https://youtu.be/m85xsG9TXFY
Siły Nekronów
„Zew
Banshee obudzi Umarłych; kiedy mroczne zwiastuny zbliżają się
Zważajcie na rady Widzących lub ojca.
Yngirowie, którzy śnili od narodzin
Chaosu
Spragnieni ciepła, wyczołgają się ze
swych zimnych grobów.
Wojna w Niebiosach stanie się niczym w
porównaniu do ich zemsty
Jednakże tylko niewielu synów Asuryana
nie będzie w stanie im sprostać.
I oko Ishy zostanie zaćmione, zamknięte
na wieczność
Albowiem tak łagodna Bogini nie powinna
być świadkiem tych wszystkich okrucieństw, Które zostaną ostatecznie dokonane.
Bezduszni będą zwiastunami mrocznego
losu,
Następnie nadejdą żywi umarli,
potomstwo.
Następnie spragnieni, wiecznie
potępieni
I galaktyka zaczerwieni się niczym krew
Eldanesha.
Księżyc Vaula sprowadzi Smoka,
Mistrz Śmierci dogłębnie spije z Oka
Ishy,
Zewnętrzne Kłamstwa zbiorą żniwa
I Szakali Bóg zwróci brata przeciwko
bratu.
Wielka Czwórka zajmie swoje miejsce
pośród gwiazd,
Ich Legiony zapanują, nie powstrzyma
ich nawet noc
Śmiertelny całun okryje ducha,
A Galaktyka zapłacze rzewnie nad swym
losem”.
— Prorok Lsathranil
Powszechnie wiadome jest, że jeżeli podczas starcia losy
bitwy obrócą się przeciwko Nekronom, to cała armia po prostu zniknie z pola walki
przy użyciu dotąd niepoznanej przez Imperium technologii fazowej. Dotyczy to
nawet niezdolnych do walki Nekronów oraz tych, którzy znajdowali się w zwarciu.
Z tego powodu siły wroga, takie jak np. Imperium, mają ogromne trudności z
pozyskaniem artefaktów lub Nekrońskich zwłok do badań nad tą niezwykle
interesującą rasą.
Armia Nekronów jest jedną z najstarszych armii we
wszechświecie, a na przestrzeni mileniów nie zmieniła się prawie wcale. Różnorodne
typy piechoty, broni i pojazdów pozwalają im na dostosowanie wojsk do
praktycznie każdego znanego w galaktyce przeciwnika.
Nekrońska piechota znacznie różni się od oddziałów innych
śmiertelnych ras. Każda pojedyncza jednostka jest zdolna do samo-naprawy bez
względu na warunki panujące na polu bitwy. Tak naprawdę jedynie ciężkie
obrażenia, które zakłócą przepływ energii, są w stanie zatrzymać nekrońskiego
wojownika. Nekroni przede wszystkim w bitwie wykazują się niezwykłą
wytrzymałością. Nawet dekapitacja lub przepołowienie nie oznacza, że Nekron
zdecyduje się na odwrót bądź zaprzestanie ataku. W chwili zniszczenia
nekrodermisowego ciała, jego świadomość powraca do grobowca, gdzie ponownie
otrzymuje naczynie, po czym jest zdolny do powrotu na pole bitwy. Ponadto za
każdym razem, gdy ciało pozostanie na polu walki, ulega ono samozniszczeniu w oślepiającym
blasku szmaragdowej łuny. Dzieje się tak, aby nikt nigdy nie miał możliwości
poznania tajemnic nekrońskiej rasy i technologii.
Odłamki
C’tan
„Narodziny
istot znanych jako Gwiezdni Bogowie wydarzyły się w tym samym czasie, co sam
moment Stworzenia, który uformował ich z ogromnych, nieczułych energii
uwolnionych przez burzliwą masę kataklizmu. W tym anarchicznym splocie materii
i energii morze gwiazd zaczęło wirować i egzystowało tak przez eony, a
wszechświat był niczym więcej, jak gorącym, wodorowym gazem i lekkim pyłem
żywiołu rządzonego przez siłę grawitacyjną miliardów nowonarodzonych Gwiazd. Na
długo przedtem, zanim prymarne planety uformowały się i ostygły, pojawiły się
pierwsze samoświadome istoty. W późniejszych czasach byty te stały się znane
jako C’tan, ale na samym początku ich istnienia nie były nawet podobne do
wrogich stworzeń, którymi się w końcu stały. Były one monstrualnymi pasożytami
ssącymi energię słoneczną gwiazd, które je stworzyły. Ich apetyt był tak
wielki, że skracał życie ciał niebieskich o miliony standardowych lat. Z
biegiem czasu te gwiezdne wampiry nauczyły się poruszać na skrzydłach
strumienia elektromagnetycznego i pozostawiły miejsce swych narodzin, by
dryfować przez kosmiczny eter do nowych żerowisk i ponownie rozpocząć cykl
gwiezdnej destrukcji. Będąc stworzeniami czystej energii, nie zwracali uwagi na
bryły stałej materii, którą mijali w próżni kosmosu czy na pożary geotermalne,
bądź słabe pola geomagnetyczne rodzących się planet”.
C’tan lub „Gwiezdni Bogowie” (w eldarskim
języku znani jako „Yngir”) są uważani za najstarsze inteligentne istoty, które kiedykolwiek
egzystowały na Drodze Mlecznej. Mówi się, że zostali stworzeni na samym
początku wszechświata; zrodzili się z wirujących gazów oraz ogromnych ilości
energii, dlatego nazywa się ich istotami eterycznymi. W swojej naturalnej
postaci są oni ogromnymi stworzeniami, które aby się wyżywić, rozprzestrzeniają
się po powierzchni całej gwiazdy i pochłaniają jej energię.
Po
pewnym czasie nauczyli się używać eterycznych skrzydeł, aby podróżować w celu
kontynuowania konsumpcji, gdy energia dotychczasowej gwiazdy uległa
wyczerpaniu, a sama gwiazda umarła. C’tan są w stanie wchodzić w interakcje ze
światem fizycznym dzięki technologii Nekrontyrów, która przenosi ich świadomość
do robotycznych ciał wykonanych z „żywego metalu” zwanego Nekrodermis. C’tan
wykorzystali nienawiść Nekrontyrów do Przedwiecznych, aby Ci pomogli im zebrać
jeszcze więcej apetycznej energii istot, którą tak bardzo pożądali.
C’tan
pałają czystą nienawiścią do Osnowy i wszelkiej maści energii Psionicznej, więc
kazali Nekronom skonstruować na Cadii i innych planetach w Sektorze Obscurus, szereg pylonów, których
przeznaczeniem było odcięcie Osnowy od materialnego świata i zniszczenie
wszelkich istot z duszą, pozostawiając całe inne życie w galaktyce jako
pożywienie dla C’tan.
To
C’tan zaplanowali proces bio-transferu dla Nekrontyrów i przenieśli świadomość
swoich protegowanych do nieśmiertelnych ciał zbudowanych z Nekrodermis. Jednak
proces biotransferencji przekształcił także Nekrontyrów w Nekronów, czyli
bezduszne istoty, które mają trudności z czerpania przyjemności z czegokolwiek,
przez co nie mogą tak naprawdę cieszyć się swoją nieśmiertelnością.
Po
zakończeniu Wojny w Niebiosach, prowadzeni przez Cichego Króla Szarekha,
Nekroni zbuntowali się przeciwko C’tan. Ci z C’tan, którzy przeżyli rewoltę,
zostali rozbici na fragmenty zwane „Odłamkami
C’tan” i uwięzieni w tajemniczych urządzeniach nazwanych „Tesseraktowymi Labiryntami”.
Aktualnie,
odkąd Wielkie Przebudzenie Nekronów rozpoczęło się w połowie 41 Milenium, „Odłamki
C’tan” są wykorzystywane na polu bitwy jako największa broń Nekronów. Zawsze
jednak istnieje niebezpieczeństwo, że uwięziony C’tan ucieknie przed swymi
strażnikami i będzie siać straszliwą zemstę zarówno na swoich oprawcach, jak i
na przypadkowych niewinnych istotach.
Odłamki C’tan to wszystko, co zostało z niegdyś
potężnych Gwiezdnych Bogów Nekrontyrów. Dzisiaj są tylko echem ich dawnych
jaźni, drzazgami energii, które przetrwały zdradę swoich sług, a następnie
zostały przez nich zniewolene. Większość z nich teraz grzęźnie w niewoli u
swych dawnych wasali, całkowicie zależni od ich kaprysów oraz potrzeb.
Jeżeli któryś z C’tan
zbuntuje się, bądź doprowadzi do uszkodzenia Labiryntu, to przekaźniki
kontrolne automatycznie uruchomią odpowiednie mechanizmy i przeniosą istotę z
powrotem do grobowca, gdzie będzie wyczekiwała czasów tak ciężkich, że Nekroni
zostaną zmuszeni do ponownego przebudzenia znienawidzonego, dawnego boga.
Nekroni mimo wszystko obawiają się użycia Odłamków C’tan podczas walki. Choć
szansa na ich ucieczkę jest nikła, to wciąż istnieje niewielka możliwość, więc
sytuacja musi być naprawdę opłakana, aby zdecydowali się na taką ewentualność.
Nawet
teraz, w ich zredukowanym i całkowicie spętanym stanie, Odłamki C’tan są
istotami o niemal nieograniczonej mocy. Mogą manifestować podmuchy energii,
kontrolować umysły mniejszych istot, manipulować upływem czasu i wysyłać wrogów
do alternatywnych wymiarów. Zdolności Odłamka C’tan ograniczają tylko dwie
rzeczy: jego wyobraźnia — która jest ogromna — oraz wspomnienia. Każdy z nich nosi w sobie osobowość i pychę potężnych
bytów, z jakich zostali wyrwani. Jedyną nadzieją na pokonanie C’tan jest
złamanie jego powłoki Nekrodermis — żywej, metalowej formy, która zaklina
jego esencję. Jeśli Nekrodermis zostanie naruszony, Odłamek C’tan eksploduje w
wybuchu oślepiającej energii, jednocześnie rozpraszając go samego po całej
galaktyce.
Chociaż prawdą jest, że wiele Odłamków
C’tan zostało złapanych przez Nekronów, to w żadnym wypadku nie stanowią one
całego panteonu C’tan. Pogłoski o istotach podobnych do C’tan można znaleźć w
całej galaktyce, choć wiele z nich to po prostu istoty, które wykazują
niewytłumaczalne możliwości wypaczania rzeczywistości. Istotnie, każda taka
istota — czy to pochodzący z Osnowy demon,
nieznana forma życia oparta na energii, czy xeno z zaawansowaną technologią —może być mylona z C’tan, jeżeli
obserwator jest prymitywny, łatwowierny lub po prostu źle poinformowany. Te
rozbieżne informacje powodują wielkie zamieszane dotyczące dokładnej liczby
ocalałych C’tan, nawet wśród eldarskich uczonych. Rejestry przechowywane w
Czarnej Bibliotece są sprzeczne z tymi, które można znaleźć na Ulthwe, które
znów są sprzeczne z archiwami przechowywanymi na Alaitoc. W galaktyce może
znajdować się czterech C’tan, cztery tysiące lub dowolna liczba pomiędzy nimi.
C’tan, o
których istnieniu wiadomo:
·
Aza’gorod Zwiastun Nocy — w zamierzchłych czasach wśród młodszych ras (poza
oczywiście Orkami, którzy nie boją się śmierci) dorobił się przydomku
„Żniwiarz”. Po uwięzieniu zaś prawie zginął z powodu braku pożywienia, jednak w
41 Milenium został przypadkowo uwolniony przez Kosmicznych Marines z Imperium
Człowieka, co przyczyniło się do masowego wybudzania Nekronów ze snu. Zwiastun
Nocy jest jednym z dwóch Odłamków C’tan, które do tej pory zostały napotkane
przez wrogów Nekronów od czasu ich Wielkiego Przebudzenia.
·
Mephet’ran Zwodziciel — został uwolniony w nieznanym roku oraz erze i od
tamtego czasu snuje swoje intrygi, w tym próby zniszczenia pradawnej broni
Przedwiecznych, którą rasa Eldarów nazywa „Talizmanami
Vaula”, a w Imperium znana jest jako „Twierdze Czarnego Kamienia”, które
zostały zaprojektowane bezpośrednio do niszczenia C’tan. Zwodziciel jest drugim
Odłamkiem C’tan, który został dotychczas napotkany przez wrogów Nekronów od
czasu ich Wielkiego Przebudzenia.
·
Mag’ladroth Smok Pustki — jest to najpotężniejszy z C’tan, który nadal przebywa w
Stazowym Więzieniu, które zgodnie z teorią znajduje się pod powierzchnią Marsa
w Noctis Labrynthus. Niektórzy
kapłani Adeptus Mechanicus uważają, iż Smok Pustki jest Omnisjaszem, Bogiem
Maszyny od wieków czczonym przez Kult Mechanicum. Ten konkretny C’tan, władca materialnej rzeczywistości, to
urzeczywistnienie deprawacji, dewastacji i bezmyślnego zniszczenia, a jego
wojownicy byli praktycznie niezwyciężeni.
Następujące imiona i przydomki C’tan znane
są przedstawicielom Imperium Człowieka oraz Eldarom, mimo że nie spotkano
jeszcze ich aktywnych Odłamków oraz nie wiadomo czy nadal żyją w nekrońskiej
niewoli.
·
Lash’uddra Bezkresny Rój
— obecnie nie wiadomo
nic o tym C’tan, poza samym faktem, że istnieje w znanym uniwersum.
·
Kalugura — jest to C’tan, który został schwytany, a następnie zamieniony
w Odłamek. Kalugura był niegdyś maszyną zniszczenia i został przed wiekami
pochowany na Świecie Kalugura na rozkaz Cichego Króla Szarekha, ówcześnie
najwyższego Nekrońskiego Władcy rządzącego Triarchą. Powód, dla którego ten
Odłamek C’tan został uwięziony i pochowany, a przede wszystkim dlaczego nie
jest aktualnie używany na Nekrońskich polach bitwy, nie jest powszechnie znany
ani ludziom, ani Eldarom.
·
Og’driada Powstały — obecnie nie wiadomo nic o tym C’tan, poza samym faktem,
że istnieje w znanym uniwersum.
·
Nyadra’zatha
Płonący — jest to C’tan, który od zawsze pragnął zanieść swój
niegasnący ogień do Pajęczego Traktu. To właśnie on umożliwił Nekronom dostęp
do Wymiaru Labiryntu i pokazał jak przełamać zabezpieczenia Bram. Poprzez
kamienne portale, znane jako Bramy Dolmenów, Nekroni w końcu byli w stanie
przejąć największą broń Przedwiecznych do swych własnych celów. Jako rasa
pozbawiona psioników, Nekroni nie są w stanie podróżować przez Osnowę, a bez
dostępu do Pajęczego Traktu są zmuszeni polegać na swoich powolnych statkach
stazowych, co wiele tysięcy lat temu doprowadziło do ich izolacji na galaktycznej
arenie.
·
Tsara’noga Banita
— Tsara’noga popadł w obłęd po spożyciu innych C’tan, do
czego został podstępnie zmuszony przez Cegorach’a, Śmiejącego Się Bóstwa
Arlekinów. W innych zaś legendach, a niekiedy nawet przedstawieniach Arlekinów,
postać Cegorach’a zastępuje postać Mephet’rana Zwodziciela. Banita jest obecnie
uwięziony w Sferze Dysona, a Arlekini szepczą „Iż pewnej zimnej, mrocznej nocy, Banita powróci”.
·
Yggra’nya — obecnie nie wiadomo nic o tym C’tan, poza samym faktem,
że istnieje w znanym uniwersum.
Dowódcy
Władcy
Ze wszystkich Nekrońskich Lordów, to
właśnie Władca jest najpotężniejszy i najniebezpieczniejszy. Pod jego
dowództwem znajdują się niezliczone legiony Nekrońskich Wojowników,
przerażające machiny wojenne i cały szeroki wachlarz niszczycielskiej broni,
która w zaledwie kilka chwil może pozbawić istnienia całe światy. Kiedy Władca
wypowiada wojnę, jest on pewien swojego zwycięstwa — bez wątpienia przed tym
krokiem obliczył każdy możliwy wynik w nadchodzącym konflikcie i opracował
strategie, aby mieć pewność, że wszystko zawsze pójdzie zgodnie z prędzej
ustalonym planem.
Tylko najmniej spodziewane sytuacje
mogą wyrwać go z toku planowania i jedynie najsilniejsi wrogowie mają szansę,
aby pokonać go w walce. Broń przeciwników dosłownie przechodzi przez jego
zbroję, nie czyniąc mu przy tym żadnej krzywdy, a to wszystko dzięki wysoce
usprawnionej technologii fazowej, którą ma wbudowaną w swój pancerz. W zamian
jego własne ataki są brutalnie skrupulatne; ścina głowy, rozbija wrogie
pancerze i miażdży swych wrogów każdym zamachem swego starożytnego ostrza.
Jeśli Nekroński Władca dojdzie do pozycji Fareona i Władcy całego sektora,
niewielu będzie miało siłę i odwagę, by zmierzyć się z jego ciągle rosnącą
potęgą.
Lordowie
Lordowie
to przede wszystkim dowódcy potężnych armii. Kiedy Nekrontyrzy porzucili swoje
organiczne ciała i przenieśli swoje świadomości do pancerzy wykonanych z Żywego
Metalu „Nekrodermis”, odkryli że ich
nowe ciała przytępiały umysły i zdolności do odczuwania wszelkiego rodzaju
emocji oraz przyjemności. Przez wiele tysiącleci ostatecznym wynikiem tego
procesu było stopniowe przeobrażenie Nekronów w bezdusznych, niewolniczych
wojowników C’tan. Ich jedynym zadaniem było tępienie inteligentnego życia w
galaktyce, aby nakarmić swoich Panów energią poległych wrogów. Jedynie
najsilniejszym i najwyżej usytuowanym członkom szlachty, czyli właśnie Lordom,
udało się uzyskać dostęp do najlepszych nekrodermisowych ciał, które pozwoliły
im zachować pełną wrażliwość w obliczu otępienia ich umysłów.
Ubrani
w kruszące się szaty i władający pradawną, tajemną bronią, Lordowie Nekronów są
przerażającym widokiem na polu bitwy, zwłaszcza gdy kierują swymi Nekrońskimi
Wojownikami w nienaturalnej ciszy oraz z bezdusznym ogniem płonącym w ich
pustych oczodołach.
Kryptekowie
Kryptekowie to najlepsi inżynierowie
nekrońskiej rasy, którzy są przede wszystkim odpowiedzialni za badania i
utrzymywanie technologii Nekrońskich Dynastii. Moce Krypteka są
odzwierciedleniem mocy psionicznych innych inteligentnych gatunków galaktyki.
Jednak kiedy Psionicy kierują energią Osnowy, aby osiągnąć określone cele,
Kryptekowie wykorzystują swoją wysoce zaawansowaną wiedzę naukową i techniczną
do manipulowania podstawowymi siłami wszechświata i wywoływania wielu, na pozór
takich samych, „magicznych” efektów.
Są mistrzami dysonansu wymiarowego,
manipulacji, transmutacji atomowej, transmogryfikacji elementarnej i innych
niezliczonych technologii, których nie da się zrozumieć. To, co Kryptek jest w
stanie osiągnąć za pomocą swojej technologii, w oczach innych gatunków widziane
jest jako „magia”, której nie da się pojąć i która nie ma żadnego
odzwierciedlenia w nauce.
Dzięki swojej wiedzy na temat
tajemnych nauk, Kryptek może przemienić wroga w płynne adamantium, zamienić go
w pył materii karłowatej gwiazdy, podpalić powietrze, przywołać błyskawice oraz
dokonać wielu innych technologicznych wyczynów. To właśnie takich zdolności
pragną Nekrońscy Władcy, którzy za wszelką cenę będą starali się sprostać
wszystkim wymaganiom stawianym przez Krypteków w zamian za ich usługi.
Lordowie
Niszczyciele
Lordowie Niszczyciele to Nekrońscy
Lordowie, których jedynym celem jest eksterminacja całego życia w galaktyce.
Nie wszyscy Nekroni obudzili się tacy, jakimi byli przed
Wielkim Snem. Bywa, że po przebudzeniu zostają uszkodzone części ich ciała lub
jak w przypadku Niszczycieli — elementarne fragmenty umysłu.
Niszczyciele to istoty, które opanowała nienawiść do
wszelkiego rodzaju życia w całej znanej galaktyce. Nie przejawiają nawet podstawowych
emocji tlących się jeszcze w niektórych Nekronach. Wzbudzają równocześnie lęk
pośród swoich wrogów, których nigdy nie biorą jako jeńców oraz bezkresny
niepokój wśród własnych pobratymców.
Swoje nekrodermisowe nogi zastępują platformami antygrawitacyjnymi
i dążą do szeregu innych zmian, do których nie posunąłby się żaden inny Nekron.
Ich celem jest bowiem maksymalna skuteczność w walce. Tak skrajnym
postępowaniem także ściągają na siebie powszechną niechęć pozostałych Nekronów.
Jak na ironię, jedyny powód, dla
którego Imperium nie jest świadome zagrożenia, jakie niosą Lordowie
Niszczyciele, zawarty jest w samej ich niezwykle trafnej nazwie. Nikt nigdy nie
mógł bowiem dać świadectwa ich istnienia ani okrutnych mordów dokonywanych
przez te stalowe zwiastuny apokalipsy, ponieważ nikt nie zdołał przeżyć starcia
z nimi.
Podczas gdy wielu Nekrońskich
Władców cierpi z powodów „ekscentryczności”, to szaleństwo, które pochłania
umysły Lordów Niszczycieli, jest czymś zupełnie odmiennym. Podobnie jak inni
Niszczyciele, Lordowie modyfikują swoje ciała i umysły, aby lepiej pasowały do
ich nadrzędnego celu, jakim jest oczyszczenie gwiazd z wszelkiego życia.
Podczas gdy u zwykłych Niszczycieli modyfikacje obejmują najczęściej przymocowanie
antygrawitacyjnych platform zamiast nóg, Lordowie Niszczyciele zwykle rezygnują
również z broni dystansowych na rzecz niezawodnej i współgrającej z platformą
Kosy Bojowej.
Co ciekawe, Lordowie Niszczyciele
zawsze porzucają wszelkie ornamenty powszechnie noszone przez członków całej
swojej rodzimej Dynastii. Wielu z Władców uważa, że gdy Niszczyciele dopną
swego, zwrócą się przeciw swoim rodakom. Dlatego spory odsetek Lordów
Niszczycieli zostaje przepędzonych i musi trzymać się z dala od nekrońskiego
społeczeństwa. Zmuszeni do marnej egzystencji poza ich światem, na wypadek,
gdyby ich szaleństwo mogło się rozprzestrzeniać, popadają w jeszcze większy
obłęd i chęć nieskończonego mordu. Oni sami również unikają swych pobratymców
oraz nie są chętni do zaangażowania się w kampanie, które nie mają na celu
jedynie wojennych podbojów okupionych morzem krwi żyjących i czujących istot.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz