział innego wyboru. Po zastawieniu pułapki, udało się zwabić
główny okręt drukhari wraz z resztą floty i dokonać masakry xenos, którą to zwieńczył abordaż,
prowadzony przez mistrza zakonnego. Siły dawnych Kasztelanów idealnie uzupełniały się z Gryfami-ci
ostatni poprzez liczne taktyki i działania doprowadzały wroga jak po sznurku do ustalonego miejsca,
w którym ci pierwsi ich miażdżyli przeważającą siłą ognia.
Podczas walki udało się im zabić archona kabały, jednak nim to się stało, zabił on Rexa Mortugai, tak
samo jak trzech kapitanów, którzy ruszyli mu na pomoc. Zakon został ponownie bez przywódcy, a na
dodatek artefakt uległ eksplozji podczas potyczki.
Zgodnie z decyzją całego zakonu, który jednogłośnie o niej poświadczył, nowym mistrzem zakonnym
został kapitan, który opracował taktykę, która to zapewniła Nocnym Gryfom zwycięstwo-kapitan
Barus Kando.
Powróciwszy na Alteros Prime, zakon rozpoczął nową erę, podczas której łączył zalety szczepów obu
prymarchów, pod wodzą dowódcy, który wiedział jak je wydobyć.
ALTEROS PRIME
Świat macierzysty Nocnych Gryfów to wodny świat, na którym występują niezwykle małe
powierzchnie lądowe, stworzone przez niezliczone wulkany, którymi planeta jest nakrapiana. Wiele
nowopowstałych wysp jest niemożliwa do zamieszkania z powodu ogromnych pokładów siarki
wyrzuconych przez erupcje wulkaniczne. Są jednak i tak zbyt małe, aby utrzymać nawet małe
społeczności mieszkalne. Tylko 4 najstarsze wyspy są zamieszkane: K'var, Corcumvex
, Gryfae oraz
Caltos. Planetą często smagają masywne sztormy, które są zdolne zniszczyć każdą wolnostojącą
budowlę. To jest powodem, dla którego większość głównych osad jest budowana pośród
naturalnych pasm górskich lub w klifach.
SZPON
Szpon to wielki klasztor forteczny Nocnych Gryfów, nazwany tak samo jak wulkan, na którym jest
osadzony. Wzniesiono go jeszcze przed połączeniem się zakonów. Ta gigantyczna konstrukcja
zbudowana jest na szczycie najwyższego wulkanu Alteros Prime, a jej szczyt jest niewidoczny, gdyż
wiecznie zasłaniają go chmury.
Pośród cywili krąży legenda, według której na samym czubku iglicy ma być kamienny posąg gryfa,
którego krwistoczerwone oczy mają baczenie nad każdym mieszkańcem i chronią populację Alterosa,
wypatrując heretyków, ale i potencjalnych kandydatów na rekrutów. Samo pojawienie się
wiadomości o zaproszeniu na rekrutację jest postrzegane jako wielki honor, a marines mają stały
kontakt z mieszkańcami, w tym z własną rodziną. U podnóża Szpona spoczywa jeden sztucznie
podtrzymywany wulkan, z którego Nocne Gryfy czerpią lawę, używaną do produkcji paliw.
KAMPANIE WARTE UWAGI
-
Krucjata Indomitus(999. M41)
Podczas krucjaty Indomitus, siły Nocnych Gryfów zaimponowały samemu Guilimanowi swoim
zmysłem taktycznym i zdolnością do myślenia pozaszablonowego. Było to głównym powodem, dla
którego otrzymali własny system do osiedlenia się na stałe jako jedni z pierwszych zakonów primaris.

-Kampania Extremis(999.M41)
Kiedy wielka szczelina rozwarła się, nowowybrany mistrz zakonny, Barus Kando dostał zadanie
uczestnictwa w oczyszczeniu sektora Venefricta z inwazji sił Xenos oraz Chaosu. Pierwszym celem
była planeta opanowana przez małą hordę orków-pozostałość poprzedniego WAAAAGH. Mistrz
Zakonny Kando pozostawił 4-tą Kompanię na Alteros Prime, aby przebudowała Szpon według
zapotrzebowania odpowiadającego nowej sytuacji zakonu oraz pełniła rolę garnizonu.
Spodziewając się małego oporu, Mistrz Zakonny założył iż przeważające siły szybko odzyskają
kontrolę Imperium nad sektorem. Kiedy pacyfikacja postępowała, niespodziewanego ataku dokonała
wybudzona przypadkowo przez orkowych Meków dynastia Nekronów, która zaskoczyła Pierwszą
Kompanię, miażdżąc jej siły dowodzenia. W związku z zagubionym w ogniu bitwy Mistrzem
Zakonnym, najstarszy stopniem oficer przejął dowodzenie. Kapitan Drugiej Kompanii, Argos K'var
wezwał zaskoczone siły do taktycznego odwrotu w celu przegrupowania na najbardziej zdatny do
obrony perymetr, jaki znalazł w zasięgu skanera-pobliski szczyt. Tam Druga i Trzecia Kompania
zabezpieczyły teren i przygotowały go pod lądowisko, jednocześnie trzymając obie rasy parszywych
xenos na dystans.
