Fortece
Czarnego Kamienia
Fortece Czarnego kamienia były
potężnymi, skonstruowanym przez xeno gwiezdnymi fortami i strategicznymi broniami
opartymi na Osnowie. Użyło je zarówno Imperium Człowieka, jak i Siły Chaosu
podczas ostatnich konfliktów. Według niektórych imperialnych uczonych Fortece
Czarnego Kamienia zostały zbudowane i po raz pierwszy użyte podczas wojny
między Przedwiecznymi, a Nekronami, która wedle Eldarskich zapisów nosiła nazwę
Wojny w Niebiosach. Fortece Czarnego Kamienia były przez Eldarów nazywane
Talizmanami Vaula.
Imperium na początku swojej
galaktycznej historii odkryło sześć różnych fortec rozproszonych w różnych
zakątkach kosmosu. Pozornie starożytne, olbrzymie uśpione struktury owiane były
aurą tajemnicy, ponieważ nie znaleziono żadnych znaków tych, którzy je
stworzyli. Pomimo wyczerpujących prób analiz, nikt nie był w stanie określić
charakteru wzmocnionych, podobnych do onyksu metali, z których zostały
zbudowane.
Wczesne Imperium ostatecznie zdobyło
wiedzę o Fortecach Czarnego Kamienia. Nawet w stanie uśpienia twierdze te
tworzyły wyjątkowe bazy operacyjne, które stały się kamieniem węgielnym
imperialnej marynarki wojennej.
Jednak podczas Wojny Gotyckiej –
jednej z Czarnych Krucjat Abbadona Profanatora – okazało się, że Fortece
Czarnego Kamienia są również broniami masowego rażenia. Nikt nie wie skąd
Profanator otrzymał te informacje, ale kiedy rozpoczęła się Wojna Gotycka,
stało się jasne, że głównym celem Abbadona jest przejęcie jak największej
liczby tych tytanicznych platform. Pod koniec tego burzliwego kosmicznego
konfliktu kilka fortec było w rękach Czarnego Legionu, a co najmniej jedna
została zniszczona. Była to jedna z tych legendarnych stacji bojowych, które
zostały potajemnie wydane przez Profanatora Huronowi, Władcy Czerwonych
Korsarzy podczas wojny Badab. Dzięki tej ofierze Abbadon nie tylko zyskał
lojalność Czerwonych Korsarzy w swojej 13. Czarnej Krucjacie, mającej na celu
zdobyć Terrę w 999.M41, ale także zademonstrowała niesamowitą potęgę
Profanatora. W końcu przywódca, który może sobie pozwolić na oddanie chociażby
jednej takiej wybitnej broni, musi być wyjątkowo pewny swojej własnej siły.
Aby wykorzystać słabość Nekronów i
C’tan, Przedwieczni opracowali broń opartą na Immaterium. Fortece wyposażono w
działa Osnowiańskie, które mogły utworzyć wyrwę w materii uwalniającą
psioniczną erupcję Immaterium wystarczająco mocną, aby zniszczyć całe systemy
gwiezdne. Taka moc mogła być łączona z innymi fortecami, aby stworzyć jeszcze
mocniejszą wiązkę – co stało się jasne, kiedy Abbadon użył dwóch Fortec do
zniszczenia planety Fularis II oraz trzech do przemienienia gwiazdy Tarantis w
supernową podczas Wojny Gotyckiej.
Od czasu Wielkiej Krucjaty Fortece
Czarnego Kamienia znalazły się w rękach Imperium i Chaosu, co miało duże
znaczenie podczas dwóch ostatnich Czarnych Krucjat przeciwko Imperium. Jedna z
tych potężnych stacji bojowych, Wola Wieczności, została użyta przez Profanatora
jako sztuczny meteor, który zniszczył obronę Fortecznego Świata Cadii.
Historia
Fortece Czarnego Kamienia tworzyły kolekcję sześciu
masywnych i tajemniczych artefaktów przed-imperialnej kultury i były rozsiane
po całym Segmentum Obscurus. Każda z nich była ogromną instalacją, której masa
była większa od nawet obecnych imperialnych fortec i segmentowych twierdz.
