niedziela, 24 listopada 2019

Krucjata w Zatoce Damoklesa cz2



https://youtu.be/INKBZj2fHyA


Kampania Dal’yth
         Bitwa o Pra’yen
            Po 5 miesięcznej podróży przez Otchłań Damoklesa, Flota Imperialnej Krucjaty pojawiła się w Systemie Dal’yth w Podsektorze Kendral. Najbardziej zewnętrznie położona planeta systemu, Pra’yen, była chroniona przez stację orbitalną Tau i była ewidentnie przygotowana do odparcia natarcia jako pierwsza część warstwowej obrony systemu. Podejście admirałów floty Imperium okazało się nieroztropne, ponieważ ta stacja Tau była o wiele bardziej niebezpieczna niż podobne struktury obronne Xenos napotkane we wcześniejszych Systemach. Ta konstrukcja orbitalna była wyposażona w wiele ciężkich Dział Szynowych, których pierwsza salwa unieruchomiła okręt Honor Damlass. Flota Krucjaty złamała szyk w chwili gdy 11 Okrętów Tau wyłoniło się zza cienia Pra’yen. Okręty Eskorty Imperium zaatakowały stację orbitalną podczas gdy główne siły floty zmierzały w stronę statków Xenos. Flota Tau skoncentrowała ostrzał torpedowy na Regencie Lakshimbai, Lekkim Krążowniku klasy „Nieulękły”, który heroicznie opierał się ostrzałowi, dopóki nieszczęśliwy strzał nie spowodował masywnego rozłamu kadłuba, który wywołał przeciążenie rdzeni napędu plazmowego, co doprowadziło do całkowitego zniszczenia okrętu wraz z załogą. Stopniowo nadciągająca flota Imperium powoli zdobywała przewagę, a sami Tau tym razem kontynuowali walkę, pomimo ponoszenia ogromnych strat.
            W tym samym czasie okręty Imperialnej Eskorty zbliżały się coraz bliżej Stacji Orbitalnej, kiedy Xenos odsłonili ostatni element przygotowanej pułapki. Pojawiając się w zasadzie znikąd i nagle uruchamiając swoje systemy, Sfera Wojenna Krootów kierowała się prosto na Imperialne transportowce piechoty. Flotylla transportowa nie miała innego wyjścia niż rozproszyć się. Wielka machina wojenna Krootów była powolna, a jej broń miała krótki zasięg, ale sama jej wielkość wydawała się wystarczająca by zniszczyć wszystkie siły naziemne Krucjaty. Na ratunek transportowcom przybył flagowiec Admirała Jallaquesa, Ostrze Grozy, Okręt Liniowy Klasy „Zemsta”. Odłączając się od reszty loty Imperialnej i zostawiając im dokończenie dzieła zniszczenia na statkach Tau, admirał zawrócił swój okręt, kierując się na pomoc Eskorcie, kiedy pojawiła się Sfera Wojenna Krootów. Przyspieszając do maksimum, wielki okręt gwiezdny przechwycił powolną bryłę i przeciął jej drogę. Od pierwszej wymiany ognia, wiadomym było, że to Ostrze Grozy posiada większą siłę rażenia, a szybkie salwy jego lanc rozrywały Sferę na metaliczne strzępy. Chociaż ostatecznie zwycięstwo leżało po stronie Imperium, to było one Pyrrusowe. Zniszczenie Sfery Krootów, okrętów Tau i stacji orbitalnej, odbyło się to kosztem 4 Okrętów Liniowych i 14 statków Eskorty Imperium oraz poważnym uszkodzeniem reszty. Zasadzka Tau nie powiodła się, choć niewiele do tego brakowało, co sprawiło, że kombatanci Imperialnej Floty nabrali nieco respektu do sztuki wojennej tej sprytnej rasy.
            Bitwa o Dal’yth Prime
            Chociaż niektórzy członkowie Rady Dowódczej Krucjaty opowiadali się za zawróceniem do przestrzeni Imperium, to wizja złupienia dużego świata Tau okazała się zbyt kusząca. Dal’yth Prime było chronione przez trzy stacje orbitalne i po ostatniej bitwie podchodzono do nich znacznie ostrożniej. Żadna nie okazała się być jednak tak ciężko uzbrojona jak na Pra’yen i wszystkie zostały zniszczone z łatwością przez okręty Krucjaty. Spodziewając się przybycia floty Tau w każdej chwili, bardzo szybko wydano rozkaz do desantu na powierzchnię planety. Na miejsce lądowania zostało wybrane wschodnie wybrzeże największego kontynentu Dal’yth. Chronione przez góry od północy i morze od wschodu, miejsce wydawało się wręcz idealne. Po krótkim marszu na południowy - zachód siły naziemne Krucjaty osiągnęły pierwsze większe miasto Xenos z pasma kilku dużych osiedli położonych wzdłuż wybrzeża.
            Imperialny desant został zaatakowany przez dużą ilość sił powietrznych Tau, ale po odtrąceniu ataku, siły Imperium wylądowały na powierzchni. Pełna siła Krucjaty w końcu rozpoczęła inwazję. Lokalna sieć dróg była świetna, dzięki czemu kolumny pancerne Imperium nacierały szybko w stronę najbliższego miasta, Gel’bryn, chcąc osiągnąć je zanim obcy zdążą przygotować linie obrony. Ciężkozbrojne Tytany i dywizje pancerne zmierzały na czele sił lądowych, niczym śmiercionośny grot Krucjaty. W miarę zbliżania się do miasta pociski wystrzeliwane z okolicznych lasów i wzgórz zaczęły powodować dotkliwe straty w szeregach dywizji pancernych Gwardii. Część jednostek skierowano do odepchnięcia sił zaczepnych Tau, ale te zostały zaatakowane przez oddziały Xenos wyposażone w plecaki odrzutowe i stroje maskujące. Stopniowo, spójność nacierających sił Imperium malała i była na skraju załamania w chwili dotarcia do przedmieść Gel’bryn. Kiedy ofensywa osiągnęła granice osiedli miała już 3 osobne główne linie natarcia. Jedna z nich była utworzona przez Tytany z Legio Thanataris, które były odpierane przez niszczyciele rakietowe Manta, te same pojazdy, które były wcześniej wystrzeliwane z okrętów wojennych Tau. Druga szpica natarcia była zdominowana przez weteranów lekkiej piechoty z Regimentu Rakashańskich Karabinierów Imperialnej Gwardii, którzy inteligentnie używali osłon terenowych i unikali niepotrzebnych strat. Naprzeciwko nim zostały wysłane jednostki Krootów, które przemykały po dachach Gel’bryn i czaiły się w niemal każdym budynku miasta. Trzecia grupa uderzeniowa składała się z kontyngentu Kosmicznych Marines z Zakonów Żelaznych Dłoni, Ultramarines i Kos Imperatora. Ich zaś Tau próbowali powstrzymać oddziałami swoich najlepszych żołnierzy, super ciężką piechotą Kasty Ognia w strojach bojowych. Wyważone w czasie kontrataki Tau powstrzymały impet Imperialnego natarcia i ustabilizowały linię frontu na brzegu szerokiej rzeki ok. 20 mil na północ od centrum Gel’bryn.
           
Operacja Hydra
            Po zatrzymaniu natarcia, siły Imperium dowodzone w tej operacji przez Generała Wendalla Gauge z Imperialnej Gwardii musiały się okopać, żeby uniknąć morderczego ognia z pozycji Tau. Xenos posiadali technologię, która czyniła z nich śmiertelnie skuteczną siłę w czasie walk w nocy, co wykorzystywali niemal cały czas, zbliżając się o zmroku na bliskie odległości, otwierali ogień i wycofywali się o świcie. Patrole Kosmicznych Marines z ich genetycznie ulepszonymi zmysłami poradziły sobie jednak i z tym problemem, ale straty sił Imperium wciąż narastały. Armia Krucjaty utknęła na powierzchni w chwili gdy Imperialni Dowódcy w każdej chwili spodziewali się nadejścia floty Tau. Imperialne okręty były ciężko uszkodzone i ledwo mogły osłaniać transportowce, nie mówiąc o wsparciu z powietrza dla sił na powierzchni. W miarę jak oblężenie się przeciągało, coraz więcej Tau napływało na front z innych części świata, co utrudniało i tak niełatwe już zadanie.
            Generał Gauge doszedł do wniosku, że Krucjata musiała natknąć się na jeden z najważniejszych ośrodków populacyjnych Tau w ich Dominium oraz, że jego środki mogą być niewystarczające do wykonania podjętego zadania. Kiedy Krucjata opuszczała porty Imperium, obiecano, że tuż za nimi poleci cała armada wsparcia, a jak do tej pory nie pojawił się ani jeden okręt. Inkwizytor Grand z Ordo Xenos był przekonany, że najlepszym wyjściem z tej sytuacji była ewakuacja sił naziemnych i przeprowadzenie Exterminatusu na tym świecie, bowiem Tau byli w jego przekonaniu rasą zbyt niebezpieczną, by pozwolić jej istnieć. Dowódcy Imperium postrzegali jednak Tau jako honorowych przeciwników i pomysł inkwizytora spotkał się z widocznym sprzeciwem ze strony innych oficerów, zwłaszcza Kapitanów Zakonów Astartes. Podczas gdy Rada Dowódcza Krucjaty była sparaliżowana przez tę wewnętrzną debatę, Generał Gauge podjął działanie. Połączył Regimenty z Brimlock z pozostałymi Tytaniami i poprowadził uderzenie przez rzekę na prawą flankę przeciwnika w próbie odcięcia głównych sił obrońców i otoczenia ich nad brzegiem morza. W czasie tej operacji artyleria dewastowała pozycje Tau, a Imperialne siły powietrzne atakowały lotniska Xenos, co było niezwykle kosztowne dla pilotów, ale odciągnęło uwagę obrońców od właściwego natarcia na linii frontu. Imperialny atak osiągnął ich najważniejszy cel – miasto, z którego przebiegał most przez rzekę w stronę Gel’bryn.  Żołnierze pod wodzą Generała Gauge dokonali tego w kilka godzin od początku ofensywy i całkowicie zaskoczyli dowództwo Tau. W miarę jak natarcie postępowało, Xenos wyprowadzili kontratak z użyciem niesamowicie mobilnych jednostek zrzucanych na pole walki z wszechobecnych niszczycieli rakietowych Manta. Przez resztę dnia walki kontynuowano na przedmieściach, zaledwie 5 mil od wybrzeża i od całkowitego uwięzienia dziesiątek tysięcy Tau pomiędzy miastem, a wybrzeżem. Przez noc, siły Tau wycofały się z walki i zmierzyły do nowych linii obrony położonych za miastem Gel’bryn. Nad ranem, Tau zniknęli z miasta, a pozostali tam tylko poszukujący łupu Krooci. Wykorzystując sytuację, siły Imperium zajęły położony na obrzeżach Gel’bryn port kosmiczny.
            Zajęcie kosmicznego portu i dystans na jaki wycofali się obrońcy Tau stworzyły świetne warunki do ewakuacji Imperialnych sił z powierzchni Dal’yth Prime i Generał Gauge zdecydował się tak postąpić. Opór Inkwizycji i Adeptus Astartes przed odwrotem zmalał dopiero po otrzymaniu astropatycznego przekazu najwyższego priorytetu od Inkwizytora Kryptmana w póznym roku 745.M41. Przekaz zawierał rozkaz powrotu całych sił Krucjaty na Brimlock tak szybko jak to tylko możliwe. Tau zdawali sobie sprawę, że wejście w drogę Imperialnemu odwrotowi byłoby wysoce nierozważne i wysłali adwersarzy pod flagą pertraktacji pokojowych, które zostały przyjęte i uhonorowane przez obie strony. Pierwsze ziarna rozmów między Imperium i Dominium Tau zostały zasiane i chociaż tymczasowo zawieszono działania wojenne, to pokojowa egzystencja obu mocarstw nie wchodziła w rachubę, zwłaszcza po tak krwawym konflikcie.
            W wyniku Krucjaty w Otchłani Damoklesa Imperium zdało sobie sprawę z technologii  i umiejętności walki Tau, a młode Dominium odkryło prawdziwą, przerażającą naturę galaktyki, która, jak do tej pory wierzyli była gotowa do przyjęcia Większego Dobra. Wiadomość od Inkwizytora Kryptmana poinformowała dowództwo Krucjaty o pierwszych atakach Tyranidów na światy Imperium co stłumiło nadzieję Dowództwa Segmentum Ultima na szybki podbój planet Xenos. Być może Tau udałoby się zatrzymać Krucjatę na Dal’yth Prime i kontynuować walkę z jej siłami, ale jako rasa dyplomatów spostrzegli więcej pozytywów w otwartym dialogu z Imperium niż w kontynuowaniu rozlewu krwi. Siły Krucjaty mogły nieatakowane wycofać się z powierzchni planety i z powrotem do przestrzeni Imperium pozwalając tym samym Kaście Ognia odzyskać te światy Septy, które zostały stracone w czasie ofensywy Ludzi na początku konfliktu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK

  20% rabatu na ręcznie robioną biżuterię z kodem CZYTAWOJTEK klikasz w link i 20% jest twoje :) Ty cieszysz się super cacuszkami i dodatkow...