"Jeśli nie chcesz służyć w
walce, będziesz służyć na linii strzału."
— Komisarz Anton
Gebbet z Pierwszego Regimentu z Kronus.
Komisarz to
termin używany na określenie oficera politycznego z elitarnego Officio
Prefectus, który służy w szeregach regimentu Astra Militarum lub na pokładzie
okrętu Marynarki Imperialnej. Przed Komisarzami stoi ciężkie zadanie
podtrzymywania morale żołnierzy, z którymi służą podczas wielkich kampanii
prowadzonych przez Imperium, nieraz w obliczu ogromnych strat. Komisarz ma
prawo do użycia dowolnych środków koniecznych w celu utrzymania dyscypliny i
lojalności wobec Imperium wśród jego bądź jej podkomendnych, wliczając w to
przejęcie dowodzenia nad regimentem czy nawet egzekucję oficera dowodzącego
pułkiem. Nic więc dziwnego, iż członkowie Officio Prefectus darzeni są
mieszanką szacunku i strachu, zarówno przez zwykłych gwardzistów, jak i sporą
część oficerów Astra Militarum.
Każdy mieszkaniec
Imperium bez problemu rozpoznaje charakterystyczną, wysoko sklepioną czapkę
oraz ciężki płaszcz imperialnego komisarza, czy to z propagandowych rysunków na
ścianach bloków habitacyjnych, czy to z plakatów rekrutacyjnych Departamento
Munitorum. Dla ogółu populacji Ci mężczyźni i kobiety służący w szeregach
Komisariatu są symbolem władzy Imperialnej, a ich zadaniem jest dopilnowanie by
każdy wykonywał swoje obowiązki wobec Imperatora. Jednakże prawdziwa natura
tych wysokich rangą oficerów jest o wiele bardziej skomplikowana.
Komisarzy
rekrutuje się spośród studentów Schola Progenium. Podczas gdy większość
podopiecznych Schola po ukończeniu nauki zostaje Adeptami, z któregoś z
licznych odgałęzień Adeptus Terra, a mniejsza część trafia w szeregi Militarum
Tempestus, tylko najlepsi z najlepszych mogą otrzymać rekomendację do służby w
Officio Prefectus. Tacy kadeci muszą charakteryzować się niezachwianą wiarą w
Imperium. Muszą przejawiać odpowiedni poziom szczerego, totalitarnego
idealizmu. W końcu muszą umieć walczyć tak dobrze, jak arystokratyczni pojedynkowicze
z iglic kopców, jednocześnie z jednakową łatwością wcielając się w kłócące się
ze sobą role bezlitosnych nadzorców i inspirujących herosów.
Komisarze
stanowią swoiste połączenie pomiędzy oficerami danego regimentu a aparatem
Departamento Munitorum. Są to osoby twarde, bezwzględne, całkowicie oddane ich
zadaniu utrzymania dyscypliny i lojalności regimentu oraz natchnięcia gwardzistów
odwagą. Komisarzom powierzono absolutną władzę nad życiem i śmiercią ludzi
służących w Astra Militarum i mają oni pełne prawo ukarać każdego żołnierza i
oficera, który nie wypełni swoich obowiązków. Ze względu na to, iż pułkowy komisarz
nie pochodzi ze świata, na którym powołano dany regiment, nie mają na niego
wpływu tradycje i zwyczaje mieszkańców danej planety. Zamiast tego oficer
Officio Prefectus zapewnia, tak jak jest to od niego wymagane, bezstronny,
obiektywny punkt widzenia na daną sprawę, reprezentując sobą perspektywę
Imperium, jako całości, a nie tylko jednej planety.
Do obowiązków komisarza
należy jednak poznanie kultury i zwyczajów regimentu, do którego został
przydzielony. Musi on wzbudzać taki sam respekt niezależnie czy służy z
obowiązkowymi Vostroyanami, czy z mocno indywidualistycznymi Catachanami. Jeśli
regiment traci morale lub jego dyscyplina się rozluźnia, obowiązkiem komisarza
jest podjęcie wszelkich koniecznych kroków, by przywrócić ład i porządek, a
robiąc to musi mieć absolutne przeświadczenie o zasadności swoich działań.
Pod czujnym i
niezłomnym okiem takiego oficera, gwardziści dokonują czynów, o których nigdy
nie pomyśleliby, że są możliwe. W ostateczności jednak, komisarz musi być
przygotowany by zabić łamiących sie żołnierzy lub niekompetentnego oficera bez
chwili wahania - niewiele rzeczy wymusza dyscyplinę lepiej niż egzekucja
malkontenta, a eksplozja pocisku boltowego w czaszce tchórza, powodująca
skąpanie jego przerażonych kamratów w krwawych odłamkach, tylko potęguje
przekaz. Tak szybki i brutalny pokaz autorytetu i determinacji komisarza
sprawia, że pierwszy żołnierz, który spróbuje uciec z pola bitwy, jest zarazem
zwykle ostatnim podejmującym takie próby.
Mimo wszystko
obraz komisarza, jako bezlitosnego, zindoktrynowanego oficera, skazującego na
śmierć za najmniejsze przewinienie, choć w dużej mierze zasłużony, nie jest do
końca prawdziwy. W historii Imperium istnieją przykłady komisarzy, którzy
woleli utrzymywać dyscyplinę w szeregach swoich żołnierzy za pomocą inspiracji
i świecąc przykładem, a nie wymuszać ją ślepym strachem. Istnieją jednakże
przypadki członków Officio Prefectus lubujących się w przemocy i surowo
karzących każde, nawet najmniejsze przewinienie. Niezależnie od indywidualnego
charakteru danego komisarza, należy jednak zwrócić uwagę na zasadność takiego
postępowania. W szeregach Gwardii Imperialnej służą mężczyźni i kobiety
powołani na swoich światach, będących na różnym poziomie rozwoju
technologicznego i cywilizacyjnego, tylko po to by wziąć udział w kampanii,
która najprawdopodobniej skończy się ich śmiercią lub rzuci ich na przeciwny
koniec Segmentum. Wyposażeni w pancerze chroniące tylko przed bronią małego
kalibru i uzbrojeni w broń skuteczną, w większości przypadków tylko podczas
zmasowanego ostrzału, członkowie Astra Militarum stawiają czoła wszelkim
wrogom, którzy pragną zagłady Imperium. Wobec okropieństw pola bitwy 41.
milenium, czy to przeklętych wyznawców Mrocznych Bóstw, czy potwornych Tyranidów, naturalnym odruchem
jest strach i chęć ucieczki. I właśnie dlatego w strukturach Astra Militarum
niezbędna jest obecność komisarzy, gdyż nieraz sama bytność członka Officio
Prefectus i reputacja, jaka go otacza wystarcza, by zdławić wszelkie tchórzliwe
myśli – bez wahania dokonując egzekucji każdego żołnierza, podoficera czy
oficera wykazującego oznaki tchórzostwa, komisarz daje jednoznaczny wybór jego
podkomendnym: możliwa śmierć w walce lub pewna śmierć z jego ręki w razie
dezercji. Kierując się zasadą głoszącą, że jeśli żołnierze muszą stawić czoła
czemuś strasznemu, należy umieścić coś jeszcze straszniejszego za ich plecami,
członkowie Komisariatu często muszą ugruntować swój autorytet w brutalny
sposób, aby później, w kryzysowej sytuacji na polu bitwy wystarczyło tylko
przypomnieć gwardzistom o losie dezerterów żeby tchnąć w nich ponownie ducha
walki.
Historia
Kiedy w późnych
latach 30. milenium okazało się, że nawet siły Legionów Astares są zbyt małe by
przeprowadzić Wielką Krucjatę, z obywateli światów wyzwolonych przez siły
rozwijającego się Imperium sformowano Armię Imperialną (z wysokiego gotyku Imperialis Militia). Żołnierze Ci, w
początkowych etapach Wielkiej Krucjaty, służyli wyłącznie, jako siły
garnizonowe i porządkowe na podbitych światach, jednak w miarę postępu Krucjaty
siły Armii Imperialnej zaczęły również przeprowadzać samodzielne kampanie
wspierając rozproszone siły Astartes. Imperialna Armia w tamtym okresie nie
była zorganizowana według jednego określonego standardu, a w jej skład
wchodziły zarówno oddziały dzierżących Topory Energetyczne barbarzyńców, jak i
zdyscyplinowane pułki piechoty zmechanizowanej, uzbrojone w broń energetyczną.
Oddziały Armii Imperialnej cieszyły się dużą autonomią i wielką swobodą w
ustalaniu własnych struktur dowodzenia i taktyki działania – tak długo, jak oddział wiernie służył
Imperium i dostosowywał się do niewielkiej ilości narzuconych mu ograniczeń,
jego wewnętrzne sprawy były pozostawione wyłącznie kadrze oficerskiej.
Podczas Wielkiej
Krucjaty część oddziałów Armii Imperialnej wykorzystywała specjalistów znanych
jako Mistrzowie Dyscypliny. Ci stanowczy nadzorcy byli odpowiedzialni za
utrzymanie dyscypliny w oddziale, do którego zostali przydzieleni. Stanowili
także jeden z nielicznych przykładów "zewnętrznych" oficjeli imperialnych
działających w strukturach Imperialis Militia. Głównym obowiązkiem Mistrzów
Dyscypliny było pilnowanie, by członkowie Armii Imperialnej dochowywali
wierności nakazom Imperialnej Prawdy. Rekrutowani spośród weteranów regularnych
pułków Imperialis Auxilia, głównie z
wysoko rozwiniętych technologicznie światów Segmentum Solar, Mistrzowie
Dyscypliny pilnowali porządku wewnątrz ich oddziału, napełniali żołnierzy
odwagą i otuchą na polu bitwy oraz narzucali zasady Imperialnej Prawdy nowym,
często zacofanym żołnierzom, pochodzącym nierzadko ze świeżo wcielonych do
Imperium światów. Byli oni symbolem, wręcz ucieleśnieniem władzy odległej Terry
nad innymi światami, a wielu żołnierzy Armii Imperialnej wierzyło, iż
Mistrzowie Dyscypliny otrzymywali rozkazy od samego Imperatora. Zawahać się lub
okazać tchórzostwo w walce na oczach Mistrza Dyscypliny, było równoznaczne z
zawiedzeniem samego Imperatora Ludzkości, a taka zbrodnia wymaga najwyższego
wymiaru kary. Mistrzowie Dyscypliny znani byli z wykorzystywania oswojonych
orłów, jako zwierzęcych pomocników pomagających im wyśledzić tych, którzy
próbowali uchylić się od swoich żołnierskich obowiązków. Ich fanatyczne oddanie
służbie i Imperatorowi przewyższało i zagłuszało wszelkie inne uczucia, takie
jak współczucie, litość czy nawet podstawowe ludzkie odruchy, gdy wykonywali
doraźne egzekucje tych, których uznali za winnych. Symbolem ich władzy nad
życiem i śmiercią żołnierzy Armii Imperialnej były ceremonialne elektro-noże,
używane do wykonywania egzekucji. Mistrzowie Dyscypliny byli pierwowzorem
współczesnego Komisariatu Imperialnego i należących do niego bezlitosnych komisarzy.
Podczas Herezji
Horusa prawie połowa (od 40 do 50% stanu osobowego) Armii Imperialnej zwróciła
się przeciwko Imperatorowi i przeszła na stronę zdrajców. Większość z tych
zdradzieckich oddziałów przekształciła się w różne Kulty Chaosu, czczące
poszczególnych Bogów lub Chaos Niepodzielny i siejące spustoszenie pośród
ludności cywilnej na tysiącach światów. Zgodnie z obowiązującą ówcześnie
doktryną, każdy oddział Imperialis
Militia miał pod swoją komendą jeden lub kilka okrętów kosmicznych
służących mu, jako środek transportu oraz wsparcie ogniowe, a dowódca sił floty
przydzielonych danemu regimentowi Armii Imperialnej, podlegał bezpośrednio pod
dowódcę oddziału. Przez ową doktrynę zdradzieckie oddziały Armii Imperialnej
miały do dyspozycji nie tylko znaczne siły naziemne, ale także sporą flotę
złożoną z fregat i krążowników, co umożliwiło im w szybkim tempie rozproszyć
się po galaktyce zostawiając za sobą krwawy szlak masowych mordów oraz martwych
światów, w wielu przypadkach tych, których mieszkańców wcześniej chronili – a
nawet ich światów macierzystych. Podejrzewa się, że część z tych oddziałów
zdrajców wzięła udział w Bitwie o Terrę, jednakże dokładne rozmiary sił zdrajców biorących udział w tej bitwie nigdy nie zostały
określone, a w miarę postępu skazy Chaosu poszczególne oddziały zdrajców z
Armii Imperialnej coraz bardziej upodabniały się do siebie.