Imperialni archeologowie datują tą starożytną budowę na od 17 000 do
300 000 standardowych lat przed ich odkryciem w 33 tysiącleciu. Inni
imperialni uczeni nie zgadzają się z tymi teoriami i szacują, że fortece są o
wiele starsze i sięgają początków życia w galaktyce, na wiele milionów lat
przed ewolucją człowieka na Terze. Tak długo, jak Imperium było świadome ich
istnienia, Fortece Czarnego Kamienia trwały w stanie uśpienia, mimo że starano
się je wielokrotnie ożywić. Pomimo tego, że pozostawały nieaktywne, w sieci
energetycznej było wystarczająco dużo energii, aby umożliwić ludziom życie w
nich i przekształcenie ich w potężne, kosmiczne bazy, które były centralnymi
elementami gwiezdnych fortyfikacji w systemach, które przejmowali. Fortece
Czarnego Kamienia stały się podstawowymi, strategicznymi bazami marynarki
wojennej w Sektorze Gotyckim. Adeptus Mechanicus połączyli liczne systemy uzbrojenia
z obcą i prawie niezrozumiałą siecią energetyczną oraz otworzyli rozległe
komory, które miały służyć jako lądowiska jednostek szturmowych. Zainstalowano
również liczne wieżyczki obronne.
Wojna Gotycka (12 Czarna Krucjata)
Abaddon Profanator po raz pierwszy
dowiedział się o istnieniu Fortec Czarnego Kamienia i ich potencjalnej mocy
około 40 tysiąclecia. Abbadon kierował się wizjami Zaraphistona, które poznał
na starym eldarskim świecie w Oku Terroru. W ruinach starożytnego, upiorytowego
miasta Czarownik poprowadził Mistrza Wojny Chaosu do pokoju, w którym wszystkie
ściany pokryte były ogromnym gobelinem. Abaddon ujrzał w nim proroctwo –
Przepowiednię Penumbry – które ujawniło przed nim tajemnicę sześciu broni o
potężnej mocy. Profanator od razu przystąpił do nauki, aby wiedzieć jak
pozyskać kontrolę nad Fortecami Czarnego Kamienia.
Podczas Wojny Gotyckiej Abaddon przy
użyciu odkrytej przez siebie metody (ale nieznanej Imperium) wyłączył
zasilanie, dzięki czemu wszystkie wieże obronne stały się bezużyteczne. Dezaktywowane
Fortece Czarnego Kamienia były bezbronne wobec ataków dystansowych. Dzięki
działaniom Profanatora Fortece Czarnego Kamienia były w stanie ruszyć w
przestrzeń z własną, pierwotną siłą, używając jako obrony oryginalnego działa osnowiańskiego
zamiast wieżyczek i bojowników, które Imperialna Marynarka na nich zbudowała
jako środki obronne. Odzyskano zapisy ludzi, którzy znajdowali się w środku w
momencie, kiedy Abbadon przejmował kontrolę – opisali Fortecę jako istotę żywą,
pulsującą przerażającą mocą. W miarę postępów wojny, Abbadon zdobył trzy
fortece i był w stanie połączyć je ze sobą, aby zetrzeć w proch gwiazdy oraz
planety.
Pod koniec Wojny Gotyckiej Fortece
Profanatora zostały zaatakowane przez ogromną flotę Imperialną oraz Eldarską,
które połączyły ze sobą siły. Abbadon wycofał się do Oka Terroru wraz z dwiema
Fortecami, podczas gdy trzecia została odbita przez siły xeno i Imperium.
13. Czarna Krucjata
Olbrzymie Fortece Czarnego Kamienia
reprezentowały szczyt technologii, która nigdy nie była równa Imperium. Sześć
takich artefaktów zostało odkrytych w całym Sektorze Gotyckim i to właśnie tam
Imperium przejęło je i wprowadziło do swoich sił. Chociaż Adeptus Mechanicus
odblokowali jedynie ułamek ich potencjału, Fortece już wtedy jawiły się jako
kosmiczne fortyfikacje o przerażającej mocy. Podczas 12. Czarnej Krucjaty
Abbadona, czyli Wojny Gotyckiej, cztery z sześciu Fortec Czarnego Kamienia
zostało zniszczonych. Pojedyncza Forteca miała moc, aby zniszczyć całą planetę,
zaś trzy mogły zniszczyć gwiazdę. W ten właśnie sposób zniszczono System
Taranis, a jego obrońcy zginęli z rąk Mrocznych Bogów. Pod koniec wojny
gotyckiej dwie pozostałe fortece zostały przechwycone przez Profanatora i
wykorzystane podczas ataku na Cadię. Istnieją raporty, że jedna z nich
kontrolowana byłą przez obecność potężniejszą nawet od Profanatora i jego Panów.
Nie wiadomo dokładnie co się z nią stało, podczas gdy druga, „Wola Wieczności”,
została zrzucona na powierzchnię planety umożliwiając chaosowi zdobycie bramy
Cadiańskiej.
Krucjata Terrańska
Forteca Czarnego Kamienia, którą
Abbadon obdarował Czerwonych Korsarzy została wykorzystana do uwięzienia
Prymarchy Roboute’a Guillimana i jego sprzymierzeńców, gdy zostali schwytani
przez Kairosa Tkacza Przeznaczenia podczas trwania Terrańskiej Krucjaty.
Forteca stała się miejscem zaciętych walk pomiędzy siłami chaosu i dopiero
Upadły Anioł Cypher oraz Arlekini pod wodzą Sylandri uwolnili Guillimana i jego
pozostałe siły oraz poprowadzili ich do wnętrza fortecy, gdzie brama Pajęczego
Traktu pozwoliła Imperialnym wydostać się z więzienia.
Możliwości
Kiedy po raz pierwszy odkryto Fortece Czarnego Kamienia,
zaczęto przypuszczać, że mogą one swobodnie się przemieszczać przez pustkę bez
napędów Newtona i nie tyczy się ich prawo bezwładności, mimo iż posiadają
osłony i pancerz kilkakrotnie mocniejszy od największych imperialnych okrętów,
a ich uzbrojenie posiada technologię Osnowiańską potrafiącą utworzyć wiązkę
czystego Immaterium zdolnego zniszczyć dowolny obiekt znajdujący się w bardzo
dalekim zasięgu. Jeszcze bardziej przerażający jest fakt, że Fortece te mogą
się łączyć. Dwie Fortece Czarnego Kamienia są w stanie zupełnie zniszczyć
biosferę planety, a trzy zdestabilizować gwiazdę. W sercu każdej fortecy, np.
tej odkrytej przez Prymarchę Roboute’a Guillimana w Maelstromie, znajdowała się
brama Pajęczego Traktu. Ścieżki prowadzące do niej były olbrzymimi arteriami
zdolnymi pomieścić nawet większe imperialne statki – i z łatwością pomieściły
wojenne machiny Terrańskiej Krucjaty. Najgłębsza komnata była ogromna na
kilkaset terrańskich mil, gdzie zarówno sufit, jak i jego podłoga ginęły w
cieniach. W centrum Sali wznosiła się tytaniczna czarna kolumna, z której
niczym zniekształcone gałęzie, wyrastały setki mostów, schodów, platform i
suwnic. Znajdowały się tam również ogromne portale i przejścia, którymi śmiało
mogłyby kroczyć imperialne Tytany.
Fortece Czarnego Kamienia posiadały pewną formę
wrodzonej, sztucznej inteligencji i tajemniczy system czujników. Na przykład,
gdy niebezpieczeństwo czaiło się w pobliżu Twierdzy, na ciemnych korytarzach
zaczynały tańczyć bladozielone luminescencje – starożytna konstrukcja używała
tego światła, by ostrzec mieszkańców przed zbliżającym się niebezpieczeństwem.
Chociaż te budownicze cudy pozostały tajemnicą,
niektórzy imperialni uczeni sugerowali, że zostały one skonstruowane przez
Przedwiecznych lub Eldarów podczas wojny z Nekronami. W eldarskiej mitologii są
one wymieniane jako „Talizmany Vaula”. Jednak Fortece posiadały również
zaawansowaną technologię, taką jak Void Shielding oraz napęd oparty na
bezwładności, który bardzo różni się od tego, którego używają dzisiejsi
Eldarzy.
Fortece wykazują również pewne
niesamowicie podobne aspekty technologii Nekronów, zarówno pod względem
funkcji, jak i wyglądu. Niepasującym elementem jest jedynie technologia
osnowiańska i wykorzystywanie osnowy, która była anatemą zarówno dla Nekronów,
jak i C’tan. Kolejną rzeczą, która dyskwalifikuję teorię jakoby konstrukty
należały do Nekronów, są pewne dowody, które wskazują, że manipulacje enigmatycznego
C’tan „Zwodziciela” doprowadziły do zniszczenia Fortec bądź rozproszenia ich po
szerszej galaktyce. Warto również zauważyć, że cokolwiek bądź ktokolwiek
doprowadził do zniszczenia aż czterech Fortec u schyłku wojny gotyckiej, musiał
zrobić to świadomie – według Lorda Inkwizytora Horsta ktoś uznał je za zbyt
wielkie zagrożenie.
Na koniec warto zauważyć, że Fortece
Czarnego Kamienia wydają się pod wieloma względami podobne do starożytnych i
tajemniczych Światów Fortecznych w Sektorze Światów Sabbat, o których wiadomo,
że były wykorzystywane przez kolejne inteligentne gatunki jako strategiczne
bazy wojskowe przez około osiem milionów standardowych lat, podobnie jak
Fortece Czarnego Kamienia były używane przez Imperium. Podsumowując, fakty te
sugerują, że Fortece Czarnego Kamienia to pozostałości starożytnego i
technologicznie zaawansowanego gatunku rozproszonego po całej galaktyce.
Ponieważ możliwości Fortec sprawiają, że są idealne do walki z Nekronami,
rozsądnie jest podejrzewać, że są one pozostałością po pierwotnym konflikcie
między Przedwiecznymi, a C’tan. Chociaż biorąc pod uwagę daty budowy, które
wyznaczyli imperialni eksperci, jest równie prawdopodobne, że fortece nie mają
bezpośredniego związku z tym konfliktem. Jeśli to prawda, to rodzą się kolejne
teorie o innym, nieznanym wcześniej technologicznie zaawansowanym gatunku.
Jeśli imperialne oszacowania są
błędne, a Fortece Czarnego Kamienia są w rzeczywistości reliktami minionej
epoki konfliktu z początków historii galaktyki, to ich architektami
najprawdopodobniej są Przedwieczni, którzy potrafili posługiwać się Osnową w
sposób, o jakim ich następcy mogli tylko pomarzyć.
Znane Fortece
Czarnego Kamienia
·
Wola Wieczności
– „Wola Wieczności” była Fortecą użytą przez Abaddona Profanatora podczas
ostatniej fazy 13. Czarnej Krucjaty przeciwko światu Cadia. Została zniszczona
przez Fortecę Imperialnych Pięści, „Phalanx”, zanim Abaddon zdążył wykorzystać
jej osnowiańską broń do wyeliminowania całego życia na Cadii. Profanator w
akcie desperacji zamienił martwą Fortecę w sztuczny meteoryt, który został
zrzucony na powierzchnię planety. Siła uderzenia zabiła większość pozostałych
obrońców Cadii, a napięcia geotermalne ostatecznie spowodowały, że Cadia
rozpadła się na części. Kiedy planeta i jej czarne pylony zostały zniszczone,
Oko Terroru zaczęło rozszerzać się w całej galaktyce. Po osiągnięciu pierwszego
celu XIII Czarnej Krucjaty, Abaddon przystąpił do ataku na Terrę.
Ciekawostki i
nieścisłości
W jednej z wersji 13. Czarnej
Krucjaty, Abbadon użył dwóch Fortec Czarnego Kamienia przeciwko Imperium
podczas Wojny Gotyckiej. Jedna z nich została wykorzystana do orbitalnego ataku
na Cadię. Twierdza ta została zaatakowana przez Eldarów i Imperialne floty
bitewne, jednak zarówno xeno, jak i ludzie ponieśli ogromne straty w walce ze
strzegącymi konstrukcji siłami Chaosu. Wielki Prorok Ulthwe, Eldrad Ulthran -
najsilniejszy psionik w galaktyce, wkroczył do Fortecy próbując usunąć skazę
Chaosu z samego jej serca. Kiedy jednak forteca została opętana przez Boga
Chaosu Slannesha, to ciało Eldrada zostało zniszczone, a jego umysł uwięziony w
konstrukcji. Jednak po interwencji Eldrada Forteca przestała atakować Cadię.
Forteca ta została później zaatakowana przez Nekronów, którzy próbowali
zniszczyć największą broń swoich dawnych wrogów – Przedwiecznych. Flota
Nekronów jednak poniosła klęskę i została zniszczona przez podobnych
Nekrońskich najeźdźców.
DISCLAIMER: jeśli podoba ci się to co robię, to możesz wesprzeć mój projekt, w którym cała zebrana kasa jest przeznaczana na tłumaczenia NAJNOWSZYCH artykułów ze świata Warhammer 40k. wesprzyj na www.patronite.pl/wojtekczytawh40k
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz