środa, 2 października 2019

Super ciężki czołg Stormblade


https://youtu.be/0LprgA3ngp8



STORMBLADE

            Czołg superciężki Stormblade jest kolejną pochodną łowcy Tytanów jakim jest Shadowsword. Wozy tej klasy budowane są na światach-kuźniach nieposiadających wiedzy i możliwości technicznych niezbędnych konstruowania Shadowswordów i muszą nadrabiać te braki zastosowaniem innego, mniej zaawansowanego technologicznie, uzbrojenia niż oryginał. W przypadku Stormblade’a działo Wulkan zastąpione zostało działem plazmowym (plasma blastgun), które pomimo nieco mniejszej mocy i zasięgu nadal czyni z czołgu skutecznego łowcę Tytanów.
            Głównymi zadaniami Stormblade’ów na polu walki pozostaje zwalczanie boskich maszyn i superciężkich wozów nieprzyjaciela, jednak w odróżnieniu od Shadowswordów są one pojazdami walczącymi na średnich dystansach. W odróżnieniu od działa Wulkan, działo plazmowe ma o wiele mniejszy apetyt na energię i może cały czas operować na pełnej mocy lub prowadzić ogień krótkimi seriami. Daje to Stormblade’om o wiele wyższą elastyczność w walce jednak za cenę nieco zmniejszonej siły ognia. Możliwość zmiany konfiguracji głównego uzbrojenia pozwala wozom klasy Stormsblade równie skutecznie zwalczać duże zgrupowania piechoty jak i pojazdy pancerne. Wykorzystywane przez nie w roli magazynu amunicyjnego ogniwa fotoniczne, w odróżnieniu od kondensatorów Shadowsworda, nie obciążają silnika przez co wóz zachowuje wyższą prędkość i manewrowość. Jest też w stanie zasilać na bieżąco parę podwójnie sprzężonych ciężkich bolterów i dwa działa laserowe co daje mu możliwość pozbywania się szwendających się w bezpośrednim pobliżu lżejszych pojazdów pancernych nieprzyjaciela i wrogiej piechoty. Podobnie jak w przypadku innych superciężkich wozów Gwardii Imperialnej sama obecność Stormblade’a na polu bitwy znacząco podnosi morale towarzyszącej mu piechoty więc nierzadkim jest wykorzystywanie ich przez wyższych oficerów w roli wozów dowodzenia. Wyposażone w potężne nadajniki Vox i panele taktyczne pozwalają dowódcom utrzymać wysoką świadomość sytuacyjną nawet w środku walki.
            Pomimo że Stormblade nie cierpi z powodu typowych dla Shadowsworda bolączek nadal pozostaje wielkim, niezdarnym behemotem, którego główne uzbrojenie wymusza celowanie za pomocą całego pojazdu. Powoduje to że pojazd nie może być wykorzystywany w roli bezpośredniego wsparcia ogniowego na linii frontu gdzie ta góra stali mogłaby zostać po prostu wymanewrowana i rozwalona ostrzałem w burty i zad. Co sprytniejsi przeciwnicy dołożyliby do manewru ostrzelanie gąsienic by całkowicie uziemić będącego celem Stormblade’a. Wyższa uniwersalność wozu oznacza też że nie jest on tak skutecznym zabójcą Tytanów jak Shadowsword. Działo plazmowe nie jest zbyt skuteczne w przeciążaniu Tarcz Pustki więc Stormblade’y polegać muszą na wsparciu innych jednostek Astra Militarum by móc prawdziwie zabłysnąć.
            Stormlord narodził się jako demonstracja feudalnych stosunków panujących pomiędzy należącymi do Adeptus Mechanicus światami-kuźniami i samym Marsem. Część z nich nie posiadała wszystkich niezbędnych elementów Standardowego Wzorca Konstrukcyjnego koniecznych do produkcji Shadowswordów, a ze względu na wewnętrzne tarcia nie były one w stanie pozyskać ich z Czerwonej Planety. Magosi innego wielkiego świata-kuźni, Ryzy, postanowili obejść problem po swojemu i przy okazji zdobyć nieco potęgi i wpływów dla siebie. Znani ze wspaniałej technologii plazmowej olali działa Wulkan i po niewielkich zmianach osadzili w kadłubie Shadowsworda działo plazmowe. W ten sposób narodził się pierwszy Stormlord i jego wzór wkrótce został przekazany tym światom-kuźniom, które chciały wejść w obustronnie korzystny układ z Ryzą. Z wieloma z tych światów układy o zaopatrzeniu utrzymywały również elitarne formacje Solar Auxilia i wkrótce otrzymały one również dostęp do stałego zaopatrzenia w Stormblade’y podczas gdy wozy typu Shadowsword stanowiły absolutną rzadkość i najczęściej trafiały do dedykowanych regimentów czołgów superciężkich.
            Stormblade’ów używały również Legiones Astartes jednak w wersji nieco zmodyfikowanej i produkowanej w kuźniach Luciusa. Wśród Astartes Stormlord cieszył się większą popularnością od Shadowsworda ze względu na więskzą elastyczność taktyczną oraz prostszą konserwację i możliwość łatwego zaopatrzenia. Co więcej nadludzkie organizmy marines o wiele lepiej znosiły ogromne ilości ciepła generowane przez główne uzbrojenie i mogły prowadzić z niego ogień o wiele dłużej niż załogi Armii Imperialnej. Większość Legionów utrzymywała swoje Stormblade’y w formacjach czołgów superciężkich , przy czym w części stanowiły one rezerwę taktyczną i nie były stosowane na codzień. Z drugiej strony Żelaźni Wojownicy i Żelazne Dłonie tworzyły z tych czołgów czołówki swoich natarć osłaniane na flankach przez wozy typu Sicaran i Predatory.
            W 41. Millenium, podobnie jak dziesięć tysięcy lat wcześniej, wiele światów-kuźni nie posiada możliwości budowania Shadowswordów więc w ich miejsce klepie Stormblade’y. Sam Stormblade nigdy nie został uznany za Standardowy Wzorzec Konstrukcyjny co jednak nie wpływa na jego parametry i osiągi więc często to właśnie na wozy tego typu pada wybór Gwardii Imperialnej kiedy niedostępne są Shadowswordy. Większość Stormblade’ów konstruowana jest na bazie podwozi wzoru Arkurian jednak co bardziej konserwatywni Techkapłani uznają podwozie wzoru Mars za lepsze pod każdym względem.
            Stanowiące główne uzbrojenie wozu działo plazmowe stanowi zazwyczaj uzbrojenie Tytanów i osadzone jest na stałe w pancernej kazamacie. Generator i kondensatory Shadowsworda zastąpione zostały wielkimi ogniwami fotonicznymi stanowiącymi zasilanie dla głównego uzbrojenia. Ogniwa okazały się sporo mniejsze od podzespołów niezbędnych do zasilania działa Wulkan i wolną przestrzeń wykorzstano do zainstalowania wydajnego systemu chłodzenia zapobiegającego przegrzaniu głównego działa oraz ceramitowych osłon termicznych chroniących załogę. Wiele regimentów Gwardii Imperialnej preferuje wozy tego typu nad pojazdy Leman Russ Executioner ze względu na o wiele wydajniejszy i bardziej niezawodny system chłodzenia i ogólnie większą siłę ognia (No kto by nie chciał bujać się 310-tonową fortecą na gąsienicach i spopielać wrogów wielkimi, plazmowymi smarkami zamiast popierdywać 70-tonowym lemonem gruzem i ciągle ryzykować zesmażenie na skwarkę). Posiadające dwie lufy działo plazmowe posiada dwa tryby prowadzenia ognia - salwę oraz ogień pojedynczy, co zapewnia dużą elastyczność w zwalczaniu celów. Salwa uwalnia jednocześnie moc obu luf co pozwala na skuteczne zwalczanie najcięższych pojazdów przeciwnika. Ogień pojedynczy z kolei stosowany jest przeciwko lżejszym, szybciej poruszającym się celom. Prowadzenie ognia w tym trybie pozwala też na zwiększenie szybkstrzelności ze względu na znaczące zredukowanie czasu potrzebnego na schłodzenie podzespołów. Stormblade'y przenosiły również kiedyś zewnętrzne wyrzutnie rakiet Hellion jednak były one wrażliwe na ogień nieprzyjaciela. Kiedy w krótkim czasie trzy Stormblade'y z 31. Phyrresiańskiej Kompanii Czołgów Ciężkich zostały zniszczone przez eksplodujące wyrzutnie zostały one uznane za niebezpieczne i wycofane z użycia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...