Większość weteranów miała zostać na szpicy i z ukrycia ostrzeliwać Nekronów oraz Orków, którzy to
zaczęli walczyć sami między sobą. Priorytetem było granie na czas, potrzebny do ewakuacji rannych
oraz cywili. Niestety błąd w komunikacji spowodował, że flota odebrała polecenie ostrzału
orbitalnego, który to zmiótł zarówno xenos jak i weteranów Astartes z powierzchni planety. Kiedy
zdał sobie sprawę, co zrobił, admirał floty, Carlos Dentin zebrał swój osobisty oddział i wyruszył w
głąb kraterów i dymiących szczątek, z przyrzeczeniem że nie spocznie, póki nie znajdzie zaginionego
mistrza Zakonu oraz jego weteranów.
Kiedy kampania wyzwolenia systemu dobiegła końca, a wszyscy już dawno stracili nadzieję na
jakiekolwiek wieści z Extremis, Barus Kando powrócił wraz z niedobitkami swoich towarzyszy oraz
oddziałem Dentina. Samego admirała w nim nie było, jednakowoż nikt nie miał odwagi o niego
samego Kando zapytać. W spojrzeniu Mistrza Zakonnego było coś, co odwodziło od tego każdego
ciekawskiego-czy to członka załogi, czy Astartes.
ORGANIZACJA ZAKONU
Na czele zakonu stoi Mistrz Zakonny Barus Kando, Pan ALteros, Protektor Trójzęba.
Nocne Gryfy aktualnie składają się z siedmiu kompanii:
-Pierwsza Kompania „Wartownicy”
dowódca: Kapitan Leximus Vogal, Mistrz Straży
-Druga Kompania „Łamiący oblężenie”
dowódca: Kapitan Argos K’var, „Egzekutor”
-Trzecia Kompania „Niosący Burzę”
dowódca: Kapitan Luterius, Mistrz Ceremonii, Mistrz Zasadzek
-Czwarta Kompania „Szpony”
dowódca: Kapitan Hol’sten Fen, Mistrz Zrzutu
-Piąta Kompania-Flota
dowódca: admirał Jaycen Dieryl, Mistrz Floty
-Szósta Kompania „Ojcowie kuźni”

dowódca: kwatermistrz Ta'min Vren, Mistrz Kuźni, Pan Artefaktów
-Siódma Kompania „Zjawy”
dowódca: Kapitan Zwiadu Drakus Dolor, Lacerna Primus
GENOZIARNO ZAKONU
Genoziarno zakonne obecne w banku to w całości genoziarno Salamander. Genoziarno Kruczej
Gwardii uległo zniszczeniu podczas eksplozji w Maelstromie. Decyzją Apothecarionu Zakonu, te
zawarte w marines będzie podawane dalej i traktowane na równi z genoziarnem Vulcana.
Proces przyjmowania organów przebiega prawidłowo, nie stwierdzono żadnych mutacji ani
wypaczeń Chaosem. Co dziwne, genoziarno Gryfów nie zmienia ich skóry na smolisto-czarną barwę,
a wpływa jedynie na ich włosy, co w połączeniu z jasną karnacją mieszkańców Alterosa daje wygląd
upodabniający ich do Corvusa Coraxa.
Nocne Gryfy aktualnie mają pełny bank genoziarna, lecz cierpią na brak nadających się do służby
rekrutów, nie chcąc eksploatować za nadto populacji swego systemu.
DOKTRYNA WALKI
Nocne Gryfy tradycyjnie preferowały walkę w defensywie i powolną eliminację wroga z zaskoczenia,
jednakże po tragicznej Kampanii Extremis, taka taktyka nie jest dłużej praktykowana na szerszą skalę.
Nocne Gryfy zaadoptowały aktualnie bardziej agresywne podejście, w którym posługują się licznymi
pułapkami i serią precyzyjnych uderzeń mających na celu eliminację kadry dowódczej wroga.
Synowie Coraxa pośród zakonu, wykształcili swoją wersję „spaceru w cieniach”, której opanowanie
wymaga zarówno wysiłku fizycznego jak i pewnej dozy zdolności psionicznych, które w połączeniu z
umiejętnościami skradania się, czynią primaris praktycznie niewidzialnymi. Marines z takimi
zdolnościami są kierowani do Siódmej Kompanii, zwanej „Zjawami”, gdzie ich misje dotyczą bardziej
wyspecjalizowanych zadań oraz działania na tyłach wroga. Kiedy nieprzyjaciel znajdzie się w miejscu,
w którym miał się znaleźć, przybycie na pole bitwy Nocnych Gryfów poprzedza symfonia ryku
silników ich Thunderhawków, która z czasem zagłuszana jest przez staccato ognia prowadzonego
przez ukryte pojazdy opancerzone, czołgi typu Repulsor, Repulsor Egzekutor i inne zadające śmierć z
dystansu wyposażenie, ewaporujące cel z powierzchni ziemi.
WARTE WSPOMNIENIA NOCNE GRYFY:
-Mistrz Zakonny Rex Mortugai
Rex Mortugai to dawny mistrz zakonny Złotych Kasztelanów. Niewiele wiadomo o tym primaris,
prócz tego że gdy przyszedł czas, został wybudzony ze stazy wraz ze swymi braćmi pamiętającymi
jeszcze okres Herezji Horusa i samego Vulkana i opuścił kryptę, aby dostać przydział jako najpierw
oficer, a potem mistrz zakonny. Cenił sobie przede wszystkim honor i dbał o dobro swych żołnierzy.
Nie mógł zaakceptować metod używanych przez sukcesorów Kruczej Gwardii. Zginął zabity przez
archona po udanym szturmie na główny statek kabały Drukhari.
-Mistrz Zakonny Barus Kando
Były weteran 2 Kompanii, Barus dostał szansę stanąć na czele swego zakonu po raz pierwszy, kiedy
główny okręt zakonny został zniszczony, a wraz z nim zginął poprzedni mistrz Gryfów, wraz z całą

pierwszą kompanią. Odmówiwszy tego zaszczytu za pierwszym razem, był zmuszony go przyjąć,
kiedy towarzysze broni poprosili go o to ponownie. Zarządza bezpieczeństwem Segmentum
Obscurus jako nowy mistrz ciekawej mieszanki zakonów. Przenikliwy i spostrzegawczy taktyk przyjął
na swe barki odpowiedzialność bez chwili wahania i pełni służbę po dziś dzień. Znany z
nieprzewidywalnych strategii i ekstrawaganckich zdolności zarządzania wieloma aspektami pola
bitwy tak, aby zawsze oskrzydlić wroga.
-Pierwszy Admirał Carlos Dentin
Carlos Dentin przez swą niekompetencję doprowadził do masakry na Extremis, gdzie nie czekając na
potwierdzenie przekazu, nakazał ostrzał orbitalny, który skutkował śmiercią milionów cywili,
gigantycznymi stratami pośród Gryfów i zarazem zniwelowaniem zagrożenia ze strony xenos.
Był głównym powodem, z którego flota zakonna usunęła większość kadry śmiertelników, aby zostać
praktycznie przejęta przez Piątą Kompanię Kosmicznych Marines Primaris.
Chcąc naprawić swe zbrodnie wyruszył na zrujnowaną powierzchnię planety z oddziałem
ochotników, by odszukać Mistrza Zakonnego. Mimo iż jego wyprawa się powiodła, on z niej nie
wrócił, a jego status jest nieznany.
FLOTA ZAKONNA:
-Incinatus(barka bitewna)
Ocalały z rzezi w Maelstromie okręt, pełni aktualnie status jednostki dowodzenia w Zakonie Nocnych
Gryfów. Dowodzony przez admirała Jaycena Dieryla.
-Simurg(krążownik)
Legendarny okręt pierwszego mistrza zjednoczonych zakonów, na którym to przypuścił atak na
statek-matkę kabały.
-Guanyu(czyt. Głanju)(krążownik)
Oryginalnie pochodzący z floty Złotych Kasztelanów, ten statek jest pokazem umiejętności mistrzów
metalurgii. Liczne ozdoby, ornamenty oraz płaskorzeźby ozdabiają kadłub, czyniąc go chlubą floty.
-K’var(fregata klasy Nova)
Pierwszy statek primaris marines, który wylądował na Alterosie. Zmienił nazwę na cześć wyspy, na
której się znalazł.
-Corcumvex(Fregata klasy Gladius)
Drugi statek, który wylądował na planecie. Zmienił nazwę na cześć wyspy, na której się znalazł.
-Gryfae(czyt. Gryfe)(fregata klasy Gladius)
Trzeci statek. Pochodzenie nazwy tak samo jak poprzednie.
-Caltos(fregata klasy Gladius)
Czwarty. Pochodzenie nazwy tak samo jak poprzednie.
-Uwielbienie Śmierci(fregata klasy Gladius)
Okręt pozostawiony w systemie Venefricta, który oczekiwał na powrót Mistrza Zakonnego Barusa
Kando.
SYMBOL ZAKONNY

Symbolem zakonu jest gryf koloru ebonowego, idący ku lewej stronie naramiennika, z podniesioną
prawą łapą, a resztą na ziemi, umiejscowiony na białym tle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...