Po zakończeniu
Herezji Horusa i śmierci Mistrza Wojny we wczesnym 31 milenium oraz po odwrocie
sił Chaosu do Oka Grozy, te oddziały Armii Imperialnej, które pozostały lojalne
wobec Imperium i Imperatora przeszły ogromne zmiany i zostały zreorganizowane w
o wiele bardziej ustandaryzowane oddziały, zwane regimentami, zaopatrywane
przez Departamento Munitorum – oddział Adeptus Administratum. Okręty kosmiczne
podlegające do tej pory dowódcom regimentów Armii Imperialnej, do których były
przydzielone, zostały zorganizowane w Marynarkę Imperialną, osobną gałąź sił
zbrojnych zreformowanego Imperium. Zabieg ten, podobnie jak późniejsze rozbicie
Legionów Astartes na poszczególne Zakony, miał uniemożliwić ponowne
zgromadzenie tak znacznych sił Imperialnych pod dowództwem jednej osoby. Sama
zaś Armia Imperialna została przemianowana na Gwardię Imperialną, z Wysokiego
Gotyku Astra Militarum. W tym czasie
został też utworzony Komisariat Imperialny, by stanowić tarczę chroniącą
członków Gwardii przed wpływem Chaosu. Komisarzom zostały nadane uprawnienia i
możność podjęcia wszelkich niezbędnych kroków aby upewnić się, że nic nie
zagrozi lojalności ich regimentu wobec Imperium i żeby zapobiec ewentualnej
skazie Chaosu w szeregach pułku. Komisarze zostali przydzieleni do każdego
regimentu Gwardii Imperialnej i od razu stanęli przed ogromnym zadaniem. Do ich
obowiązków należało między innymi upewnienie się, że na odzyskiwanych przez
siły Imperium światach, opuszczonych przez zdrajców uciekających do Oka Grozy,
nie pozostały żadne ukryte komórki siły Chaosu lub nie znajdują się na nich
zakonspirowane kulty. Nim reformy Prymarchy Roboute Guillimana w pełni się
zakończyły, a Imperium zostało ukształtowane na nowo, miliony ludzi zostały
stracone przez oficerów Komisariatu, jako zdrajcy lub heretycy. W końcu zadanie
odnajdywania i eliminacji tych zagrożeń zostało oddelegowane do nowopowstałej
Inkwizycji i Kapituły Ordo Malleus (a następnie przejęła je Kapituła Ordo
Hereticus, po utworzeniu jej podczas Wieku Apostazji w 38. milenium), gdyż siły
Inkwizycji ze względu na swoją naturę były lepiej przystosowane do wykonywania
takich zadań niż skoncentrowani głównie na sprawach wojskowych oficerowie
Officio Prefectus.
Przez następne 10
000 standardowych lat Komisariat stanowił istotny aspekt struktury dowódczej
Gwardii Imperialnej i praktycznie zawsze można ujrzeć co najmniej jednego komisarza
przy sztabie oficera dowodzącego regimentem lub w świcie Lorda Dowódcy. Kilkoro
komisarzy nawet objęło osobiste dowództwo nad siłami Imperium, wybitnym
przykładem jest tutaj postać komisarza Yarrick'a, który objął dowodzenie nad regimentami
Stalowgo Legionu w Kopcu Hades podczas Drugiej Wojny o Armageddon, a podczas
Trzeciej Wojny o Armageddon został obwołany naczelnym dowódcą wszystkich sił
Imperialnych na planecie, wliczając w to Zakony Adeptus Astartes. Istnieje
tylko dwóch bliżej znanych komisarzy, którzy objęli i utrzymali na stałe
dowództwo nad całym regimentem Gwardii Imperialnej. Jednym z nich jest Komisarz
Ibram Gaunt, jedyny znany oficer Imperium w stopniu Komisarza-Pułkownika,
dowodzący Pierwszym Regimentem z Tanith, zwanym też czasami Pierwszym i Jedynym,
po tym jak pierwotnie przydzielone pod komendę Gaunta trzy regimenty z Tanith
zostały zdziesiątkowane, gdy ich planeta została zniszczona przez Chaos, a
ocalali Gwardziści zostali połączeni w jeden regiment. Drugim oficerem Officio
Prefectus, który na stałe dowodził regimentami Astra Militarum był Komisarz – Generał
Delane Oktar, dowodzący 8. Regimentem Hyrkańskim, osobisty mentor Gaunta. Znane
są też przypadki, gdy wysokiej rangi członek Officio Prefectus obejmuje
dowodzenie nad innymi komisarzami służącymi na danym odcinku frontu, tak było w
przypadku bezlitosnej Lady Komisarz- Generał Viktorii Balshin, która w celu
zlikwidowania szerzącej się wśród żołnierzy walczących na Drugim Froncie
Krucjaty o Światy Sabbat skazy, przejęła dowodzenia nad wszystkimi komisarzami
przydzielonymi do regimentów wchodzących
w skład Drugiego Frontu.
Trening Komisarzy
"Nie
można nauczyć teoretycznie tego, co trzeba wyćwiczyć w nawałnicy salw broni
energetycznej."
— Komisarz-Generał
Obin Heethe.
Komisarze są szkoleni
od najmłodszych lat, by ściśle trzymać się zasad Imperialnego Kredo. Ich
trening ma miejsce w Schola Progenium, instytucji zajmującej się między innymi
szkoleniem Komisarzy Kadetów, Potomków Tempestus oraz Grenadierów dla
wszystkich regimentów Gwardii, a dla niektórych nawet kadry oficerskiej. Trening
w Progenium należy do najbardziej wyczerpujących i wymagających, a cykl
szkoleniowy jest zaprojektowany w celu odsiania słabych, możliwie jak
najszybciej, by w pełni skupić się na obiecujących kadetach. W skład materiału
szkoleniowego wchodzi musztra, ćwiczenia wojskowe, obsługa wielu rodzajów
broni, walka wręcz, katecheza, psychologia pola walki, tajniki taktyki oraz
wiele innych zajęć mających na celu przekucie podopiecznych Progenium w elitę
sił zbrojnych Imperium, gotową na wymierzenie sprawiedliwości wrogom Imperatora
bez chwili wahania i litości.
Jeśli kadet
Progenium zdoła ukończyć trening w Schola, zostaje on przydzielony, jako
potencjalny komisarz, do jednego z regimentów Gwardii Imperialnej w randze
Komisarza Kadeta (odpowiednik szeregowca w Astra Militarum) i skierowany pod opiekę
albo oficera dowodzącego regimentem, albo innego komisarza. Ci młodzi żołnierze
zorganizowani są w małe drużyny po dziesięciu, do dwudziestu kadetów w jednym,
prowadzonym przez komisarza weterana oddziale, zaś ich uzbrojenie stanowi
standardowy karabin laserowy, taki sam jak ten używany przez zwykłych gwardzistów
służących w ich regimencie. Dla wielu dowódców gwardii, oddelegowanie do ich regimentu
drużyny Komisarzy Kadetów jest powodem do szczęścia, gdyż Kadeci walczą z
zajadłością i odwagą niespotykaną nawet wśród elitarnych regimentów gwardii. W
pewnym stopniu wpływa na to zapewne fakt, że każdy Komisarz Kadet, który zawaha
się lub okaże tchórzostwo czy niesubordynację podczas wykonywania swoich zadań
zostanie natychmiast stracony na miejscu przez dowodzącego nim komisarza.
Jednakże dominująca większość ludzi, którzy przetrwali morderczy trening w
Schola Progenium jest tak oddana sprawie Imperium i ludzkości, że o ile nie
zginą w walce, większość Kadetów zostanie w końcu pełnoprawnymi komisarzami.
Inni gwardziści widzą zaś Komisarzy Kadetów niemal jako błogosławieństwo
zesłane na nich przez samego Imperatora i omen pewnego zwycięstwa. Promocja
Kadeta do stopnia pełnoprawnego komisarza ma miejsce tylko jeśli dowodzący jego
oddziałem oficer stwierdzi że dany Kadet jest na to gotowy, co może zająć
dowolną ilość czasu, w zależności od indywidualnego uznania komisarza
obserwującego Kadetów.
Rangi Komisarzy
- Komisarz-Generał –
Komisarz-Generał to członek starszyzny komisariatu. Oprócz zwykłych
obowiązków komisarza, ci doświadczeni weterani są także odpowiedzialni za
przydzielanie podległych im komisarzy do danych regimentów Gwardii oraz
awansowanie Komisarzy Kadetów do stopnia pełnego komisarza
- Komisarz Sił
Obrony Planetarnej
– Komisariat dzierży władzę
nadzorczą nad wszystkimi rodzajami sił zbrojnych Imperium (za wyjątkiem
Adeptus Astartes, Adepta Sororitas i kohort Skitarii z Adeptus
Mechanicus), do których zaliczają się też członkowie Sił Obrony
Planetarnej. Komisarze przydzieleni do niewdzięcznego zadania nadzorowania
tych oddziałów są zwykle już za starzy by pełnić służbę w jednostkach
frontowych lub też zostali oddelegowani do tego zadania w ramach kary
dyscyplinarnej za ich działania. W praktyce pojedynczy komisarz jest
zwykle przydzielony do wszystkich oddziałów Sił Planetarnych na jednej lub
w ekstremalnych przypadkach, kilku planetach w danym podsektorze, a jego
działania nie wpływają znacząco, o ile w ogóle, na funkcjonowanie tych
jednostek. Przez to większość żołnierzy tych oddziałów nawet nie jest
świadoma istnienia takiego komisarza. Niektóre oddziały Obrony Planetarnej
utrzymują własne oddziały oficerów pełniących rolę analogiczną do
pełnoprawnych komisarzy. Jest to często zarzewiem starć i konfliktów
pomiędzy tymi lokalnymi oficerami a pełnoprawnymi imperialnymi komisarzami,
zwłaszcza w sprawie zasięgu jurysdykcji. Znane są nawet przypadki komisarzy
dokonujących egzekucji ich lokalnych odpowiedników za przekroczenie
uprawnień.
- Lord
Komisarz – Lordowie Komisarze to wysokiej
rangi komisarze awansowani do tej prestiżowej pozycji za wzorowe
wykonywanie obowiązków na polu bitwy przez wiele dekad ich służby.
Bohaterskie czyny Lorda Komisarza są często przedmiotem plotek i legend
wśród zwykłych gwardzistów, a sława takiego oficera często sięga poza regiment,
do którego jest przydzielony.
- Komisarz-Pułkownik –
Pułkownik-Komisarz to bardzo rzadko spotykana ranga, nadawana komisarzom
tylko w nadzwyczajnych okolicznościach. Do rangi tej mają prawo tylko ci komisarze,
którym została nadana ranga dowódcy regimentu Gwardii Imperialnej i którzy
na stałe to dowództwo utrzymują. Mimo iż często komisarze noszący tą rangę
stanowią bezsprzeczny przykład poświęcenia i kompetencji w wykonywanych
obowiązkach, nieunikniony konflikt pomiędzy dwoma aspektami tej pozycji –
zarówno oficera dowodzącego jak i oficera politycznego, zwykle jest
widziany przez Komisariat jako zagrożenie dla dyscypliny regimentu.
- Komisarz-Kapitan –
Komisarz-Kapitan to bardzo rzadko spotykana funkcja, która stanowi swoisty
łącznik pomiędzy rangami pełnego komisarza i Komisarza-Generała. Mimo
braku jasnej definicji obowiązków powierzonych osobom na tym stanowisku,
często spotyka się Komisarzy w tym stopniu, jako oficerów nadzorujących,
pełniących swoją służbę na poziomie organizacyjnym regimentu i wyżej.
- Komisarz – komisarz
to podstawowy stopień w hierarchii Komisariatu. Zwany też Pełnym
Komisarzem, oficer w tej randze służy w wybranym regimencie Gwardii
Imperialnej lub na pokładzie okrętu Imperialnej Floty. Do jego obowiązków
należy inspirowanie podległych mu ludzi, by walczyli z pełnią zapału i bez
wahania wykonywali swoje obowiązki oraz podjęcie bardziej drastycznych
kroków, gdy morale i dyscyplina upadają. W takiej sytuacji komisarz ma
prawo przejąć dowodzenie czy nawet dokonać natychmiastowej egzekucji
niekompetentnego, w jego mniemaniu, oficera lub uciekającego z pola walki
żołnierza. Nawet starsi oficerowie, tacy jak pułkownicy dowodzący regimentem
czy nawet generałowie muszą mieć się na baczności, gdy w pobliżu znajduje
się oficer polityczny nieustannie wyczulony na najmniejsze nawet przejawy
tchórzostwa, niekompetencji czy braku lojalności.
- Młodszy
Komisarz
– Młodszy Komisarz to podopieczny
pełnego Komisarza, który wykonuje rolę pomocnika i zastępcy oficera politycznego w regimencie lub na
okręcie, do którego został przydzielony. Obowiązki Młodszego Komisarza
głównie sprowadzają się do pełnienia funkcji adiutanta ich przełożonego,
niemniej tam gdzie nie ma pełnego komisarza, mają oni takie same
obowiązki, jak on oraz zbliżone plenipotencje. Z jednym wyjątkiem –
Młodszy Komisarz nie jest upoważniony do przeprowadzenia egzekucji bez
wcześniejszej zgody jego przełożonego lub starszego oficera. Zwykle
Młodszych Komisarzy przydziela się do mniejszych oddziałów, takich jak
pluton czy kompania.
- Komisarz
Kadet
– Komisarz Kadet to kandydat do
stanowiska komisarza, który ukończył trening w Schola Progenium i został
przydzielony do szkolenia w jednej z drużyn jemu podobnych pod komendą
starszego stopniem komisarza. Kadeci uzbrojeni są w zwykłe karabiny
laserowe oraz standardowe wyposażenie ich regimentu, jednak ich mundury są
bardzo podobne do charakterystycznych strojów pełnoprawnych komisarzy,
różnią się tylko niebieskimi zdobieniami w miejsce czerwonych i złotych,
oraz symbolem oznaczającym Kadeta w miejsce zwyczajowej trupiej czaszki na
otoku czapki. Ich szkolenie nie ma określonej długości i trwa dopóki
dowodzący ich drużyną komisarz nie uzna, iż dany kandydat jest gotów do
promocji. Podczas gdy dezerterów i malkontentów rozstrzeliwuje się bez
wahania, ci z Kadetów, którzy zawiodą podczas pełnienia obowiązków, lecz
nie okażą strachu lub niesubordynacji, zostają zamiast tego zwolnieni ze
służby. Na takie osoby często czeka przydział w Regimencie Karnym, inni
zostają zaciągnięci na służbę w świtach Wolnych Kupców. Często jednak ich
ostateczny los spoczywa w rękach Komisarza-Generała lub komisarza
dowodzącego ich drużyną.
Lordowie Komisarze
W szeregach Officio
Prefectus nie brakuje bohaterów okrytych sławą i osób będących otoczonych
nimbem legendy. Niektórzy z nich mogą dostąpić nadania tytułu Lorda Komisarza. Lordowie
Komisarze często obejmują dowodzenie nad oddziałami straceńców, mających
wykonać swoje zadanie w najgorętszych strefach pola walki, tam gdzie szanse na
wykonanie zadania są znikome, a nadzieja na przeżycie takiej eskapady jest
mniej niż zerowa. Nierzadko też zdarza się, że tylko dzięki umiejętnościom i
doświadczeniu dowodzącego nimi Lorda Komisarza, gwardziści przydzieleni do
takiego zadania nie tylko je wykonują ale mają także na tyle woli walki i
zajadłości by przeżyć i dodać swoje opowieści do legendy owego Komisarza. Biada
także oficerowi, który na oczach Lorda Komisarza popełni błąd lub zawaha się
zrobić to co konieczne by wygrać bitwę, gdyż tacy zostają szybko i bez litości
straceni, a sam Lord zwykle natychmiast po tym obejmuje dowodzenie nad siłami
podległymi takiemu oficerowi i nie oddaje go dopóki nie wykona swojego zadania
lub zginie wraz ze swymi ludźmi.
Od oficera Officio
Prefectus w randze Lorda Komisarza oczekuje się, że będzie stanowił uosobienie
i wzór wszystkich cnót sługi Boga Imperatora, wciąż jednak wykonując swoją rolę
ponurego i bezlitosnego oprawcy, gotowego wykonać najsroższy wyrok na
kimkolwiek kto uchybi dyscyplinie lub okaże tchórzostwo w obliczu wroga. Każdy
z tych oficerów jest groźnym wojownikiem, którego umiejętności i doświadczenie
stanowią często zgubę dla heretyckich demagogów i watażków Xenos na polu bitwy.
Jako doświadczeni i zdolni dowódcy, potrafią też szybko i z łatwością ocenić
siły tak swoje, jak i wroga – szybko i brutalnie wykorzystując
wszelkie słabości przeciwnika.
Obowiązki i uprawnienia Komisarzy
"Kiedy niby
padł rozkaz do odwrotu!? Wracać do umierania, tchórze!"
— Komisarz
Broderick Worr.
Komisarz jest
upoważniony do zapewnienia wysokiego morale i lojalności kobiet i mężczyzn pod
jego kuratelą za pomocą wszelkich niezbędnych środków. Wobec tego niczym
nadzwyczajnym jest widok komisarza dokonującego egzekucji dowolnego gwardzisty,
czy oficera, który wykaże pierwsze oznaki łamiącej się dyscypliny w obliczu
przeważających sił wroga. Zabieg ten, choć wydawałoby się bezduszny i okrutny,
ma jednak istotną, dwojaką funkcję. Przypomina to gwardzistom, że bardziej niż
wroga powinni bać się pewnej śmierci czekającej na dezerterów pod postacią komisarza
i jego pistoletu, stanowi to też okrutny przykład dla pobliskich jednostek,
które rzadko kiedy łamią szyk po tym, jak były świadkami szybkiego i bezlitosnego
wymierzenia sprawiedliwości tchórzowi. Dlatego poświęcenie jednego gwardzisty,
bądź oficera, może przyczynić się do uratowania wielu innych, którzy napełnieni,
jeśli nie odwagą to determinacją zrodzoną ze strachu, odeprą wroga, który w
przeciwnym razie zadałby im ogromne straty podczas ucieczki. Komisarz
przydzielony do danej jednostki, prawie nigdy nie ujrzy złamania się dyscypliny
swoich żołnierzy, gdyż tylko głupiec lub zupełny desperat próbowałby uciekać
pod groźbą pewnej śmierci z rąk oficera Officio Prefectus. Często już sama
obecność Komisarza na polu walki zapobiega próbom dezercji lub załamaniu się
dyscypliny. Niemniej Komisarz, który nie potrafi wyrobić sobie odpowiedniej
reputacji i autorytetu pośród gwardzistów, niezależnie czy posługuje się strachem
czy inspirując ich do pokonywania swoich słabości, może zostać zabity przez
swoich podkomendnych, którzy zdecydują się uciekać po jego martwym ciele. Jeśli
zaś chodzi o ograniczenia, jakie ciążą na komisarzach w kwestii egzekucji gwardzisty
czy oficera – nie ma żadnych, za wyjątkiem ich własnej
oceny sytuacji (oraz konieczności wydania na to zgody przełożonego w przypadku
Młodszych Komisarzy). Nawet Lord Generał lub Gubernator Planetarny dowodzący
siłami Astra Militarum mogą szybko stracić życie z ręki Imperialnego Komisarza,
jeśli ten dysponuje dowodami ich zdrady lub niekompetencji.
Komisarz jest też
uprawniony do przejęcia dowodzenia nad podległymi siłami na krótki okres czasu
(zwykle na czas trwania bitwy), zwykle po straceniu niekompetentnego lub
tchórzliwego oficera dowodzącego tymi oddziałami. Najczęściej dzieje sie tak w
przypadku sierżantów i poruczników, którzy nie spełniają swoich funkcji dowodząc
drużynami lub plutonami, a po przejęciu dowodzenia komisarz może przeprowadzić
szarżę na wroga z zapałem, którego nie wykrzesałaby z siebie większość
oficerów. Niemniej bardzo rzadko zdarza się aby komisarz dowodził większymi
siłami, tak jak komisarz Yarrick na Armageddonie, a jeszcze rzadziej członek Officio
Prefectus stale utrzymuje dowodzenia nad całym Regimentem Gwardii Imperialnej,
tak jak Komisarz-Pułkownik Gaunt.
Podczas kampanii
w celu odzyskania planety należącej niegdyś do Imperium i zdobytej przez wroga,
a której populacja przeżyła i funkcjonowała pod obcą dominacją, częstą praktyką
jest ustanawianie przez Komisariat punktów informacyjnych, gdzie lojalni obywatele
Imperium mogą podzielić się informacjami o aktach zdrady dokonywanych przez
innych mieszkańców planety, wspomagających obcego okupanta. Najczęściej metoda
ta stosowana jest na światach odbitych z rąk Dominium Tau, gdyż większość
innych ras xeno zwykle wybija całą populację podbitej planety. Jednakże jeśli
oficerowie Officio Prefectus dotrą w ten sposób do poszlak wskazujących na
obecność skazy Chaosu w populacji planety, zwykle oddają sprawę w ręce
Inkwizycji powiadamiając ją o zaistniałej sytuacji. Jeśli jednak żadna z
komórek Świętej Inkwizycji nie jest w stanie zająć się problemem, członkowie
Komisariatu są upoważnieni do zażegnania takiego zagrożenia na własną rękę.
Przedłużające się
kampanie często wymagają szczególnych środków, by utrzymać wysokie morale
żołnierzy. W takiej sytuacji komisarze często zgłoszą do Administratum
zapotrzebowanie na większą ilość materiałów propagandowych, o ile dowódca pułku
nie ma nic przeciwko temu. Ta metoda jest głównie stosowana przy oblężeniach,
gdzie siły Imperium często są odcięte od zaopatrzenia i posiłków, a utrzymanie
oddania gwardzistów wobec sprawy staje się priorytetem. Wszyscy komisarze są
szkoleni na znakomitych mówców i często wygłaszają poruszające mowy, które mają
zagrzać ich regiment do boju. W bitwie komisarz prawie cały czas będzie na
pierwszej linii, rycząc zawołania bojowe na przemian z modlitwami do Imperatora,
mające natchnąć jego żołnierzy do jeszcze większego wysiłku. To zaś często
prowadzi do przyjacielskiej rywalizacji pomiędzy komisarzami a wszelkiej maści
kapłanami Ministorum obecnymi na polu walki, jako że oboje będą starać się
prześcignąć drugiego zarówno pod względem wygłaszanych mów, jak i okazywanego
męstwa na polu walki, by poderwać gwardzistów do boju.
Komisarz ponosi
także odpowiedzialność za pilnowanie każdego psionika pod jego jurysdykcją. Mimo
że Astropaci i Sankcjonowani Psionicy służący w szeregach Astra Militarum są
szkoleni w używaniu swych umiejętności i teoretycznie potrafią je kontrolować, komisarze
są wyćwiczeni by zwracać baczną uwagę na wszelkie symptomy mogące świadczyć o
możliwej skazie i opętaniu psionika (mamrotanie, toczenie pisany z ust,
lunatykowanie, wywrócone oczy, etc.). Jeśli coś w zachowaniu psionika wzbudzi
podejrzenia komisarza, szybko i bez wahania interweniuje on, likwidując
potencjalne zagrożenie strzałem w głowę z przyłożenia. Mimo iż takie
postępowanie przyczyniło się do ogromnych strat w szeregach korpusu
Sankcjonowanych Psioników Gwardii Imperialnej, komisarz nigdy nie może się w
takich sytuacjach zawahać – lepiej już zabić niewinnego niż musieć
stawić czoła furii nowonarodzonego „Opętańca”.
Wyposażenie
Standardowy
mundur Komisarza składa się z płaszcza z charakterystycznymi złoto-czerwonymi
epoletami i czerwonymi obramowaniami na kołnierzu i mankietach, wysoko
sklepionej czapki oficerskiej, zwykle czarnej z czerwonym otokiem i symbolem
Aquili lub trupiej czaszki identyfikującymi członka Oficio Prefectus. Czarnej
bluzy ze złotymi lub czerwonymi zdobieniami, czarnych spodni i wysokich,
skórzanych butów. Wielu komisarzy, szczególnie podczas walki, nosi też
napierśniki zdobione takimi samymi symbolami, jak ich czapki. Wielu także
uzupełnia swój strój o różnego rodzaju dewocjonalia, takie jak małe wisiorki z
Aquilą czy wydruki modlitw.
Każdy
komisarz zostaje wyposażony w jego atrybuty władzy –
zestaw pistoletu boltowego i miecza łańcuchowego, który otrzymuje podczas
ceremonii promocji do stopnia pełnego komisarza. Komisarze Kadeci zostają
wyposażeni w standardowy karabin laserowy i inne przedmioty będące na
wyposażeniu regimentu, do którego są przydzieleni. Komisarze często uzupełniają
swoje wyposażenie o unikatowe elementy ubioru lub ekwipunku będące standardem w
ich regimencie, takie jak maski przeciwgazowe lub pustynne szale. Postępowanie
takie jest powszechne i zalecane przez Komisariat, gdyż jest zarówno praktyczne
jak i pozwala na lepszą integrację komisarza z jego regimentem.
Oficerowie
Oficio Prefectus mają dostęp do arsenału zarezerwowanego dla oficerów Gwardii,
wobec czego mogą wyposażyć się w przeróżne uzbrojenie, jednak spora część z
nich trzyma się standardowego zestawu ekwipunku, często z przyczyn
sentymentalnych, dopóki nie stracą jego części lub nie zasłużą się
wystarczająco by została im przyznana bardziej potężna broń. Mimo że pistolety
plazmowe dostępne dla gwardii, ze względu na swoją rzadkość, są zarezerwowane
dla starszych oficerów, w tym komisarzy, większość z nich preferuje broń
boltową ze względu na jej siłę rażenia, mimo że mniejszą od broni plazmowej to
wciąż znaczną oraz o wiele większą
niezawodność – czasami do tego stopnia że zastępują swoje
pistolety boltowe pełnowymiarowymi bolterami.
Istnieją też
przypadki komisarzy preferujących broń laserową, choć rzadkie. Ci zwykle
wybierają pistolet laserowy do pary z bronią białą lub standardowy dla ich
regimentu karabin laserowy. Preferencje te najczęściej dyktuje niezawodność i
szeroka dostępność broni laserowej oraz przywiązanie do tego typu oręża, jakie
rozwinęło się w nich za czasów służby, jako Komisarze Kadeci.
Sławni Komisarze
- Lady
Komisarz Generał Viktoria Balshin – Komisarz-Generał Viktoria Balshin była
starszym Komisarzem przydzielonym do sztabu Piątej Armii, a co za tym
idzie blisko współpracowała z Lordem Generałem Barthol'em Van Voytz'em,
dowódcą sił Piątej Armii Mistrza Wojny Macarotha oraz głównodowodzącym
Drugiego Frontu Krucjaty o Światy Sabbat.
- Lord
Komisarz Vance Theren
– Najstarszy stopniem Komisarz w Klinie Orfeusza należącym do Krucjaty
Achilusa, Theren czuwał nad dyscypliną żołnierzy od samego początku i
utworzenia Klina. Jako weteran wielu kampanii Theren służył zarówno na
ziemi, towarzysząc regimentom Gwardii Imperialnej, jak i na pokładach
okrętów Marynarki Imperialnej, a zebrane podczas tej służby doświadczenie
uczyniło z niego idealnego kandydata do tak prestiżowego ale i
odpowiedzialnego stanowiska. Nadzoruje on zarówno siły Gwardii, jak i
Floty poprzez około tysiąc podległych mu komisarzy rozlokowanych na
pokładach okrętów i w regimentach Astra Militarum.
- Komisarz-Generał
Delane Oktar
– Starszy stopniem Komisarz dowodzący 8. Regimentem Hyrkańskim, który
wsławił się podczas Krucjaty o Światy Sabbat. Do jego największych
osiągnięć należało objęcie opieką i wyszkolenie młodego, wtedy jeszcze
Młodszego Komisarza, Ibrama Gaunta, któremu później, na łożu śmierci, wraz
z awansowaniem go do stopnia pełnego Komisarza powierzył dowodzenie nad
swoim regimentem. Lekcje, które Oktar udzielił Gauntowi, nie zostały
zapomniane i odegrały kluczową rolę później, gdy po zwycięstwie na Balhaut
Gauntowi powierzono zadanie sformowania i objęcia dowództwa nad
regimentami z Tanith. Dzięki naukom swojego mentora, Ibram Gaunt szybko
przekształcił nieporządną zbieraninę Tanitańczyków z Pierwszego i Jedynego
w morderczo efektywny i okryty zasłużoną sławą regiment Gwardii
Imperialnej.
- Komisarz-Pułkownik
Ibram Gaunt –
Dowódca Pierwszego i Jedynego z Tanith, jeden z nielicznych znanych
Komisarzy, którzy objęli i utrzymali na stałe dowodzenie nad pełnym
regimentem Gwardii. Bohater Krucjaty o Światy Sabbat oraz bliski
współpracownik i przyjaciel Mistrza Wojny Slaydo, od którego otrzymał
rozkaz sformowania i objęcia dowodzenia nad regimentami z Tanith. Podczas
formowania regimentów na Tanith doszło do ataku floty Chaosu na planetę, a
Gaunt podjął decyzję o ewakuacji już gotowych oddziałów, co przyczyniło
się do niechętnego stosunku podwładnych wobec niego – większość
Tanithańczyków widziała w nim obcego, bezdusznego dowódcę, który zostawił
ich planetę na śmierć i odebrał im możliwość obrony własnego domu. Niechęć
ta jednak szybko ustąpiła szacunkowi, a potem niemal fanatycznemu oddaniu
w miarę jak Duchy Gaunta, jak nieoficjalnie nazywano Pierwszy i Jedyny,
były świadkami bohaterskich czynów swojego dowódcy.
- Komisarz
Tomas Beije –
Imperialny Komisarz służący z 229. Regimentem z Tallarn podczas kampanii mającej
na celu obronę planety Adumbria przed siłami Chaosu w 937. M41. Beije
uczęszczał do tej samej placówki i klasy Schola Progenium co sławny
Ciaphas Cain. Podczas szkolenia w Progenium dwójka ta rozwinęła głęboką
nienawiść do siebie nawzajem, skrupulatnie pielęgnowaną i rozwijaną w
miarę upływu czasu. Beije wypełniała mieszanka złości, zakłopotania i zazdrości
na każdą wzmiankę o jego rywalu, który w jakiś sposób, mimo często
okazywanego braku pobożności i należytej pokory, został okrzyknięty
Bohaterem Imperium, podczas gdy Beije został zapomniany.
- Komisarz Ciaphas Cain – Ciaphas (wym. "Kajfas")
Cain, Imperialny Komisarz przydzielony do 597. Regimentu Vallhalańskiego w
późnych latach 41. milenium, został niedługo potem okrzyknięty Bohaterem
Imperium, największym herosem swojej ery, żywym przykładem tego, czym
powinien być każdy wierny sługa Imperatora. Stoi to w sprzeczności z jego
obrazem, który wyłania się z zapisków Inkwizytor Amberly Vail, która
często miała okazję współpracować z Cain'em. Zgodnie z jej wersją
historii, spisaną i zapieczętowaną tylko do wglądu członków Inkwizycji,
pod nazwą Archiwa Cain'a, Ciaphas Cain był osobą leniwą, oportunistyczną i
w głębi duszy tchórzliwą, tak też sam opisuje siebie w swoich prywatnych
dziennikach, z których Vail czerpała informacje (oczywiście obok swoich
własnych doświadczeń). Mimo to, na skutek niesamowitego szczęścia i
zbiegów okoliczności, legenda Bohatera Imperium żyje nadal, podsycana
wśród obywateli Imperium, a notatki Inkwizytor Vail, które mogłyby zadać kłam
tej legendzie trzymane są w ścisłej tajemnicy.
- Komisarz
Doran Farrier
– Doran Farrier był Komisarzem oraz zastępcą dowódcy 252. Kauravańskiego
Regimentu, Lorda Generała Vance'a Stubbs'a. Oboje służyli podczas Kampanii
Kauravańskiej i w przeciwieństwie do wielu innych oficerów i komisarzy
patrzących na siebie z niechęcią, Stubbs i Farrier szczerze się ze sobą
zaprzyjaźnili, do tego stopnia, że komisarz został uhonorowany służbą w
gwardii honorowej Lorda Generała, które to stanowisko piastował przez niemal
całą kampanię.
- Komisarz
Anton Gebbett – Komisarz 1. Regimentu z Kronus i
zastępca głównodowodzącego wszystkich sił gwardii na planecie Kronus
podczas Mrocznej Krucjaty w późnym 41. milenium. Rzadko kiedy widywany bez
swojej osobistej gwardii w postaci kilku Ogrynów, Komisarz Gebbett został
zabity przez członków 5. Kompani swojego regimentu, kiedy ci zdecydowali
się zdezerterować i przejść na stronę wroga.
- Komisarz
Viktor Hark
– Komisarz przydzielony do Pierwszego i Jedynego z Tanith przez Lorda
Generała Lugo podczas kampanii na Hagii. W założeniu Lorda Generała miał
on pilnować Gaunta podczas jego ostatniej misji, a następnie dopilnować by
bez przeszkód zdał dowodzenie nad regimentem. Tak się jednak nie stało i
mimo początkowej niechęci Duchów oraz samego Gaunta do niego, Hark
rzetelnie wykonywał swoje obowiązki i w miarę upływu czasu zyskał szacunek
tak samo gwardzistów, jak i ich
dowódcy. Ten ostatni w końcu poprosił o przydzielenie Harka na stałe do
jego regimentu, co wybitnie przyczyniło się zarówno do zwiększenia
sprawności bojowej Duchów jak i umożliwiło zażegnanie ostatnich
pozostałości konfliktu pomiędzy dwoma komisarzami.
- Komisarz
Pius Kowle
– Komisarz Kowle był efektywnym i bezwzględnym oficerem politycznym
walczącym w Krucjacie o Światy Sabbat, jednak jego działania nigdy nie
zakładały troski o jego podwładnych. Po tym jak Kowle zachłostał jednego z
gwardzistów na śmierć tylko dlatego, że ten założył złe oznaczenie na
swoją czapkę, Komisarz Gaunt zgłosił poczynania Kowle'a Mistrzowi Wojny
Slaydo niedługo przed bitwą o Balhaut, co spowodowało odsunięcie Piusa od
aktywnego udziału w boju. Sam Kowle czuł się oszukany i ograbiony z
chwały, nigdy też nie wybaczył Gauntowi jego działań. Po bitwie o Balhaut Kowle
został przydzielony do służby na planecie Verghast, w Pierwszym Regimencie
z kopca Vervun. Kiedy na planecie wybuchło powstanie, do stłumienia
którego nie wystarczyły siły Pierwszego Regimentu, Kowle znów spotkał się
ze swoim znienawidzonym wrogiem –
Gauntem. W
wyniku intryg politycznych knutych przez Piusa, został on aresztowany i
pozbawiony rangi przez Gaunta, jednak później odzyskał szacunek i odkupił
swe winy, poświęcając się by zniszczyć opętaną przez demona
bestię-serwitora na rozkazach władcy kopca Vervun. Wykrwawiając się na
śmierć, Kowle w ostatnich słowach stwierdził, iż słusznie ocenił Gaunta
jako mięczaka, który nie jest gotowy na zdobycie się na poświęcenie wszystkiego
w imię zwycięstwa. Mimo to Gaunt uhonorował Kowle'a tuż przed śmiercią,
przywracając mu jego rangę, wraz ze słowami, iż ten dał z siebie wszystko.
- Lord
Komisarz Auys Salieri
– Syn dwójki starszych adeptów z Departamento Munitorum, którzy zaginęli w
Osnowie. Auys Salieri od najmłodszych lat był wychowywany przez
nauczycieli i Opatów Instruktorów ze Schola Progenium. Po krótkim okresie
służby w kompanii Szturmowców, gdzie ujawniły się jego naturalne zdolności
przywódcze oraz żelazna determinacja, został wcielony w szeregi
Komisariatu. Kariera Auys'a jako Imperialnego Komisarza jest długa i pełna
wyróżnień, a popularna plotka głosi iż jest on w stanie odwrócić losy
bitwy jednym strzałem. Oczywiście strzałem, którego celem jest tchórzliwy
bądź niekompetentny oficer Imperium. Bezkompromisowe podejście,
umiejętności i sprawność Salieri'ego zapewniły mu poważanie i szacunek
wśród przełożonych. Mimo całego swojego zapału i podręcznikowego
podejścia, Salieri nie jest jednak głupcem i wie, że w pewnych
okolicznościach należy zastosować inne niż ogólnie zalecane podejście. W
swoim ciężkim, czarnym płaszczu, wysoko sklepionej czapce zdobionej
czaszką i z błyszczącą maską przeciwgazową na twarzy, Salieri jest
idealnym symbolem strachu jaki wzbudzają Imperialni Komisarze. Jego
pancerz i mundur zdobią symbole wiary i oddania Imperatorowi, tak samo jak
furia i fanatyzm wryły się w jego żelazną wolę i umysł.
- Komisarz
Sebastian Yarric
– Często nazywanym największym spośród Komisarzy Imperium, Yarric odegrał
kluczową rolę w pokonaniu Orków na Armageddonie podczas Drugiej i Trzeciej
Wojny o Armageddon. Do jego bohaterskich czynów należy, między innymi,
samotne stawienie czoła Orkowemu Watażce i wyjście z tego starcia rannym
lecz zwycięskim, objęcie dowodzenia nad wszystkimi regimentami Stalowego
Legionu w kopcu Hades podczas Drugiej Wojny o Armageddon, a podczas
Trzeciej zostało mu powierzone dowództwo nad wszystkimi siłami Imperium na
Armageddonie, łącznie z siłami Astartes.
- Młodszy
Komisarz Nahum Ludd
– Młodszy Komisarz przydzielony do Pierwszego i Jedynego z Tanith,
pomagający Komisarzowi Victor'owi Hark'owi w jego obowiązkach. Pomimo
doświadczenia bojowego, Ludd często wykazywał się daleko idącą naiwnością,
co pchnęło Harka do objęcia młodego człowieka opieką i mentorstwem, by
nauczyć go mniej oczywistych aspektów służby komisarza.
- Regimenty
Terraxańskiej Straży
– Terrax to planeta, na której znajduje się jedna z największych placówek
Schola Progenium, a wszystkie regimenty Gwardii Imperialnej powoływane na
Terrax są szkolone właśnie tam, z użyciem doktryn treningowych
Komisariatu. Efektem tego są regimenty, w których służą gwardziści
wytrenowani tak samo, jak Imperialni Komisarze, wobec czego jeden regiment
z Terrax może być (i często jest) traktowany jak regiment złożony z komisarzy.
DISCLAIMER: jeśli podoba ci się to co robię, to możesz wesprzeć mój projekt, w którym cała zebrana kasa jest przeznaczana na tłumaczenia NAJNOWSZYCH artykułów ze świata Warhammer 40k. wesprzyj na www.patronite.pl/wojtekczytawh40k
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz